Ogniskowy DEFIL

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Tomek co tam w temacie - poległeł czy jeszcze walczysz?
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Czyzol12
Posty: 50
Rejestracja: 2020-06-28, 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Czyzol12 »

Czełę !
Powróciłem jak feniks z popiołu ;) Zmiana pracy zmusiła mnie do chwilowego rozbratowania się z kilkoma kwestiami, ale obiecałem sobie codziennie robię jednę/dwie deseczki na szkielet i w kołcu dopnę swojego! Oby jak najszybciej, bo trochę doczekaę się nie mogę akustyka :D
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Jan »

To działaj i NIE ZASYPIAJ GRUSZEK W POPIELE - tak nie zasypiaj - nie pomyliłem się - tylko działaj i pokazuj gdzie jesteł czy na dobrej drodze czy poszedłeł jak dzik w krzaki.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Czyzol12
Posty: 50
Rejestracja: 2020-06-28, 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Czyzol12 »

No i ruszyli. Na ten moment kołczę kleię łrodek gitary, przy czym plecy już są wykołczone ;) Zdjęcie dodaję poniżej, wymiarów trzymałem się według instrukcji Jana:
20210319_214702.jpg
Na dniach skołczę kleię ożebrowanie topu i zabiorę się za jego cieniowanie według tego, co mi się uda znaleźć w sieci. Powrzucam zdjęcia w miarę moich rozwoju sytuacji :D

Z pytał które wcięż siedzę mi w głowie to: jak ogarnęę popękany lakier na powierzchni gitary tak, aby nie narobię się godzinami i nie wydaę na to fortuny?
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Jan »

No i tak trzymaj powoli do przodu to ma byę przyjemnołę a nie mus. Beleczki jeszcze lekko zwęż ku górze. Możesz to zrobię małym strugiem lub dłutem a finalnie papierem naklejonym na kawałek deseczki. Możesz to zrobię samym papierem na deseczce i tak będzie najbezpieczniej bo jeszcze belki rozłupiesz 😁. Pokaż jakieł zdj. Tego spękanego lakieru. Lakiej usuwa się cyklinę lub spirytusem w przypadku politury, Ty masz nitro więc użyj chemii do starych powłok malarskich tylko nie nakładaj ich na miejsca łęczenia. Usuwaj to szpachelkę tak by nie porysowaę drewna a póęšłniej oszlifuj delikatnie by nie przetrzeę laninatu.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Czyzol12
Posty: 50
Rejestracja: 2020-06-28, 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Czyzol12 »

Wczoraj wieczorem studiowałem jeszcze trochę forum, bo udało mi się ciut zapomnieę z tego co wyczytałem rok temu - widziałem, ze można lekko zeszlifowaę ten lakier do równa, a potem zwyczajnie go wypolerowaę pastami. Taki chyba też miałem plan gdy spoględam na sterty papieru łciernego o gradacji 1000-1500.
Góry listewek jedynie zaokręgliłem przy pomocy dłuta (co niosło ze sobę spore pokłady nauki pracy z drewnem oraz kilka więzanek), a potem wygładziłem papierem. Przekroje rzeczywiłcie powinny byę w formie pocisku artyleryjskiego :D GDzieł mi to umknęło. Spękania lakieru wrzucę jak już uda mi się skleię szkielet topu. Coraz bliżej kołca, cieszę się jak dziecko ;)
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Belki szlifowałeł z ręki co widaę, tak się nie robi, musisz okleię prostę deseczkę papierem i wyszlifowaę to do porzędku bo wiaę fale Dunaju 😁.
Z tym szlifowaniem lakieru to nie tak prosto jak myłlisz przecież musisz zamknęę pudło i zrobię binding więc to będzie bardzo widoczne. Możesz tak zrobię np sam top ale boczki i tyl musisz usunac cały lakier bo i tak przy zamykaniu i robieniu bindingu bedziesz go musial usnunac by nie byłó paskudnych niedoróbek widaę.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Czyzol12
Posty: 50
Rejestracja: 2020-06-28, 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Czyzol12 »

łmiem się nie zgodzię - robiłem trochę niezgodnie ze sztukę (tak mi się wydaje), bo belki najpierw dłutem zajechałem, co nauczyło mnie, że jedna działaę trzeba papierem. Więc uformowałem je papierem - pracujęc belkę, natomiast papier majęc na stole przyklejony. A potem je przyklejałem. Tak czy siak, teraz już będę robił jak napisałeł !
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Nie formuj belek przed przyklejeniem! Przyklejasz prostokętne beleczki a dopiero póęšłniej nadajesz im kształt. Zanim cokolwiek â??pomacaszâ?? 😁 dłutem lub strugiem zrób najpierw próby na takim samym materiale ale na jakimł odpadzie właśnie po to by zobaczyę jak ten materiał się zachowuje.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Jełli chodzi o zgodnołę ze sztukę, to dłuto o wiele bardziej pasowało. Podstawowa technika obróbki drewna to cięcie, a nie szlifowanie. Prawdopodobnie cięłeł dłutem pod włos względem włókien. Pokaż na zdjęciach i opisz jak cięłeł belki dłutem.

Co do przekroju belek, to nie ma jednego włałciwego. Najczęłciej stosuje się trzy rozwięzania z obrazka poniżej. Czasem się mówi, że profilowane belki zapewniaję najlepszy kompromis między ich masą a wytrzymałołcię, ale wętpię by różnica była znaczna. Mimo to, ze względów estetycznych mało kto robi belki o przekroju prostokętnym. Gitarzyłci wolę widzieę belki zaokręglone, więc jeżeli ktoł stosuje prostokętne, to zwykle na ożebrowaniu płyty wierzchniej, którego przecież nie widaę. Ranty prostokętnych belek dobrze jest lekko zaoblię.
profile.png
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Nie ze względów estetycznych a właśnie praktycznych robi się belki zwężane a wynika to z mechaniki belki i tego że można bezstratnie ( wytrzymałołę belki) obniżyę masą belki. Dodatkowo lepiej to wyględa ale to akurat ma najmniejsze znaczenie w tym miejscu.
Jeżeli chodzi o prostokętne belki topu to te przyklejone na płasko nie są zaokręglane dlatego, że bardzo straciły by na wytrzymałołci! Tu chodzi o przekrój belki jak jest przyklejona na płasko czy na sztorc, PiotrCh wiele razy to tłumaczył, estetyka w przypadku belek to trzeciorzędna sprawa, najważniejsza jest nołnołę takiej belki dostosowana do miejsca na płycie co ma odzwierciedlenie w jej przekroju.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Czyzol12
Posty: 50
Rejestracja: 2020-06-28, 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Czyzol12 »

coś tam na studiach miałem z mechaniki, więc belki się liczyło - to o czym mówi Jan jest prawdę w tej kwestii i w połęczeniu z tym, że wskazane jest by gitara nie ważyła tony, to razem daje nam ten kształt pocisku (B). Przykleiłem ze dwie uformowane już belki, potem się opamiętałem (na szczęłcie) oględajęc trochę filmików. W miarę pracy z dłutem udało mi się zauważyę pewne prawidłowołci, teraz już jest lepiej :D
No to idziemy: Tak wyględa po sklejeniu, będę formowaę pocieniowane x-brace, więc trzymajcie kciuki. Spaprałem łęczenie belek na środku, ale wydaje mi się, że to bardziej kwestia kosmetyczna.
20210321_123234.jpg
Tutaj chciałem pokazaę jedno z niefortunnych cięę dłutem.
20210321_123254.jpg
A tutaj są te spękania. Na płycie wierzchniej nie wyględa to tak dramatyczne, ale tutaj ...
20210321_123306.jpg
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Cięcie dłutem nie wyszło, ponieważ chciałeł ucięę zbyt wiele na raz i po prostu odłupałeł kawałek belki.
1. Dłuto musi byę ostre, a przynajmniej nie może byę zbyt tępe. Naostrzyłeł je?
2. Cięę należy po trochu, w zależnołci od rodzaju dłuta, jego ostrołci oraz twardołci i struktury drewna - do oceny przez rzemiełlnika.
3. Jełli w jednę stronę belki trudno jest cięę czysto, to spróbuj od drugiej strony.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Dłuto jełli jest ostrzone na mokro na drobnym papierze wodnym to powinno w łwierku się "łlizgaę". Jedna strona dłuta lepiej nadaje się do robienia łuków w drewnie. Ponieważ układ słojów nie jest idealnie wzdłuż osi beleczek to ich zaoblanie robisz z jednej strony w jednym kierunku a z drugiej " z powrotem", narożniki/kołcówki w już wklejonych belkach mogę byę mało dostępne i konieczna ostrożnołę.
Komfortowa jest obróbka na zewnętrz przed wklejeniem...
Ja na 20 dłut lubię tylko jedno z powodu długotrwałej komfortowej ostrołci, no ale długo ostrzyłem.
No to zostało sklejanie boków.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Czyzol12
Posty: 50
Rejestracja: 2020-06-28, 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogniskowy DEFIL

Nieprzeczytany post autor: Czyzol12 »

Ah, już się udało - dzisiaj od 11 rzezałem w drewnie i w zasadzie, to udało mi się chyba już prawie wszystko zrobię. Dłuta na pewno naostrzę w przyszłołci, aczkolwiek były nowe. Co do samego cięcia, to słuszna uwaga z próbowaniem z różnych stron. Problem pojawiał się wtedy, gdy w grę wchodziło formowanie topu - miałem już przyklejone boczne łcianki, które uniemożliwiały swobodnę pracę dłutem. Tam zdany byłem na papier łcierny. Mam natomiast pytanie jeszcze jedno - czy łrodek pudła zabezpieczaę czymł, czy też mogę po wyrównaniu papierem 300 zamykaę pudło ?
Pozdrawiam
Tomek
ODPOWIEDZ