Trochą fotek z budowy ,,klasyka"

[palisander]

Tu jedna fotka z płytę wierzchnię i jej obelkowaniem oraz ,,surówka" gryfu. Więcej fotek w prywatnej galerii. Gitara którę przedstawiam to instrument o menzurze 650 ze łwierkowym topem. Rozeta palisander santos z kremowym przerostem ( bielę) w ożyłkowaniu heban, klon, sapelli. Gryf klonowy z przeklejkami z mahoniu. Boczki oraz tył z jesionu. Z jesionu wykonałem również nakładkę na główkę gryfu z przeklejkami z foniru hebanowego i klonu. ęšłĽyłka przez oł główki to wenge i klon. Zainteresowanych zapraszam do mojej galerii. Pozdrawiam.

[poco]

Czy główna belka za otworem od strony tyłu pudła jest celowo przestawiona dla uzyskania konkretnych korzyłci akustycznych? Własny patent? Pytam, bo z planów innych lutników, nazwijmy ich youtubowych i planów Zenka wynika inne podejłcie do tego tematu, bardziej symetryczne. Wnioskuję, że ta asymetria skutkuje innym rozkładem alikwot i uwypukleniem którychł dęšłwięków, ale których nie potrafię sobie wyobrazię. Dla leworęcznego pewnie będzie przestawiona w drugę stronę? Wg mnie to będę raczej wysokie tony, bo one dla silniejszego wyartykułowania potrzebuję większej amplitudy, a tę można wzmocnię większę wibracja płyty. Czy nie mylę się? I stęd to niby "osłabienie" poprzez przesunięcie żeberek? - płyta bardziej podatna na wibracje? Pozdrawiam, Ryszard

[palisander]

To trochę Tak jak napisałeł Ryszard. To zaadoptowany i zmodyfikowany Torres...
Belka harmoniczna pod odpowiednim kętem aby otrzymaę nieco dłuższe belki w częłci basowej oraz krótsze w częłci wiolinowej. Tak piszęc potocznie. Więcej alikwotów wyższych na wiolinowych strunach i niższe alikwoty na strunach basowych. Płyta bardzo cienka... Im będzie drgaę w bardziej granicznym naprężeniu , tym gitara będzie głołniejsza, selektywna i każdy podstawowy dęšłwięk będzie miał więcej składowych harmonicznych czyli alikwotów. To tylko jedna z konstrukcji i ustawienia obelkowania jakie wykonuje. Pozdrawiam.
Na poniższym zdjęciu pierwsze , wstępne pasowanie przed ustaleniem wartołci docięcia boczków i spasowaniem do wpustów, dotarciem klinów mocujęcych oraz cała masa innych znaczników które są niezbędne do prawidłowego montażu instrumentu. Osiowołę, i inne sprawy. Gryf nie połęczony jeszcze z płytę wierzchnia, boczki jeszcze bez kerfingu i nie splanowane na stole z papierem na odpowiednię wysokołę. Jeszcze masa pracy zanim dojdzie do montażu. No i oczywiłcie muszę trochę mrozy pułcię ponieważ wilgotnołę powietrza spadła poniżej 20 procent i nawilżacze powoduję tylko nieznaczne wahania i bardzo nie stabilne. Reszta fotek w prywatnej galerii. Pozdrawiam.

PS. Nie wiedziałem z powodu na fotkę jak spoię te dwa posty więc z góry przepraszam, że piszę jeden po drugim.