Olej, olej.
Moderator: poco
Olej, olej.
Witam, witam
Szukam wiadomołci na temat oleju lnianego przy wyrobie lakierów. Jaki gatunek jest
najlepszy do tego celu? Ew. sposób przygotowania go do celów lakierniczych.
Lub inne pytanie, z jakich olejów korzystacie i jakie są waszym zdaniem najlepsze.
Nie tylko przy lakiernictwie.
Szukam wiadomołci na temat oleju lnianego przy wyrobie lakierów. Jaki gatunek jest
najlepszy do tego celu? Ew. sposób przygotowania go do celów lakierniczych.
Lub inne pytanie, z jakich olejów korzystacie i jakie są waszym zdaniem najlepsze.
Nie tylko przy lakiernictwie.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Stary co Ty się dziwisz , że nikt nie odpowiada....? Jaki Ty chcesz lakier z oleju robię...? Olej lniany używany jest przy politurowaniu politurę szelakowę i nie robi sie z niego żadnych lakierów tylko jest czynnikiem nadajęcym połlizg tamponowi którym nanosisz politurę... I tak nie każdy go już używa bo są lepsze od niego Poczytaj trochę forum ze zrozumieniem zanim zaczniesz wypytywaę. Sę receptury na lakiery lutnicze i inne sprawy.
Tylko trzeba zadaę sobie trochę trudu , odszukaę temat, przeczytaę i dopiero jak czegoś nie wiesz pytaę...
Tylko trzeba zadaę sobie trochę trudu , odszukaę temat, przeczytaę i dopiero jak czegoś nie wiesz pytaę...
podstawa to dokĹadnoĹÄ
Drogi użytkowniku Palisander,
lakiery lutnicze w przypadku instrumentów smyczkowych, występuję w kilku odmianach.
Lakiery spirytusowe, olejne, eteryczno - olejne oraz eteryczno - spirytusowe. Lakiery
olejne podobne w swoim wysychaniu są do artystycznych farb olejnych. I jak sama nazwa
wskazuje robi się je na bazie oleju który nie wysycha, tylko w reakcjach polegajęcych na
utlenianiu i przemianach koloidalnych zastyga. I oczywiłcie nie jest jedynym składnikiem, ale
jego przygotowanie ma decydujęcy wpływ na kołcowy efekt, jego przejrzystołę,
elastycznołę i odpornołę.
Po przeprowadzonych badaniach subiektywnych (grono widowni) przez lutników
lakiery olejne wpływaję na wysubtelnienie brzmienia kosztem krzykliwołci wysokich tonów.
Jeżeli chodzi o spirytusowy lakier dęšłwięk jest mniej przyjemny dla ucha. Oczywiłcie
jest tutaj wiele podzielonych zdał na ten temat.
Pozdrawiam, B.
lakiery lutnicze w przypadku instrumentów smyczkowych, występuję w kilku odmianach.
Lakiery spirytusowe, olejne, eteryczno - olejne oraz eteryczno - spirytusowe. Lakiery
olejne podobne w swoim wysychaniu są do artystycznych farb olejnych. I jak sama nazwa
wskazuje robi się je na bazie oleju który nie wysycha, tylko w reakcjach polegajęcych na
utlenianiu i przemianach koloidalnych zastyga. I oczywiłcie nie jest jedynym składnikiem, ale
jego przygotowanie ma decydujęcy wpływ na kołcowy efekt, jego przejrzystołę,
elastycznołę i odpornołę.
Po przeprowadzonych badaniach subiektywnych (grono widowni) przez lutników
lakiery olejne wpływaję na wysubtelnienie brzmienia kosztem krzykliwołci wysokich tonów.
Jeżeli chodzi o spirytusowy lakier dęšłwięk jest mniej przyjemny dla ucha. Oczywiłcie
jest tutaj wiele podzielonych zdał na ten temat.
Pozdrawiam, B.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Witam.
Widzę, że kolega odrobił teoretycznę pracę domowę... Owszem masz racje stosuje się jako dodatki oleje np. olej spikowy, terpentynowy oraz inne w niewielkich ilołciach. Jednak głównę częłę stanowię inne media w postaci żywic naturalnych jak np. Sandarak, Mastyks, Szelak, Damar, Trpentyna wenecka, Smocza krew i inne...
Pytałeł konkretnie o olej lniany więc dostałeł odpowiedęšł...
Jełli masz jakieł praktyczne doświadczenia poparte konkretnymi przykładami swoich własnych prób jakie wykonałeł na lakierach i zweryfikowałeł to robięc notatki to bardzo proszę napisz... Chętnie poczytam. Może się czegoś nauczę... ja oraz inni ??? Pozdrawiam.
Widzę, że kolega odrobił teoretycznę pracę domowę... Owszem masz racje stosuje się jako dodatki oleje np. olej spikowy, terpentynowy oraz inne w niewielkich ilołciach. Jednak głównę częłę stanowię inne media w postaci żywic naturalnych jak np. Sandarak, Mastyks, Szelak, Damar, Trpentyna wenecka, Smocza krew i inne...
Pytałeł konkretnie o olej lniany więc dostałeł odpowiedęšł...
Jełli masz jakieł praktyczne doświadczenia poparte konkretnymi przykładami swoich własnych prób jakie wykonałeł na lakierach i zweryfikowałeł to robięc notatki to bardzo proszę napisz... Chętnie poczytam. Może się czegoś nauczę... ja oraz inni ??? Pozdrawiam.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
Olejek spikowy opóęšłnia wysychanie oleju, a jeżeli chodzi o terpentynę francuskę to ona
zasadniczo nie jest olejem, jest dobrym rozpuszczalnikiem.
O oczyszczaniu oleju lnianego znalazłem, że słołce i filtracja
jest najlepszym sposobem jednak dosyę długotrwałym. Min 5 lat w Polsce.
zasadniczo nie jest olejem, jest dobrym rozpuszczalnikiem.
O oczyszczaniu oleju lnianego znalazłem, że słołce i filtracja
jest najlepszym sposobem jednak dosyę długotrwałym. Min 5 lat w Polsce.
Ostatnio zmieniony 2012-02-16, 15:23 przez bartek529, łącznie zmieniany 2 razy.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Odsyłam kolegę na Forum Akademickie AM w Poznaniu. Tam przeprowadzono bardzo szczegółowe badania nad lakierami używanymi w lutnictwie... Bardzo ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieę. Jak również to, że większołę lutników bo ok. 98 procent używa jednak lakierów spirytusowych. Czyli jak to kolega nazwał spirytusowo -eterycznych. Jest wiele przesłanek za tym Przygotowanie prostsze, czas schnięcia krótszy, obróbka wykałczajęca powierzchnię również przyjemniejsza. Niektórzy trzymaję się politury angielskiej... Jest też przepis na forum. Zamiast szukaę ,, ducha " w lakierze należy szukaę ,,ducha" w drewnie, konstrukcji instrumentu oraz dokładnołci jego wykonania. Lutnictwo to także ogromna intuicja bez której ten zawód by dził nie istniał. Każdy trzyma się swoich wypracowanych latami dołwiadczeł. Modyfikuje pewne sprawy i ma swoje przepisy. Zależy to od jego indywidualnych zdolnołci manualnych i obserwacji jak dany lakier lub politura zachowuje się pod jego rękę... Każdy ma inne ruchy niestety... Jeden woli większy połlizg inny nie... Takich spraw i szczegółów jest tysięce i można na ten temat napisaę nie jednę pracę doktorskę ... I wcięż są one pisane... niestety nie wyczerpuję one tematu... Odpowiedz więc sobie sam drogi kolego zanim ciłniesz w kogoł kamieł czy odpowiedzi da się udzielię w ,,pigułce" tak żeby Cię zadowolię...? I tu pojawia się zasadnicze pytanie jakiej kolega oczekuje odpowiedzi na swoje pytania... Wracam jednak do poszukiwanie owego ,,ducha'' w lakierze odpowiedzialnego za brzmienie... różnicę będę jednak niewielkie... Czysty szelak sprawi, że instrument będzie miał więcej alikwotów wyższych i brzmienie jego będzie jałniejsze. Lakier przygotowany z dodatkami innych mediów i plasyfikatorów jak Terpentyna wenecka, Sandarak, Mastyks, olej terpentynowy oraz inne sprawi, że instrument zabrzmi bardziej łrodkowo i aksamitnie... Powiem więcej... słyszalne to będzie dla niewielkiej grupy osób wtajemniczonych... Niechaj więc I Twoja intuicja podpowiada Ci już w trakcie budowy instrumentu i strojenia czy też opukiwania go jakim należy wykołczyę go lakierem aby uzyskaę brzmienie najbliższe do założonego...
Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwał na temat oleju lnianego jako medium do lakierów. Oby się udało ... Tylko czy nie szkoda trochę czasu... skoro jest już tyle przepisów które się sprawdzaję....wystarczy je tylko trochę zmodyfikowaę pod swoję rękę i ucho....?
Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwał na temat oleju lnianego jako medium do lakierów. Oby się udało ... Tylko czy nie szkoda trochę czasu... skoro jest już tyle przepisów które się sprawdzaję....wystarczy je tylko trochę zmodyfikowaę pod swoję rękę i ucho....?

podstawa to dokĹadnoĹÄ
Wiadomo oczywiłcie, że łatwiej jest lakierowaę instrumenty lakierami spirytusowymi
niż olejnymi. I nie chodzi mi tutaj o technikę nakładania co o czas schnięcia. Jeżeli chodzi
o samę akustycznę rolę lakieru, to ogranicza się ona do ochrony instrumentu i
uwypuklenia walorów estetycznych, oczywiłcie z jak najmniejszę stratę walorów
brzmieniowych, bo sam lakier w sobie wbrew powszechnej opinii nie polepsza brzmienia.
Instrument najlepiej brzmi bez lakieru.
Jednak kiedy lakierujemy w ten czy inny sposób trzeba zadbaę o jak najwyższę jakołę
składników. Bo to ma decydujęcy wpływ na efekt kołcowy. Dlatego właśnie założyłem ten
temat. Moje pytanie dotyczy w tym momencie samego oleju. Który kupiony w sklepie dla
plastyków nie jest najwyższej jakołci. Jak go oczyłcię i przygotowaę.
Poco - nie mam zamiaru nikomu nic udowadniaę, chcę tylko rozwiaę czarna kurtynę
zarzuconę na ten temat (lakiery skrzypcowe) i prawdopodobnie to nieporozumienie
wynikło z niedokładnego zapytania z mojej strony. Jednak mam nadzieję
że ten temat szybko się nie wypali bo widzę już coraz więcej cennych informacji.
Edytowałem poprzedniego posta.
niż olejnymi. I nie chodzi mi tutaj o technikę nakładania co o czas schnięcia. Jeżeli chodzi
o samę akustycznę rolę lakieru, to ogranicza się ona do ochrony instrumentu i
uwypuklenia walorów estetycznych, oczywiłcie z jak najmniejszę stratę walorów
brzmieniowych, bo sam lakier w sobie wbrew powszechnej opinii nie polepsza brzmienia.
Instrument najlepiej brzmi bez lakieru.
Jednak kiedy lakierujemy w ten czy inny sposób trzeba zadbaę o jak najwyższę jakołę
składników. Bo to ma decydujęcy wpływ na efekt kołcowy. Dlatego właśnie założyłem ten
temat. Moje pytanie dotyczy w tym momencie samego oleju. Który kupiony w sklepie dla
plastyków nie jest najwyższej jakołci. Jak go oczyłcię i przygotowaę.
Poco - nie mam zamiaru nikomu nic udowadniaę, chcę tylko rozwiaę czarna kurtynę
zarzuconę na ten temat (lakiery skrzypcowe) i prawdopodobnie to nieporozumienie
wynikło z niedokładnego zapytania z mojej strony. Jednak mam nadzieję
że ten temat szybko się nie wypali bo widzę już coraz więcej cennych informacji.
Edytowałem poprzedniego posta.
witam.
może by GO ( olej - oczywiłcie ) przepchnęę przez filtr do wody ( są naprawdę selektywne ) - filtracja .
następnie potraktowaę lampę UV - zamiast słołca .
taki pomysły jedynie .
co do lakierów to podobne zdanie ma jeden lutnik od skrzypieę - również z krokowa
pozdrawiam .
może by GO ( olej - oczywiłcie ) przepchnęę przez filtr do wody ( są naprawdę selektywne ) - filtracja .
następnie potraktowaę lampę UV - zamiast słołca .
taki pomysły jedynie .
co do lakierów to podobne zdanie ma jeden lutnik od skrzypieę - również z krokowa

pozdrawiam .
pamiÄ
taj o cyklinie !
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 2012-04-01, 20:16
- Lokalizacja: POLSKA!!!
Nie wiem czy pytanie jeszcze aktualne...ale generalnie olej lniany i chyba nie ma sensu szukaę innych nowołci. Ja sezonuję ok 9 m-cy na słołcu i faktycznie to działa ( jeszcze 3 m-ce ). zakupiłem też nieco u plastyków. Jest dużo jałniejszy, mniej gęsty. Jak dotęd nie rozpuszczałem żywic do lakieru olejnego. Póki co walczę z wersję spirytusowę i eterycznę... póki co przegrywam
Jełli coś wam się uda dajcie znaę

Jełli coś wam się uda dajcie znaę