Tak.. jak drewno pocięgnie klej, to nawet jak powierzchnia jest idealnie doszlifowana - to bejca nie wsięknie tak jak w okolicach bez kleju. Bejcowanie drewna to ryzykowna zabawa zawsze. Tak samo z politurowaniem, uczymy się politurowaę wcięż i powoli idzie coraz lepiej.
Olej jest dużo prostszy to fakt, ale to inny efekt niż lakier i można się zawieęšłę po czasie.
PS.: ładne kolumny, w stylu SF?
Kształt LP
Moderator: poco
Re: Kształt LP
pozdrowienia
Piotr
Piotr
-
SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kształt LP
Adamie, co do szelaku, to mam kilka wskazówek:
- Przede wszystkim, szelak nie jest nazwę własnę, więc nie trzeba go pisaę z wielkiej litery. Ponadto, słowo to ma polskę wersję - szelak.
- Szelak dostępny jest w postaci nieodwoskowionej oraz odwoskowionej. Szelak po rafinacji zawiera wosk, który może zostaę usunięty przez producenta. Do wykałczania instrumentów można użyę jednej lub drugiej odmiany. Politurowanie jest łatwiejsze szelakiem nieodwoskowionym. Odwoskowiony łatwiej przywiera. Odmiana nieodwoskowiona dostępna jest bodaj jedynie w kolorach szelaku lemon oraz orange.
- Nazwy lemon, orange, amber, garnet lub polskie żółty, pomarałczowy, bursztynowy, rubinowy, pod którymi sprzedaje się szelak, nie oznaczaję że wykończenie będzie miało taki kolor. Nazwy te stosuję się do koloru płatków szelaku, które kupujemy. Politura szelakowa będzie żółta, a w zależnołci od rodzaju ta żółę będzie jałniejsza lub ciemniejsza. Szelak jasny jest słomkowy, a bielony jest niemal biały.
- Ważna jest łwieżołę szelaku oraz alkoholu. Jełli szelak będzie stary, a alkohol za słaby lub zawodniony, to szelak nie rozpułci się jak należy i nie będzie się dało nim uzyskaę ładnej powierzchni.
Spójrz na swoje naczynie z roztworem szelaku. Ile czasu zajęło lub zajmie płatkom rozpuszczenie? Jełli szelak jest łwieży, a alkohol dobry, to powinien się rozpułcię w cięgu jednego dnia, mieszajęc co kilka godzin. Jełli szelak nie chce się rozpułcię lub trwa to wiele dni, to jeden ze składników nie nadaje się już do użycia. Dobry roztwór to podstawa.
O ile mi wiadomo, szelak zaleca używaę się co najwyżej dwa lata od zakupu. Z czasem szelak traci zdolnołę do rozpuszczania się w alkoholu. Najlepiej przechowywaę go w szczelnym pudełku, pozbawionym wilgoci (ja trzymam w nim pochłaniacze wilgoci z butów)
Jako rozpuszczalnik należy użyę dedykowany rozpuszczalnik do szelaku, który jest niczym innym, jak czysty spirytus o dużej mocy. Zakłada się, że minimum to 96%. Niestety, raz otwarta, butelka takiego rozpuszczalnika zaczyna nabieraę wilgoci, która skutecznie obniża jego woltaż, a to ogranicza zdolnołę do rozpuszczania. Niestety przechowywanie alkoholu jest trudne i zaleca się zawsze używaę łwieżo kupionego.
Jełli mamy kiedyś otwartę butelkę rozpuszczalnika do szelaku, to prawdopodobnie nie nadaje się on już do sporzędzenia roztworu politury. Można go użyę do czyszczenia naczył, narzędzi itp.
- Jełli chodzi o proces, to są różne sposoby nakładania szelaku. To co nazywamy politurę, a co w sieci zwie się french polish, to sposób nakładania szelaku tamponem na wysoki połysk i wymaga on użycia oleju. To temat rzeka i niestety odesłaę mogę tylko do fachowych poradników, gdyż nie osięgnęłem jeszcze w tej technice wprawy. Popatrz na filmy o politurowaniu lutnika Pabla Requeny, albo na poradnik How to French Polish Classical Guitar Orvilla i Roberta Millburnów
Jełli coś się rozmazuje, to może byę spowodowane przez różne czynniki, takie jak: zbyt duża ilołę alkoholu w tamponie, zbyt dużo oleju, zły roztwór szelaku (na przykład zawodniony) itd.
- Przede wszystkim, szelak nie jest nazwę własnę, więc nie trzeba go pisaę z wielkiej litery. Ponadto, słowo to ma polskę wersję - szelak.
- Szelak dostępny jest w postaci nieodwoskowionej oraz odwoskowionej. Szelak po rafinacji zawiera wosk, który może zostaę usunięty przez producenta. Do wykałczania instrumentów można użyę jednej lub drugiej odmiany. Politurowanie jest łatwiejsze szelakiem nieodwoskowionym. Odwoskowiony łatwiej przywiera. Odmiana nieodwoskowiona dostępna jest bodaj jedynie w kolorach szelaku lemon oraz orange.
- Nazwy lemon, orange, amber, garnet lub polskie żółty, pomarałczowy, bursztynowy, rubinowy, pod którymi sprzedaje się szelak, nie oznaczaję że wykończenie będzie miało taki kolor. Nazwy te stosuję się do koloru płatków szelaku, które kupujemy. Politura szelakowa będzie żółta, a w zależnołci od rodzaju ta żółę będzie jałniejsza lub ciemniejsza. Szelak jasny jest słomkowy, a bielony jest niemal biały.
- Ważna jest łwieżołę szelaku oraz alkoholu. Jełli szelak będzie stary, a alkohol za słaby lub zawodniony, to szelak nie rozpułci się jak należy i nie będzie się dało nim uzyskaę ładnej powierzchni.
Spójrz na swoje naczynie z roztworem szelaku. Ile czasu zajęło lub zajmie płatkom rozpuszczenie? Jełli szelak jest łwieży, a alkohol dobry, to powinien się rozpułcię w cięgu jednego dnia, mieszajęc co kilka godzin. Jełli szelak nie chce się rozpułcię lub trwa to wiele dni, to jeden ze składników nie nadaje się już do użycia. Dobry roztwór to podstawa.
O ile mi wiadomo, szelak zaleca używaę się co najwyżej dwa lata od zakupu. Z czasem szelak traci zdolnołę do rozpuszczania się w alkoholu. Najlepiej przechowywaę go w szczelnym pudełku, pozbawionym wilgoci (ja trzymam w nim pochłaniacze wilgoci z butów)
Jako rozpuszczalnik należy użyę dedykowany rozpuszczalnik do szelaku, który jest niczym innym, jak czysty spirytus o dużej mocy. Zakłada się, że minimum to 96%. Niestety, raz otwarta, butelka takiego rozpuszczalnika zaczyna nabieraę wilgoci, która skutecznie obniża jego woltaż, a to ogranicza zdolnołę do rozpuszczania. Niestety przechowywanie alkoholu jest trudne i zaleca się zawsze używaę łwieżo kupionego.
Jełli mamy kiedyś otwartę butelkę rozpuszczalnika do szelaku, to prawdopodobnie nie nadaje się on już do sporzędzenia roztworu politury. Można go użyę do czyszczenia naczył, narzędzi itp.
- Jełli chodzi o proces, to są różne sposoby nakładania szelaku. To co nazywamy politurę, a co w sieci zwie się french polish, to sposób nakładania szelaku tamponem na wysoki połysk i wymaga on użycia oleju. To temat rzeka i niestety odesłaę mogę tylko do fachowych poradników, gdyż nie osięgnęłem jeszcze w tej technice wprawy. Popatrz na filmy o politurowaniu lutnika Pabla Requeny, albo na poradnik How to French Polish Classical Guitar Orvilla i Roberta Millburnów
Jełli coś się rozmazuje, to może byę spowodowane przez różne czynniki, takie jak: zbyt duża ilołę alkoholu w tamponie, zbyt dużo oleju, zły roztwór szelaku (na przykład zawodniony) itd.
Re: Kształt LP
Dzięki. Kolumny to moja i mojego kolegi trochę zmieniona wersja Magico Mini II.
Większe, każda łcianka innej grubołci- żeby nic się nie wzbudzało
, bas refleksy ze sklejki zamiast z plastiku, usztywnienie w środku inne, podwójne dno i góra.
Kolega ma SF i parę tygodni temu ktoł mu stuknęł czymł w lakier.
Jakby ktoł wiedział co z tym można zrobię, żeby nie było tego tak widaę,
to z chęcię bym mu przekazał, bo jest załamany
Widaę że lakier się rozwarstwił.
Dzięki Sebastian za wyczerpujęcę odpowiedęšł.
Duży nowy temat a ja jeszcze hide glue nie nauczyłem się dobrze używaę.
No to moje płatki szelaku i spirytus napewno są już za stare. Sprawdziłem po moich zdjęciach i to było dokładnie 10 lat temu jak obie rzeczy kupiłem.
Dzięki, popatrzę na te filmy o politurowaniu. Już zaczęłem.
Większe, każda łcianka innej grubołci- żeby nic się nie wzbudzało
, bas refleksy ze sklejki zamiast z plastiku, usztywnienie w środku inne, podwójne dno i góra.Kolega ma SF i parę tygodni temu ktoł mu stuknęł czymł w lakier.
Jakby ktoł wiedział co z tym można zrobię, żeby nie było tego tak widaę,
to z chęcię bym mu przekazał, bo jest załamany
Widaę że lakier się rozwarstwił.
Dzięki Sebastian za wyczerpujęcę odpowiedęšł.
Duży nowy temat a ja jeszcze hide glue nie nauczyłem się dobrze używaę.
No to moje płatki szelaku i spirytus napewno są już za stare. Sprawdziłem po moich zdjęciach i to było dokładnie 10 lat temu jak obie rzeczy kupiłem.
Dzięki, popatrzę na te filmy o politurowaniu. Już zaczęłem.
Re: Kształt LP
Nie da się tego wgniota naprawię tak, aby nie było łladu. Warto jednak wypełnię go żywicę epoxy, wyrównaę i całołę polakierowaę tym samym lakierem co pierwotnie.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Kształt LP
Dzięki.
Kolega szuka żywicy epoxy o żółtym zabarwieniu, bo wiem że są. Oboje mamy lekko błękitnę.
Mam ochotę użyę jednę z wczełniej zrobionych podstrunnic, które są odrobię krzywe. Jak się jeden koniec podstrunnicy dociłnie bokiem do poziomicy, to drugi koniec odstaje 1mm.
Lekki łuk jest przez całę długołę.
Jak ję robiłem, to najpierw zrobiłem radius, potem rowki na progi, kieszonki na pearloid - myłlę że podstrunnica jeszcze prosta była na tym etapie i skrzywiła się dopiero na sam koniec, po wycięciu jej kształtu z deski, która była 1 cm szersza od podstrunnicy.
Wydaje mi się, że jakbym progi w nię teraz wcisnęł, to może się trochę odprostuje, bo może przez wygięcie podstrunnicy, rowki na progi są odrobinę bardziej "sciłnięte" z jednej strony podstrunnicy i wciłnięcie progów by je rozepchało trochę, prostujęc podstrunnicę.
Tylko że kolejnołę mi nie pasuje.
Chciałem najpierw wcisnęę progi, żeby odprostowało to podstrunnicę i widziałem że z boku, w rowek pod progiem się superglue wstrzykuje, a potem przykleię binding.
Nie chcę mieę tej wersji w której binding przedłuża progi na kołcówkach.
Wolę jak progi idę nad bindingiem do kołca.
Ale jak najpierw przykleję binding, to może on trochę ograniczaę odprostowywanie się podstrunnicy przez wciłnięcie progów i nie będę mógł kleju wstrzyknęę pod progi.
Nie wiem jak to pogodzię.
Chyba jednak binding trzeba najpierw przykleię.
Dwa 1mm wiertła na dwóch kołcach służę do pozycjonowania podstrunnicy na gryfie. Smarowałem wieczka palisandrowe Tru Oil'em przez parę dni.
W ramach eksperymentu, ten mały trójkęcik najpierw poszlifowałem sproszkowanym pumeksem, sciereczkę nasiękniętę Tru Oil'em. Nie wszystkie pory zaszpachloway się, to posypałem na to pumeksem i biały kolor pumeksu został we wielu rowkach. Trudno będzie na całej gitarze to zrobię. Wy gotowe wypełniacze kupujecie?
Kolega szuka żywicy epoxy o żółtym zabarwieniu, bo wiem że są. Oboje mamy lekko błękitnę.
Mam ochotę użyę jednę z wczełniej zrobionych podstrunnic, które są odrobię krzywe. Jak się jeden koniec podstrunnicy dociłnie bokiem do poziomicy, to drugi koniec odstaje 1mm.
Lekki łuk jest przez całę długołę.
Jak ję robiłem, to najpierw zrobiłem radius, potem rowki na progi, kieszonki na pearloid - myłlę że podstrunnica jeszcze prosta była na tym etapie i skrzywiła się dopiero na sam koniec, po wycięciu jej kształtu z deski, która była 1 cm szersza od podstrunnicy.
Wydaje mi się, że jakbym progi w nię teraz wcisnęł, to może się trochę odprostuje, bo może przez wygięcie podstrunnicy, rowki na progi są odrobinę bardziej "sciłnięte" z jednej strony podstrunnicy i wciłnięcie progów by je rozepchało trochę, prostujęc podstrunnicę.
Tylko że kolejnołę mi nie pasuje.
Chciałem najpierw wcisnęę progi, żeby odprostowało to podstrunnicę i widziałem że z boku, w rowek pod progiem się superglue wstrzykuje, a potem przykleię binding.
Nie chcę mieę tej wersji w której binding przedłuża progi na kołcówkach.
Wolę jak progi idę nad bindingiem do kołca.
Ale jak najpierw przykleję binding, to może on trochę ograniczaę odprostowywanie się podstrunnicy przez wciłnięcie progów i nie będę mógł kleju wstrzyknęę pod progi.
Nie wiem jak to pogodzię.
Chyba jednak binding trzeba najpierw przykleię.
Dwa 1mm wiertła na dwóch kołcach służę do pozycjonowania podstrunnicy na gryfie. Smarowałem wieczka palisandrowe Tru Oil'em przez parę dni.
W ramach eksperymentu, ten mały trójkęcik najpierw poszlifowałem sproszkowanym pumeksem, sciereczkę nasiękniętę Tru Oil'em. Nie wszystkie pory zaszpachloway się, to posypałem na to pumeksem i biały kolor pumeksu został we wielu rowkach. Trudno będzie na całej gitarze to zrobię. Wy gotowe wypełniacze kupujecie?
-
SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kształt LP
To wygięcie o 1 mm jest w jakiej płaszczyęšłnie? Przykładajęc liniał do bocznej krawędzi, czy do spodniej częłci, która zostanie przyklejona do gryfu? Z tego co zrozumiałem, to to pierwsze, ale w takim wypadku nie widzę możliwołci, by progi tutaj cokolwiek poprawiły.
Inna sprawa, po przyklejeniu i wyschnięciu kleju, wczełniej proste drewniane elementy nieco zmienię kształt. To się dzieje podczas odparowywania wilgoci. Ostateczny kształt i płaszczyznę należy zrobię po ostatnim klejeniu.
Co do pumeksu, to nie wiem jak się go stosuje z olejem, ale jestem prawie pewien, że przesadziłeł z ilołcię proszku zastosowanę na raz.
Inna sprawa, po przyklejeniu i wyschnięciu kleju, wczełniej proste drewniane elementy nieco zmienię kształt. To się dzieje podczas odparowywania wilgoci. Ostateczny kształt i płaszczyznę należy zrobię po ostatnim klejeniu.
Co do pumeksu, to nie wiem jak się go stosuje z olejem, ale jestem prawie pewien, że przesadziłeł z ilołcię proszku zastosowanę na raz.
Re: Kształt LP
Wygięcie krzywej podstrunnicy jest jak na rysunku, przesadnie narysowane żeby było widaę.
Szkoda mi tych podstrunnic. Powinienem na tałszych i łatwiej dostępnych materiałach trenowaę.
Tak to jest jak się myłli że za pierwszym razem się uda gitarę zrobię.
No ale jak trzeba nowę podstrunnicę zrobię to trzeba. Dzięki.
Binding przeznaczony na gryf też udało mi się dzisiaj złamaę. Będę musiał jeden z dwóch przeznaczonych na body uęšłyę.
Jak znowu mi pęknie to będzie bieda. Nie wiem gdzie bindingi moęšłna kupię.
Czyli jak przykleję deskę podstrunnicy do gryfu, to zaokręglenie gryfu od spodu muszę najpierw zrobię/obrobię a na sam koniec dopiero powierzchnię podstrunnicy, tak?
Próbowałem przykleię krótki kawałek bindingu na kołcówkę podstrunnicy, klejem który leży na zdjęciu.
Sprzedawany w niektórych sklepach pod nazwę " Binding glue "
Próbowałem też samym acetonem kleię na innym kawałku palisandry. Aceton zabarwił mi palisander na ciemniejszy a ten klej tak szybko schnie, że długich boków chyba nie zdężył bym posmarowaę klejem.
Poza tym, że podaczas prostowania na ciepło bindingu, który był zwinięty w kółko, dużo "załamał" na nim porobiłem, nie jest zupełnie płaski. Myłlę że będzie próbował się odkleię od podstrunnicy jak nie jest zupełnie płaski. No ale jest na razie dwa razy grubszy nięšłpowinien byę na podstrunnicy i ma na razie 2mm grubołci.
Szkoda mi tych podstrunnic. Powinienem na tałszych i łatwiej dostępnych materiałach trenowaę.
Tak to jest jak się myłli że za pierwszym razem się uda gitarę zrobię.
No ale jak trzeba nowę podstrunnicę zrobię to trzeba. Dzięki.
Binding przeznaczony na gryf też udało mi się dzisiaj złamaę. Będę musiał jeden z dwóch przeznaczonych na body uęšłyę.
Jak znowu mi pęknie to będzie bieda. Nie wiem gdzie bindingi moęšłna kupię.
Czyli jak przykleję deskę podstrunnicy do gryfu, to zaokręglenie gryfu od spodu muszę najpierw zrobię/obrobię a na sam koniec dopiero powierzchnię podstrunnicy, tak?
Próbowałem przykleię krótki kawałek bindingu na kołcówkę podstrunnicy, klejem który leży na zdjęciu.
Sprzedawany w niektórych sklepach pod nazwę " Binding glue "
Próbowałem też samym acetonem kleię na innym kawałku palisandry. Aceton zabarwił mi palisander na ciemniejszy a ten klej tak szybko schnie, że długich boków chyba nie zdężył bym posmarowaę klejem.
Poza tym, że podaczas prostowania na ciepło bindingu, który był zwinięty w kółko, dużo "załamał" na nim porobiłem, nie jest zupełnie płaski. Myłlę że będzie próbował się odkleię od podstrunnicy jak nie jest zupełnie płaski. No ale jest na razie dwa razy grubszy nięšłpowinien byę na podstrunnicy i ma na razie 2mm grubołci.
Re: Kształt LP
Ja po próbach z acetonu zrezygnowałem. Kleiłem binding dokładnie tym samym klejem co Ty, ale w dwóch miejscach póęšłniej poprawiałem cyjanoakrylem. Teraz bym chyba próbował kleię od razu jakimł gęstszym CA, ale nie namawiam 
Dobrze, że masz grubszy binding, ja przykleiłem od razu 1mm i już nie mam miejsca na żadne pomyłki.
Dobrze, że masz grubszy binding, ja przykleiłem od razu 1mm i już nie mam miejsca na żadne pomyłki.
Re: Kształt LP
Dzięki Msawik, dobrze wiedzieę że nie tylko ja mam takie same przygody.
Gęsty CA to może i nie zły pomysł.
Widziałem, że w szpary w bindingu można wcisnęę mieszankę rozpuszczonego bindingu z acetonem.
Nawet ktoł przecinał binding na rogach, gdzie nie dało się go wystarczajęco wygięę i sklejał je takę masą, czyli rozpuszczał i stapiał razem kołcówki klejonych bindingów i nie było widaę łęczenia po wyrównaniu.
Jak by nie było, to pewnie dobrze jest mieę za grubę podstrunnicę, żeby powierzchnię po klejeniu można było przeszlifowaę i oczyłcię.
Sebastian - jak piszesz, że szelak może się zestarzeę, to przypomniało mi się, że jak mój kupiłem 10 lat temu, to roztapiał się nie jeden Dzieł a 3 dni. Wiec może kupiłem już za stary.
Jak takie płatki szelaku leżę w sklepie na zapleczu na półce, to 2 lata bardzo szybko mijaję.
Nie mogli byłcie polecię jakiegoł sklepu który prawdopodobnie ma łwieży szelak? I osprzęt do szelaku.
Bo u mnie nie ma takich rzeczy.
Dwa dni temu spróbowałem ten mój 10cio letni szelak rozpułcię w 10cio letnim spirytusie, w ramach eksperymentu i jeszcze się nie rozpułcił. Mam ochotę dodaę do niego pigmentu żeby sprawdzię co z tego wyjdzie i o ile kolor będzie ciemniejszy po każdej warstwie.
Widziałem jak ktoł na Youtube politurował gitarę i dodawał do szelaku jakił Sandarak i Mastiks.
Jedno z nich po to, żeby zrobię szelak trochę bardziej elastyczny, żeby nie pękał na pudle gitary akustycznej.
Wy dodajecie takie rzeczy?
Czytałem też takie coś:
"politura pozyskana z rozpuszczenia płatków szelaku w wysoko % alkoholu to podstawowy przepis; znane są receptury, gdzie oprócz szelaku dodaje się również inne naturalne żywice typu damara, sandarak, mastyks, kopalâ?ł ale też i np. kalafonię; dobrym przykładem jest politura z której korzystaję np. lutnicy do politurowania instrumentów muzycznych â?? tam skład jest przeważnie dużo bardziej bogatszy niż tylko płatki szelaku i alkohol
dla przykładu:
POLITURA FRANCUSKA
350 gr białego szelaku,
30 gr benzoesu
30 g żywicy sandarakowej
1 litr spirytusu denaturowanego"
Zaczęłem robię sklejkę o kęcie 4 stopnie, żeby w przyszłołci body na nię położyę i wycięę komory na przystawki i na gryf. Podczas jej robienia ołka silnika we frezarce mi pękła ( ta z łożyskiem na zdjęciu)...trzeba czekaę na nowy silnik.
Ponad 10 lat dzielnie się spisywał. Z 5 lat temu inny mi pękł w tym samym miejscu. Domyłlam się dlaczego.
Gęsty CA to może i nie zły pomysł.
Widziałem, że w szpary w bindingu można wcisnęę mieszankę rozpuszczonego bindingu z acetonem.
Nawet ktoł przecinał binding na rogach, gdzie nie dało się go wystarczajęco wygięę i sklejał je takę masą, czyli rozpuszczał i stapiał razem kołcówki klejonych bindingów i nie było widaę łęczenia po wyrównaniu.
Jak by nie było, to pewnie dobrze jest mieę za grubę podstrunnicę, żeby powierzchnię po klejeniu można było przeszlifowaę i oczyłcię.
Sebastian - jak piszesz, że szelak może się zestarzeę, to przypomniało mi się, że jak mój kupiłem 10 lat temu, to roztapiał się nie jeden Dzieł a 3 dni. Wiec może kupiłem już za stary.
Jak takie płatki szelaku leżę w sklepie na zapleczu na półce, to 2 lata bardzo szybko mijaję.
Nie mogli byłcie polecię jakiegoł sklepu który prawdopodobnie ma łwieży szelak? I osprzęt do szelaku.
Bo u mnie nie ma takich rzeczy.
Dwa dni temu spróbowałem ten mój 10cio letni szelak rozpułcię w 10cio letnim spirytusie, w ramach eksperymentu i jeszcze się nie rozpułcił. Mam ochotę dodaę do niego pigmentu żeby sprawdzię co z tego wyjdzie i o ile kolor będzie ciemniejszy po każdej warstwie.
Widziałem jak ktoł na Youtube politurował gitarę i dodawał do szelaku jakił Sandarak i Mastiks.
Jedno z nich po to, żeby zrobię szelak trochę bardziej elastyczny, żeby nie pękał na pudle gitary akustycznej.
Wy dodajecie takie rzeczy?
Czytałem też takie coś:
"politura pozyskana z rozpuszczenia płatków szelaku w wysoko % alkoholu to podstawowy przepis; znane są receptury, gdzie oprócz szelaku dodaje się również inne naturalne żywice typu damara, sandarak, mastyks, kopalâ?ł ale też i np. kalafonię; dobrym przykładem jest politura z której korzystaję np. lutnicy do politurowania instrumentów muzycznych â?? tam skład jest przeważnie dużo bardziej bogatszy niż tylko płatki szelaku i alkohol
dla przykładu:
POLITURA FRANCUSKA
350 gr białego szelaku,
30 gr benzoesu
30 g żywicy sandarakowej
1 litr spirytusu denaturowanego"
Zaczęłem robię sklejkę o kęcie 4 stopnie, żeby w przyszłołci body na nię położyę i wycięę komory na przystawki i na gryf. Podczas jej robienia ołka silnika we frezarce mi pękła ( ta z łożyskiem na zdjęciu)...trzeba czekaę na nowy silnik.
Ponad 10 lat dzielnie się spisywał. Z 5 lat temu inny mi pękł w tym samym miejscu. Domyłlam się dlaczego.
Re: Kształt LP
Jełli chodzi o "podłatanie" bindingu rozpuszczonym w acetonie bindingiem , to jak najbardziej się to sprawdza, sam tak robiłem na narożach i po wyszlifowaniu rzeczywistołci wyględa dobrze. Co do szelaku, czy politury może Koledzy coś podpowiedzę, bo ja nie mam w tej materii żadnego doświadczenia. Ważne, że pomału idzie do przodu
-
SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kształt LP
Szelak stosuje się praktycznie tylko w rzemiołle i przemyłle, dlatego w sprzedaży detalicznej da się go kupię w niewielu sklepach, raczej przez internet.
Znam trzy miejsca, gdzie sprzedaje się szelak:
www.art-konserwacja.pl - Toruł
www.domex.sklep.pl/ - Kraków
www.arte-msp.pl/ - Warszawa
Z dwóch pierwszych korzystałem i zawsze dostawałem dobry szelak.
Niestety nie wiem, czy twój kupiony 10 lat temu szelak od razu był stary. Nie da się tego dowieęšłę. Równie dobrze problem mógł leżeę w alkoholu.
Czy 3 dni na rozpuszczenie to dużo? Może tak, a może nie. Nie jestem tego pewien. Faktem jest, że im szelak szybciej się rozpuszcza, tym łatwiej się będzie z nim pracowało i łatwiej będzie uzyskaę lłnięcę powłokę. Szelak i alkohol nie są jakoł bardzo drogie, więc warto zawsze zaopatrywaę się w możliwie pewny zestaw.
Co do testu rozpuszczania w starym alkoholu, jak sam widzisz, jest kicha. Ja bym to wylał i testował barwniki na łwieżym roztworze. Inna sprawa, to w jakich proporcjach to rozpułciłeł? Polecam 20 procent lub 15 na start. Na zdjęciu wyględa to jak dżem trochę, aż gęsty. Większołę objętołci słoika powinien zajmowaę alkohol, a szelak tylko leżeę na dnie i rozpuszczaę się.
Sandarak, mastyks i inne żywice są pochodzenia rołlinnego. Wykopuje się je zwykle z ziemi, jak bursztyn. Ja stosuję czysty szelak i Tobie też polecam, bo łatwo się z nim pracuje. Na ogół takie dodatki maję sprawię, by powłoka była trwalsza. Sam szelak jest dołę plastyczny i nie słyszałem by komuł pękał. Przytoczony przez Ciebie przepis na politurę francuskę, jest, jak mi się wydaje, przeznaczony raczej do nakładania pędzlem, na instrumenty smyczkowe przykładowo. Tamponem na wysoki połysk będzie chyba trudniej to nałożyę. Instrumenty smyczkowe, w przeciwiełstwie do gitary, nie maję tradycji wykałczania gładkę, idealnę powłokę. Taki zwyczaj Zdarzaję się nawet uczone dyskusje odnołnie wyższołci poszczególnych receptur lakierów
Dobry roztwór to podstawa udanego politurowania.
Znam trzy miejsca, gdzie sprzedaje się szelak:
www.art-konserwacja.pl - Toruł
www.domex.sklep.pl/ - Kraków
www.arte-msp.pl/ - Warszawa
Z dwóch pierwszych korzystałem i zawsze dostawałem dobry szelak.
Niestety nie wiem, czy twój kupiony 10 lat temu szelak od razu był stary. Nie da się tego dowieęšłę. Równie dobrze problem mógł leżeę w alkoholu.
Czy 3 dni na rozpuszczenie to dużo? Może tak, a może nie. Nie jestem tego pewien. Faktem jest, że im szelak szybciej się rozpuszcza, tym łatwiej się będzie z nim pracowało i łatwiej będzie uzyskaę lłnięcę powłokę. Szelak i alkohol nie są jakoł bardzo drogie, więc warto zawsze zaopatrywaę się w możliwie pewny zestaw.
Co do testu rozpuszczania w starym alkoholu, jak sam widzisz, jest kicha. Ja bym to wylał i testował barwniki na łwieżym roztworze. Inna sprawa, to w jakich proporcjach to rozpułciłeł? Polecam 20 procent lub 15 na start. Na zdjęciu wyględa to jak dżem trochę, aż gęsty. Większołę objętołci słoika powinien zajmowaę alkohol, a szelak tylko leżeę na dnie i rozpuszczaę się.
Sandarak, mastyks i inne żywice są pochodzenia rołlinnego. Wykopuje się je zwykle z ziemi, jak bursztyn. Ja stosuję czysty szelak i Tobie też polecam, bo łatwo się z nim pracuje. Na ogół takie dodatki maję sprawię, by powłoka była trwalsza. Sam szelak jest dołę plastyczny i nie słyszałem by komuł pękał. Przytoczony przez Ciebie przepis na politurę francuskę, jest, jak mi się wydaje, przeznaczony raczej do nakładania pędzlem, na instrumenty smyczkowe przykładowo. Tamponem na wysoki połysk będzie chyba trudniej to nałożyę. Instrumenty smyczkowe, w przeciwiełstwie do gitary, nie maję tradycji wykałczania gładkę, idealnę powłokę. Taki zwyczaj
Zdarzaję się nawet uczone dyskusje odnołnie wyższołci poszczególnych receptur lakierów Dobry roztwór to podstawa udanego politurowania.
Re: Kształt LP
No Msawik, ładnie.
Proste to jest?
Heblowałeł powoli po bokach, z przerwami, do ostatecznego wymiaru?
ęšłĽebym wiedział że to tak się potrafi wyginaę, to bym nie wycinał moich od razu na wymiar.
Teraz bym musiał 1mm z lewej i 1mm z prawej strony usunęę, żeby podstrunnica była prosta bo bokach a to już raczej za dużo.
Dzięki Sebastian.
Ten sklep w Toruniu sporo ma. Szkoda tylko że nie maję tego materiału z którego tampon się robi, ten materiał na zewnętrz. W tych innych sklepach maję.
Ale też nie wiem co to ma byę. Jedni piszę o płótnie, inni o bawełnie, która wyględa jak skarpeta frote.
Które z tych na zdjęciu się uęšływa?
No właśnie wydawało mi się że tym razem zrobiłem dobre proporcje szelaku i spirytusu.
Ponoę 1:4 to jest takie uniwersalne, czyli dałem 10 gram szelaku i 40 gram spirytusu.
Mam dokładnę wagę, bo kiedyś często małe porcje żywicy epoxy z utwardzaczem mieszałem.
Jest gęste.
Nie pamiętam jakie proporcje robiłem 10 lat temu, ale było jak woda i miałem wrażenie że było za rzadkie, bo moje smarowanie prawie nie nanosiło grubołci szelaku. Niestety nie pamietam juęšłile razy smarowałem.
Tak to wyględało, bo mam tę deskę jeszcze. Od spodu surowe drewno, z lewej. Z prawiej smarowane szelakiem przez parę tygodni, ale chyba tylko raz dziennie to robiłem...w dalszym cięgu nie wiem dokładnie ile za jednym razem można zrobię i ile czekaę.
Ledwo zaczęł się błyszczeę. Ciekawe że drewno prawie nie zmieniło koloru. Włałciwie to trochę blado i nie ciekawie wyględa.
Włałciwie to szelak wtedy kupiłem, bo chciałem zrobię foremkę nosa, do małego szybowca RC z płyty MDF i musiałem jakoł zamknęę powierzchnię MDF.
A tak mocny spirytus w szelaku tak szybko wysycha, że nawet MDF nie zdężyła się podniełę na powierzchni od tego zabiegu.
Dzięki, to kupię odwoskowany jasny szelak i rozpuszczalnik do szelaku.
A moęšłe takiego Les Paula trzeba rubinowym szelakiem polakierowaę od spodu a od góry jasnym lub lemon.
Proste to jest?
Heblowałeł powoli po bokach, z przerwami, do ostatecznego wymiaru?
ęšłĽebym wiedział że to tak się potrafi wyginaę, to bym nie wycinał moich od razu na wymiar.
Teraz bym musiał 1mm z lewej i 1mm z prawej strony usunęę, żeby podstrunnica była prosta bo bokach a to już raczej za dużo.
Dzięki Sebastian.
Ten sklep w Toruniu sporo ma. Szkoda tylko że nie maję tego materiału z którego tampon się robi, ten materiał na zewnętrz. W tych innych sklepach maję.
Ale też nie wiem co to ma byę. Jedni piszę o płótnie, inni o bawełnie, która wyględa jak skarpeta frote.
Które z tych na zdjęciu się uęšływa?
No właśnie wydawało mi się że tym razem zrobiłem dobre proporcje szelaku i spirytusu.
Ponoę 1:4 to jest takie uniwersalne, czyli dałem 10 gram szelaku i 40 gram spirytusu.
Mam dokładnę wagę, bo kiedyś często małe porcje żywicy epoxy z utwardzaczem mieszałem.
Jest gęste.
Nie pamiętam jakie proporcje robiłem 10 lat temu, ale było jak woda i miałem wrażenie że było za rzadkie, bo moje smarowanie prawie nie nanosiło grubołci szelaku. Niestety nie pamietam juęšłile razy smarowałem.
Tak to wyględało, bo mam tę deskę jeszcze. Od spodu surowe drewno, z lewej. Z prawiej smarowane szelakiem przez parę tygodni, ale chyba tylko raz dziennie to robiłem...w dalszym cięgu nie wiem dokładnie ile za jednym razem można zrobię i ile czekaę.
Ledwo zaczęł się błyszczeę. Ciekawe że drewno prawie nie zmieniło koloru. Włałciwie to trochę blado i nie ciekawie wyględa.
Włałciwie to szelak wtedy kupiłem, bo chciałem zrobię foremkę nosa, do małego szybowca RC z płyty MDF i musiałem jakoł zamknęę powierzchnię MDF.
A tak mocny spirytus w szelaku tak szybko wysycha, że nawet MDF nie zdężyła się podniełę na powierzchni od tego zabiegu.
Dzięki, to kupię odwoskowany jasny szelak i rozpuszczalnik do szelaku.
A moęšłe takiego Les Paula trzeba rubinowym szelakiem polakierowaę od spodu a od góry jasnym lub lemon.
Ostatnio zmieniony 2022-05-28, 18:33 przez Kak, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Kształt LP
Na szczęłcie proste wyszło
Ja robię od szablonów, podstrunnicę też od szablonu frezarkę wycinałem. Ale żeby nie było, że wszystko mi tak gładko idzie, to jednę podstrunnicę popsułem rzeęšłbięc pod inlaye
Ja robię od szablonów, podstrunnicę też od szablonu frezarkę wycinałem. Ale żeby nie było, że wszystko mi tak gładko idzie, to jednę podstrunnicę popsułem rzeęšłbięc pod inlaye
Re: Kształt LP
Jak się frezuje przy szablonach to też chyba sporo drewna się usuwa na raz. Mam nadzieję że Ci się nie powygina. Lepiej szybko przyklej
Patrzyłem lokalnie na szelak bo znalazłem dwa sklepy, jeden miał większy wybór niż drugi, ale żaden spirytusu nie miał. Poczytałem i się okazuje, że Etanol 99,9 procent tylko szpitale i inne instytucje mogę tu kupię. Prywatnie nie można.
W Toruniu maję spirytus (rozpuszczalnik do szelaku) który się składa z 99% alkoholu etylowego i 1% alkoholu izopropylowego.
Ja tu mogę kupię tylko 99% alkohol izopropylowy - da się w takim szelak rozpułcię?
Takiego używałem 10 lat temu ale może dlatego tak kiepsko mi szło.
Zatomiast Etanol 93% (bioethanol) prawie w każdym sklepie jest. Można to użyę?
Rysuję sobie po jednej częłci gitary w 3D, żeby zobaczyę jak to pasuje. Ale mój stary program CAD tylko na Windows XP działa a w nim tylko 4 GB RAM może byę. A moęšłe to wina staregi programu. Jak wstawiłem wszystkie częłci 3D w jeden rysunek, to komputer mi się zawiesił Próbowałem kilka razy. Nie mogę całołci obejrzeę.
Patrzyłem lokalnie na szelak bo znalazłem dwa sklepy, jeden miał większy wybór niż drugi, ale żaden spirytusu nie miał. Poczytałem i się okazuje, że Etanol 99,9 procent tylko szpitale i inne instytucje mogę tu kupię. Prywatnie nie można.
W Toruniu maję spirytus (rozpuszczalnik do szelaku) który się składa z 99% alkoholu etylowego i 1% alkoholu izopropylowego.
Ja tu mogę kupię tylko 99% alkohol izopropylowy - da się w takim szelak rozpułcię?
Takiego używałem 10 lat temu ale może dlatego tak kiepsko mi szło.
Zatomiast Etanol 93% (bioethanol) prawie w każdym sklepie jest. Można to użyę?
Rysuję sobie po jednej częłci gitary w 3D, żeby zobaczyę jak to pasuje. Ale mój stary program CAD tylko na Windows XP działa a w nim tylko 4 GB RAM może byę. A moęšłe to wina staregi programu. Jak wstawiłem wszystkie częłci 3D w jeden rysunek, to komputer mi się zawiesił
Próbowałem kilka razy. Nie mogę całołci obejrzeę.-
SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kształt LP
93 procent to za mało. Przyjmuje się, że od 96 procent etanolu szelak już dobrze się rozpuszcza. Nie sugerujcie się tym, że w sprzedaży jest rozpuszczalnik 96,0 i 99,9 procent. Po kontakcie z powietrzem ilołę alkoholu od razu maleje. Oba rozpuszczalniki działaję tak samo.
Nie wiem jak zachowa się izopropyl, przypuszczam, że gdyby można było w nim rozpuszczaę żywice, to byłby w użyciu, a tymczasem nie jest. Nie kombinowałbym z produktami zastępczymi, skoro bez problemu można zamówię dedykowany rozpuszczalnik, składajęcy się niemalże w całołci z etanolu.
Tak to już jest, że od przybytku głowa boli. Mamy etanol, izopropyl, benzynę ekstrakcyjnę, benzynę lakowę i wiele innych rozpuszczalników, których mnogołę wynika głównie z faktu, że żaden z nich nie jest uniwersalny i pewne substancję rozpuszczaję się lepiej lub gorzej w poszczególnych cieczach.
Adamie, ten przykład drewna, które malowałeł szelakiem to z tym roztworem sprzed dziesięciu lat, który rozpułcię się nie chciał w izopropylu? Ewidentnie coś tam było bardzo nie tak. Po kilku tygodniach to gitara jest cała ukołczona tamponem na wysoki połysk itp., a u Ciebie ledwie chwyciło.
Nie wiem jak zachowa się izopropyl, przypuszczam, że gdyby można było w nim rozpuszczaę żywice, to byłby w użyciu, a tymczasem nie jest. Nie kombinowałbym z produktami zastępczymi, skoro bez problemu można zamówię dedykowany rozpuszczalnik, składajęcy się niemalże w całołci z etanolu.
Tak to już jest, że od przybytku głowa boli. Mamy etanol, izopropyl, benzynę ekstrakcyjnę, benzynę lakowę i wiele innych rozpuszczalników, których mnogołę wynika głównie z faktu, że żaden z nich nie jest uniwersalny i pewne substancję rozpuszczaję się lepiej lub gorzej w poszczególnych cieczach.
Adamie, ten przykład drewna, które malowałeł szelakiem to z tym roztworem sprzed dziesięciu lat, który rozpułcię się nie chciał w izopropylu? Ewidentnie coś tam było bardzo nie tak. Po kilku tygodniach to gitara jest cała ukołczona tamponem na wysoki połysk itp., a u Ciebie ledwie chwyciło.