Chyba skopałem, czy da sią uratowaą
Moderator: poco
Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Dobry wieczór.
Mam takie małe pytanko a zarazem poszukuję rozwięzania. Przechodzęc do sedna. Jestem w trakcie budowy LP i ostatnio szykujęc gryf pod pręt i podstrunnicę oraz wstępnie go już ksztaltujęc, okazało się, że coś na etapie mierzenia i ustalania skopałem ( nie ukrywajęc robiłem to trochę "bimbrezujęc ). Efektem tego wyszło... coś dziwnego, przesuniętego, czego nijak nie wiem jak rozwięzaę. Przejscie w główkę wyszło za długie, dużo za długie przez co główka wydaje się cholernie długa, chyba nawet dłuższa niż ESP Deluxe. Teoretycznie reszta gryfu jest ok tylko ta nieszczęsna główka i jej szyjka spędzaję mi sen z powiek.
Moja pierwsza myłl: łcięę całkowicie boki, czyli odcięę "skrzydła", zrobię doklejkę, uksztaltowaę i nakleię na wierzch kawałek "lapaczo".
Druga myłl: odcięę kawałek główki i w jej miejsce wkleię nowy kawałek, większy, "lapaczo" i ukształtowaę.
Nie wiem czy to jest do wyprowadzenia czy nie lepiej zrobię od nowa. Jak trzeba to mogę to zobrazowaę zdjęciami.
Mam takie małe pytanko a zarazem poszukuję rozwięzania. Przechodzęc do sedna. Jestem w trakcie budowy LP i ostatnio szykujęc gryf pod pręt i podstrunnicę oraz wstępnie go już ksztaltujęc, okazało się, że coś na etapie mierzenia i ustalania skopałem ( nie ukrywajęc robiłem to trochę "bimbrezujęc ). Efektem tego wyszło... coś dziwnego, przesuniętego, czego nijak nie wiem jak rozwięzaę. Przejscie w główkę wyszło za długie, dużo za długie przez co główka wydaje się cholernie długa, chyba nawet dłuższa niż ESP Deluxe. Teoretycznie reszta gryfu jest ok tylko ta nieszczęsna główka i jej szyjka spędzaję mi sen z powiek.
Moja pierwsza myłl: łcięę całkowicie boki, czyli odcięę "skrzydła", zrobię doklejkę, uksztaltowaę i nakleię na wierzch kawałek "lapaczo".
Druga myłl: odcięę kawałek główki i w jej miejsce wkleię nowy kawałek, większy, "lapaczo" i ukształtowaę.
Nie wiem czy to jest do wyprowadzenia czy nie lepiej zrobię od nowa. Jak trzeba to mogę to zobrazowaę zdjęciami.
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Zdjęcie pokaż bo z opisu to można sobie wszystko wyobrazię:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Ok, jako zalacznik
Ostatnio zmieniony 2021-02-09, 09:19 przez TriBal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Załęcz jako "załęcznik" do posta. Trzeba wejłę w opcję pełny edytor i podględ (obok wyłlij) wówczas będzie widoczna zakładka załęczniki. Klikasz dodaj plik i jełli nie będzie zbyt duży to się pozytywnie załaduje.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Chyba zrobie nowy
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Zdjęcie z boku był pokazał
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Jak ja bym zrobił coś na co bym nie mógł patrzeę, to też bym jeszcze raz zrobił.
A że główki Gibsona są i tak doklejane, to nic strasznego się nie stało.
A że główki Gibsona są i tak doklejane, to nic strasznego się nie stało.
Re: Chyba skopałem, czy da się uratowaę
Odcięte, pocięte, robię nowy. Przesunięcie ok 10-12cm od siodełka do skrzydeł to się na to nie da patrzeę. Tym razem na trzeęšłwo xD