Pierwszy sprząt z jesionu

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

popik10

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ze strychu do mieszkania w sezonie grzewczym? Słaby pomysł. Powinno poleżeę jeszcze w docelowym pomieszczeniu. Tak patrzę u mnie teraz w domu jest 31 procent na zewnętrz 95.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Piotrek - nawilżacze powietrza to podstawa. 31% - mówisz o wilgotnołci powietrza? 30% to dolna granica komfortu wg statystyk. Ja trzymam 50-60 %. Jak dużo pomieszczeł to do każdego niewielki nawilżacz i żyje się lepiej.

Gryf z jesionu, sam jestem ciekaw. Jesion ma wyczuwalnę pod palcami strukturę i ciężko ję zrobię na gładko bez grubej warstwy lakieru. Wracajęc do problemu - szyjka pracuje w stanie naprężenia i zaszpachlowanie jej nie może pomóc. Można próbowaę wkleię tam wzmocnienie. Trzeba by było nafrezowaę precyzyjnie szczelinę, a następnie wpasowaę tam na wcisk element połredni o minimalnie większej grubołci (delikatnie w klin, dla łatwiejszego wprowadzenia). Ale to trzeba pokombinowaę w zależnołci od sytuacji, my widzimy tylko zdjęcie. Metod naprawy może byę więcej.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Takie podklejenie pęknięcia to zły pomysł, trzeba to zaczopowaę, tak jak Piotr zaproponował. Ja bym tego spróbował i zobaczył jak się będzie sprawdzało.

Ech, szkoda materiału który czekał tyle lat. Niestety nie znam się na przygotowywaniu drewna i nie wiem czy można coś w tym procesie zarzucię...

Co do wilgotnołci w sezonie grzewczym, to nie wszędzie sytuacja jest tak dramatyczna. Poniżej przykład z mojego lokum.

Mieszkam w starej kamienicy i nawet podczas mrozów wilgotnołę poniżej 40% to rzadkołę. Obecnie mam 50-60%, ale często wietrzę pokój, a mieszkanie ogrzewane jest piecem kaflowym, który znajduje się w innym pomieszczeniu. Czasem, jełli jest taka potrzeba, to dogrzewam grzejnikiem elektrycznym, żeby woda nie skraplała się na oknie. W zeszłym tygodniu po takim nagrzaniu wilgotnołę spadała z około 55% na 45 i ani trochę niżej.

Ubiegłorocznej wiosny zmagaliłmy się w kraju z suszę i wtedy higrometr pokazywał na ogół 30-35%...

Pytanie, jaka jest sytuacja u Marka?
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: poco »

To , ile drewno leżało na zewnętrz jest wiedzę poczętkowę, ogólnę , co do prawdopodobnej przydatnołci . Dopiero pomiar wilgotnołci podpowiada nam jak dalej postępowaę z materiałem. O tym napisali koledzy wczełniej.
Ja bym odkleił podstrunnicę i poczekał z miesięc, bo podstrunnica jest elementem spinajęcym gryf, a samo drewno wysychajęc ponownie wytworzy naprężenia, które przeniosą się na podstrunnicę i będzie efekt jojo. Dodatkowym punktem jest to, że jesion, to wprawdzie bardzo ładne, ale trudne drewno, jeżeli nie przestrzega się zasad obchodzenia się z nim. W masie będzie inaczej się zachowywaę, a w detalach inaczej. Pozory baaardzo mylę. Zresztę to dotyczy chyba wszystkich gatunków, ale tych , które stosujemy na instrumenty zwłaszcza.
Jeżeli masz pod bokiem starego rzemiełlnika stolarza, tylko stolarza, a nie drwala, czy składacza mebli, to poszedł bym do niego na pogaduchę o drewnie. Ich wiedza i rady są/bywaję nieocenione.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
pologramatyk112
Posty: 16
Rejestracja: 2021-02-18, 22:32

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: pologramatyk112 »

To do sąsiada się będzie trzeba przejłę. A co do wilgotnołci drewna to do obróbki zabrałem się jak miało ok 8-10 procent. W moim przyrzędzie skala zaczyna się od 6%, na ten moment jak sprawdzałem to pokazuje tak ok 6% czasem już poniżej skali. Podstunnice przykleiłem jak było tak ok 7-8%.
Ogólnie tak dla kolejnych ludzi co będę coś dłubaę to odpowiem na pytanie, ile można rzeczy sp, znaczy zepsuę?? to odpowiedęšłjest prosta! Wszystkie xD nie polecam czego kolwiek robię jak kolega przyjdzie z piwem. Wyfrezowalem gniazdo na elektronikę nie z tej strony :lol: . Ogarnęłem to dopiero po akcji jak podniosłem korpus :roll: głupota nie zna granic. Więc wyfrezowalem tak jak powinno byę (co tym razem można sknocię? pomyłlałem).jak to bez szablonu oczywiłcie wszystko krzywo :evil: to poprawiałem poprawiałem i z duże to wyszlo. Struny idę przez korpus więc co? 7 struna (B) będzie przechodzię przez kawałek klapki.vTeraz tylko rogi przerobię aby można było zamieniaę miejscami i będzie uniwersalna dla prawo i lewo ręcznych. Podstrunnica od 18 do 24 progu lekko się zwęża. Całe szczęłcie nie na tyle żeby struny wychodziły poza obrys ale dziwnie to wyględa. Ręce mi opadaję z mojej głupoty i niecierpliwołci. Jak ma to byę zrobione? Szybko!! A teraz są tego efekty. Ale człowiek uczy się na błędach, to następna będzie lepiej wykonana. Całe szczęłcie że drewno jeszcze mam :lol:
informatkot
Posty: 458
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: informatkot »

Tak tylko te 6% to może byę powierzchniowo a nie w całej masie. Dlatego mogło się naprężyę i ujawnię pęknięcie. Też sprawdzałem takim tanim wskaęšłnikiem i drewno, które od dwóch lat leży na półce w domu pokazuje poniżej skali 6%. Ale ono leży w domu już 2 rok. W zeszłym roku pod koniec sezonu grzewczego obrabiałem frezarkę taki suchy klon, strasznie był podatny na pękanie, wręcz się łupał. Wymagał szczególnej uwagi. Jednak prawdę jest, że lutnik cierpliwy musi byę! Materiał rozcięę, poczekaę, obrobię zgrubnie, poczekaę niech się odpręży. Swój bieżęcy projekt gitary basowej za radę bardziej dołwiadczonych kolegów wstrzymałem na aklimatyzację drewna w warunkach domowych. Skupiam się w tym czasie na szablonach i rozcięciu materiału na gryf. Szkoda twojej pracy, ale chyba przygotowałbym na twoim miejscu formatkę na nowy gryf. Niech się aklimatyzuje w warunkach docelowych.
Ĺťyczę miłego dnia
Rafał
pologramatyk112
Posty: 16
Rejestracja: 2021-02-18, 22:32

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: pologramatyk112 »

3 formatki leżę w domu jeszcze
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: Jan »

To prawda drewno do obróbki i klejenia musi w kołcowej fazie odpowiednio długo leżakowaę i po każdej obróbce znowu leżakowaę żeby się odprężyę ile? a no tyle żeby było dobrze - 2-3 tygodnie a nawet więcej. Klejenie łwieżo obrobionych elementów się młci i póęšłniej jest płacz bo instrument może byę nieodwracalnie zniszczony lub jego naprawa będzie sporo czasu kosztowała. Ja staram się zachowaę kilkutygodniowy odstęp przy obróbce i klejeniu. Niektórzy lutnicy robię elementy i zostawiaję nawet na kilka lat np. płyty wierzchnie, wygięte boczki czy tyły instrumentów. Takie elementy robię hurtowo w większej ilołci sztuk i składuję we włałciwych warunkach. Tak wysuszone i odprężone elementy nie są podatne na wypaczenia i pęknięcia po sklejeniu w całołę.
Pozdrawiam Janek
pologramatyk112
Posty: 16
Rejestracja: 2021-02-18, 22:32

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: pologramatyk112 »

Panowie i panie dził pierwszy raz ja usłyszałem z dechy. Sustain dlugi może jestem za bardzo podjadamy ale jest petarda. Jeszcze bez regulacji bez naciętych rowków w siodełku ale wydaje dzzwiek. Pęknięcie jest nie wyczuwalne po założeniu strun
Awatar użytkownika
waldek
Posty: 119
Rejestracja: 2020-07-13, 18:41

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: waldek »

Dobrze wyględa, mam nadzieję że zamiełcisz jakiej nagrania
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Gitarka bardzo fajna :-) Teraz bardzo ważny etap czyli setup to jak dokładnie wykonasz jest bardzo ważne dla komfortu grania i prawidłowego stroju więc ochłoł trochę i powolutku zrób to jak najlepiej. Za każdym razem robi się dokładniej i lepiej więc przyłóż się żeby na finiszu nie zepsuę swojej pracy.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Tak na prawdę to praca lutnicza zaczyna się dopiero teraz... Podziwiam Twoje atelier ;)
pozdrowienia
Piotr
pologramatyk112
Posty: 16
Rejestracja: 2021-02-18, 22:32

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: pologramatyk112 »

No cóż robię tam gdzie można xD
informatkot
Posty: 458
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: informatkot »

Każdy orze jak może. Ale nie o to chodzi. Pewnie chodzi o to, że piewrko nie sprzyja utrzymaniu w całołci kołczyn oraz ich ruchomych elementów.
Ĺťyczę miłego dnia
Rafał
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Jak możesz tak ęšłle o piwie mówię??? ;)
Mi to się to gniazdo orła spodobało:) To dowód na to, że koledze gitara łwiat przesłoniła, jak dziewczyna gdy się ma 16 lat :D:D
Trzymam kciuki!
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ