Jaki to Defil?

[krissmar1]

Witam,
Wpadł w moje ręce taki oto Defil. Czy ktoł wie jaki to model?
Zapewne jakił HS ale jaki? Tak z ciekawołci.
Wiem, że nie za bardzo lubicie tematy renowacji takich gitar, bo lepiej zrobię coś od podstaw a z tym to będzie męczarnia, ale na czymł trzeba się uczyę a temat już jest przerobiony w wielu postach. Tylko czerpaę tę wiedzę.

To jaki to model?

Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[PiotrCh]

Super ma markery! Nie wiem jaki to model.

[popik10]

Janek ci powie. On się w tym specjalizuje. Zgłębił temat.
Jełli chcesz budowaę potem instrumenty to lepiej uczyę się na kiepskim materiale, ale od zera. Tu nauczysz się szlifowaę i wykałczaę. Tylko, a może aż tyle.

[Jan]

Jest to prawdopodobnie Defil HS-20 ale są tu specjaliłci od Defilów więc poczekajmy na ich opinię.
Bez obawy możesz rozłożyę to na czynniki pierwsze i poskładaę od nowa z nowym belkowaniem i lakierowaniem, zerwał bym progi na twoim miejscu i wyszlifował podstrunnicę, nabijesz nowe progi i zdobędziesz nowę sprawnołę skauta
Nie wiem czy chcesz tylko odłwieżyę powłokę czy zrobię totalny remont by nauczyę się czegoś na temat budowy, konstrukcji i zasad łęczenia?
Top to laminat łwierkowy a pudło sklejka brzozowa zapewne, belkowanie było robione nawet z sosny. Gryf nie wiem z czego ale były najczęłciej bukowe, ty masz klejonkę więc bardzo dobrze.
Belkowanie masz oderwane więc i tak musisz otworzyę to pudło by zrobię je na nowo. Najlepiej otworzyę tył gitary. Załóż wętek w odpowiednim dziale jak będziesz chciał dokonaę renowacji tego pudła.

Poczytaj:
viewtopic.php?f=47&t=4088
viewtopic.php?f=28&t=4629
viewtopic.php?f=47&t=4566

[krissmar1]

Tak, spróbuję dokonaę renowacji. Zacznę pewnie od usunięcia lakieru. Gitara ma oderwany gryf, pękniętę przy jednym z markerów podstrunnicę, lekko pękniętę płytę wierzchnię przy podstrunnicy i naderwany mostek. Ale to już temat na wętek w innym dziale.
HS-20 na zdjęciach z netu ma inne markery, choę może to nie jest cechę decydujęcę o modelu.
Dziękuję za podrzucone linki. Przeczytałem je zanim zaczęłem coś na tym forum pisaę. I to po 2 razy, ale pewnie jeszcze do nich wrócę nie raz podczas renowacji.
Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Waldzither9]

Z tym oderwanym gryfem to jesteł szczęłciarz, bo nie trzeba odrywaę, wystarczy dobrze spasowaę i skleię po tym gdy jest już nowe belkowanie, naprawiony top i pręt w gryfie, oraz jełli trzeba zrobiona podstrunnica&progi.
Teraz wiele starszych instrumentów ma atrakcje w rodzaju ęšłle wklejonego gryfu na klej epoksydowy co powoduje mnóstwo trudnej roboty powodujęcej szkody. Lakier to temat jak nie ma mrozów, nitro strasznie łmierdzi a potrzebuje ciepła a politura tym bardziej lubi ciepło, a inne lakiery są mniej fajne akustycznie.

[krissmar1]

Gryf wprawdzie odchodzi, ale podstrunnica jest nadal przyklejona do pudła i przez to lekko się złamała. Kleię czy daę nowę?
Progi zdejmowaę przed zdjęciem podstrunnicy czy po?
Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Waldzither9]

Nie mam zielonego pojęcia jak to wyględa to i nie doradzę. Kolekcjoner chciałby naprawione oryginalne częłci w instrumencie, a intensywnie grajęcy funkcjonalne...
Jak ocenię w tym stanie czy podstrunnica do szlifu i jak ewentualnie szlifowaę z takimi ładnymi markerami?
Ja jestem restaurator i bym naprawiał takę jak jest a jak by się okazało że trzeba poprawiaę (np wymienię podstrunnicę) to potem bym poprawiał.
Ale czasem to 2x roboty. Warto postawię dobrę diagnozę na podstawie foto pęknięcia podstrunnicy.
Jan dobrze doradzi.

[krissmar1]

Chciałbym żeby była funkcjonalna. Zależy mi też na poprawieniu jakołci dęšłwięku. ęšłĽeby brzmiała lepiej niż standardowy defil. Jełli uda się zachowaę jej wizualny charakter to będzie fajnie. Nie oczekuję cudów. W kołcu to ma byę mój poligon dołwiadczalny i narzędzie do nauki.
Zamieszczam zdjęcia uszkodzeł.
Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Jan]

Podstrunnicę da się uratowaę. Aby ję odkleię połóż wilgotnę szmatkę na podstrunnicy i goręcym starym żelazkiem nagrzewaj. Między podstrunnicę i gryf wkładaj cienkę szpachelkę i delikatnie staraj się odspoię podstrunnicę od strony główki i pudła ale powoli nic na siłę to ma samo odchodzię pod lekkim naporem szpachelki.
Powłokę lakierniczę zdejmuje się powolutku cyklinę w przypadku cennych instrumentów ale takie wyroby gitaropodobne możesz potraktowaę chemię do drewna i zdejmowaę powłokę chemicznie omijajęc miejsca łęczeł, które lepiej zeskrobaę cyklinę by nie rozkleię połęczenia. Póęšłniej szlifowanie drobniutkimi papierami ale tu bardzo uważaj bo to laminat i przetrzesz warstwy. Dlatego najbezpieczniejsza jest cyklina i długa praca nad usunięciem powłoki, wybór należy do ciebie.
Obejrzyj sobie na YT filmy naszego kolegi Konrada - DefilRepairman on dokładnie pokazuje jak zdejmowaę podstrunnicę i rozłęczaę gryf i wiele innych prac, ma sporę ilołę filmików instruktażowych na YT.
Gryf się oderwał ponieważ ktoł używał stalowych strun doprowadzajęc do destrukcji tej gitary.
Jeszcze jedna rzecz Ty Krzysztof już poważny gołę jesteł przed pięędziesiętkę więc skoro powzięłeł takie postanowienie, że będziesz chciał zbudowaę instrument to pewnie tak będzie. Zatem zacznij powoli zbieraę materiał i narzędzia do budowy. Jak zdecydujesz konkretnie co będziesz chciał budowaę to podpowiemy jakie narzędzia warto kupię. Zakładamy, że facet w tym wieku ma już całkiem sporo różnych narzędzi przynajmniej jak nie nosisz spodni rurek i nie malujesz paznokci

[krissmar1]

Tak, warsztat już jakił jest. Mam sporo narzędzi ręcznych i takich bardziej ogólno-stolarskich. W domu robię sobie meble. Brakuje mi frezarki no i może piły tałmowej, choę radzę sobie stołowę. Z ręcznych muszę jeszcze kupię na pewno piłę japołskę. A co dalej to zobaczę jakimi Wy narzędziami się posługujecie i będę się w miarę możliwołci wzorował. Martwi mnie ten materiał bo jednak na rynku nie ma tego dużo a i ceny są raczej bardzo wysokie.
Pozdrawiam
Krzysztof

[SebastianL]

Martwi mnie ten materiał bo jednak na rynku nie ma tego dużo a i ceny są raczej bardzo wysokie.

O jaki materiał konkretnie chodzi? Częłci do remontowanej gitary czy nowe na gitarę lub skrzypce? W Polsce ceny drewna lutniczego są bardzo wysokie, poza tym na gitarę klasycznę nie da się kupię nigdzie kompletu (nigdzie nie znalazłem). Nie wiem jak z drewnem na skrzypce, ale przypuszczam że łatwiej niż na gitarę. Najwięcej drewna u nas sprzedaje się na gitary elektryczne.

Dobre ceny i możliwołę zamówienia kompletu maję sklepy niemieckie i hiszpałskie. Espen Tonholz i Maderas Barber. Wysyłka kosztuje około 20 - 30 złotych. Hiszpałskie sklepy wysyłaję za darmo zamówienia od 300 euro netto, więc warto robię duże zamówienia. Czasem tam zamawiam, więc kiedyś mógłbym coś dla Ciebie zamówię. Jednak najbliższe zamówienie może następię dopiero wiosnę i to raczej póęšłnę.
Ceny u Niemców są podane brutto, a u Hiszpanów netto.

Szybko policzyłem, że niedrogi zestaw drewnianych częłci na gitarę klasycznę w Maderasie da się kupię za około 600 złotych. W wyliczeniu nie uwzględniłem fornirów na żyłki, bo te da się tanio kupię w Polsce (z jaworu i orzecha dla kontrastu). Tak samo klucze kupuje w Polsce, tutaj ceny są bardzo różne. Da się kupię za kilka dych, kilka stów, a nawet więcej.

Jakbył potrzebował rady na temat tego jaki materiał potrzebujesz lub jakie narzędzie kupię do danej pracy to pytaj. Pierwszę gitarę zbudowałem będęc studentem biednym jak mysz kołcielna i przekonałem się że wiele trudnołci technologicznych da się obejłę dzięki wyobraęšłni i kombinowaniu.

[krissmar1]

Bardzo dziękuję Ci Sebastian za ten wpis. Oczywiłcie chodzi o materiał na nowe instrumenty. Dzięki informacji od Ciebie zobaczyłem że ich zakup nie będzie taki trudny a i ceny, szczególnie te w Hiszpanii są do przyjęcia. Super.
Pozdrawiam
Krzysztof

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka