Koszt drewienka?
Moderator: poco
Koszt drewienka?
Witam
ile w naszym pięknym kraju mogło by kosztowaę drewno na jeden instrument? (Music Man JP6)
Decha lipowa, gryf klon.
Nie musi byę jakoł okrutnie sezonowane ani mieę mega niewiadomo czego, ot suche drewno nadajęce się do obróbki.
ile w naszym pięknym kraju mogło by kosztowaę drewno na jeden instrument? (Music Man JP6)
Decha lipowa, gryf klon.
Nie musi byę jakoł okrutnie sezonowane ani mieę mega niewiadomo czego, ot suche drewno nadajęce się do obróbki.
Klon też? Bo widzę że klon ciężko znaleźć,
mam w ogródku potężnę lipę z której zrobił był dziesiętki korpusów , z samej gałęzi którę mamy zamiar scięę było by ich kilkanałcie.
Tylko sezonowanie drewna... no cóż strasznie odwlekło by to mój projekt niestety.
Akurat jełli o gryf chodzi to marzy mi się klon falisty ale to pobożne życzenia przy moich funduszach
mam w ogródku potężnę lipę z której zrobił był dziesiętki korpusów , z samej gałęzi którę mamy zamiar scięę było by ich kilkanałcie.
Tylko sezonowanie drewna... no cóż strasznie odwlekło by to mój projekt niestety.
Akurat jełli o gryf chodzi to marzy mi się klon falisty ale to pobożne życzenia przy moich funduszach

Lipa to trochę miękkie drewno dlatego najbardziej nadaje się do rzeżbienia łwiętków ,chociaż niektóre ibanezy taż maję lipowe korpusy (zwłaszcza te robione w Korei ) Na tej stronie Zenek opisuje jakie gatunki nadaję się najlepiej.
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=10 ... sc&start=0
Podejdż do jakiejł stolarni albo tartaku ,myłlę że skóry z ciebie nie zedrę .
Kto wie jak dobrze pogadasz to może sprawa oprze się o flaszkę 
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=10 ... sc&start=0
Podejdż do jakiejł stolarni albo tartaku ,myłlę że skóry z ciebie nie zedrę .


Ostatnio zmieniony 2012-01-07, 17:54 przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś lutnik kupował drewno a dopiero jego wnuk robił z nich skrzypce . Zobacz jak to dzisiaj robi Gibson .W poniedziałek rosło drzewo a w czwartek gitara stoi w sklepie .Kiedyś korpusy robili z jednego kawałka machoniu ,dzisiaj już z trzech. No ale ty pewnie nie masz pieca próżniowego .
http://www.youtube.com/watch?v=I4ZejGDNcTQ
http://www.youtube.com/watch?v=I4ZejGDNcTQ
I te trzy kawalki tez sie skoncza , bo mahon "swietenia" bedzie niebawem pod ochrona , tak jak teraz jest palisander Rio. Dochodzi do tego , ze instrumenty wykonane z uzyciem palisandru sa rekwirowane na granicy , jezeli wlasciciel nie ma zaswiadczenia , ze drewno zostalo sciete przed wprowadzeniem restrykcji (to nie zart) , przodujacy sa w tej dziedzinie celnicy amerykanscy.
Temat spadku jakosci drewna w instrumentach jest bardziej gleboki niz sobie mozecie wyobrazic. Wiaze sie z wprowadzeniem na rynek tanich chinskich wyrobow i zaostrzonej do granic mozliwosci konkurencji. Ekscesywny endorsing to nastepny powod spadku jakosci... Tyle , ze temat wychodzi poza dyskusje w tym watku...
Temat spadku jakosci drewna w instrumentach jest bardziej gleboki niz sobie mozecie wyobrazic. Wiaze sie z wprowadzeniem na rynek tanich chinskich wyrobow i zaostrzonej do granic mozliwosci konkurencji. Ekscesywny endorsing to nastepny powod spadku jakosci... Tyle , ze temat wychodzi poza dyskusje w tym watku...
Chodzi o to żeby drewno było wysezonowane bo co z tego, że dzisiaj zetniesz, jutro potniesz wrzucisz do suszarni niby suche, a za pół roku masz łuk, a nie gitarę. Co do dostępnołci lipy i klonu to raczej szukaj na składach drzewnych. Lipę u rzeęšłbiarza, a nie u stolarza. Klon prędzej u stolarza znajdziesz ale z tym też ciężko. Teraz na stolarniach to głównie idzie sosna, jesion, dęb i egzotyki (merbau, meranti, badi). Pozdrawiam
Heh, wolał bym coś na korpus i gryf.
Chyba że znacie jakęł konfigurację która również nada sie do music mana (lipa > klon) i nie będzie odbiegaę brzmieniowo za bardzo a będzie łatwiejsza w kupieniu?
Mam klon jawor który mógłbym ucięę np gałęęšł, no ale to trzeba suszyę długo na gryf a ja nie chce łmigła
Ktoł zna składy w rzeszowie? co prawda mieszkam kawał dalej ale do szkoły dojeżdżam a i czasem z tatę bywam.
Chyba że znacie jakęł konfigurację która również nada sie do music mana (lipa > klon) i nie będzie odbiegaę brzmieniowo za bardzo a będzie łatwiejsza w kupieniu?
Mam klon jawor który mógłbym ucięę np gałęęšł, no ale to trzeba suszyę długo na gryf a ja nie chce łmigła

Ktoł zna składy w rzeszowie? co prawda mieszkam kawał dalej ale do szkoły dojeżdżam a i czasem z tatę bywam.
Ok ,
widziałem
klon - k g p
jawor - k g p
olcha - k
jesion - k g p
mahon sapeli - k g
khaya - k g
mahon swietenia - k g
Bubinga - k g p
Wenge - k g p
Ovengkol - k g p
Palisander - k g p
Palisander Rio - k g p
Padouk - k g p
Heban - k g p
Makassar Heban - k g p
znajomy stolarz ma klon! sezonowany 2 lata ale lipy niestety nie ma , miałby też olchę oraz jawor , niestety wymagało by to klejenia (28cm najszerszy kawałek) , teraz proszę powiedzcie co będzie brzmiało podobnie do lipy ?
Myłlałem żeby cała gitara była klonowa, ale czy nie dostanie wtedy strasznie dużo góry? Widziałem (w internecie) też music many w konfiguracji olcha + klon więc może tak?
W każdym razie 3 blanki na gryfy klonowe juz mam jak w banku, pozostaje rozważyę kwestię korpusu i czy warto kleię? bo nie będzie ani na grubołę ani na szerokołę, a może wzięę klonowy korpus i zakleię olchę albo na odwrót? Szkoda mi tej lipy bo to miękkie drzewo i się nie strzępi i łatwo robię dłutami w takim...
Do głowy przychodzę mi takie kombinacje
korpus - klon , gryf - klon
korpus klon top z olchy , gryf - klon
korpus jawor , gryf klon
korpus olcha gryf klon
skłaniam się ku 1 opcji
co pisze Lootnick
klon - używany generalnie na gryfy ale takze na korpusy do ciężkiej muzyki
Wiadomo chyba jak gra J.Petrucci , bardzo różnie od łpiewajęcych brzmieł do ciężkiego grzmocenia ale zawsze zachowana jest selektywnołę nawet przy mega shreddingu.
Czy klon-klon będzie dobry na takie wiosło?
widziałem
klon - k g p
jawor - k g p
olcha - k
jesion - k g p
mahon sapeli - k g
khaya - k g
mahon swietenia - k g
Bubinga - k g p
Wenge - k g p
Ovengkol - k g p
Palisander - k g p
Palisander Rio - k g p
Padouk - k g p
Heban - k g p
Makassar Heban - k g p
znajomy stolarz ma klon! sezonowany 2 lata ale lipy niestety nie ma , miałby też olchę oraz jawor , niestety wymagało by to klejenia (28cm najszerszy kawałek) , teraz proszę powiedzcie co będzie brzmiało podobnie do lipy ?
Myłlałem żeby cała gitara była klonowa, ale czy nie dostanie wtedy strasznie dużo góry? Widziałem (w internecie) też music many w konfiguracji olcha + klon więc może tak?
W każdym razie 3 blanki na gryfy klonowe juz mam jak w banku, pozostaje rozważyę kwestię korpusu i czy warto kleię? bo nie będzie ani na grubołę ani na szerokołę, a może wzięę klonowy korpus i zakleię olchę albo na odwrót? Szkoda mi tej lipy bo to miękkie drzewo i się nie strzępi i łatwo robię dłutami w takim...
Do głowy przychodzę mi takie kombinacje
korpus - klon , gryf - klon
korpus klon top z olchy , gryf - klon
korpus jawor , gryf klon
korpus olcha gryf klon
skłaniam się ku 1 opcji
co pisze Lootnick
klon - używany generalnie na gryfy ale takze na korpusy do ciężkiej muzyki
Wiadomo chyba jak gra J.Petrucci , bardzo różnie od łpiewajęcych brzmieł do ciężkiego grzmocenia ale zawsze zachowana jest selektywnołę nawet przy mega shreddingu.
Czy klon-klon będzie dobry na takie wiosło?