Suszenie drewna w domowych warunkach
Moderator: poco
Witajcie ,drewno sezonowane mam pół roku na dworze pod przykryciem,
mam coś pilnego do wykonania , bardzo bym chciała je wykorzystaę. Moja budowla będzie się składała z okorowanych kołków sosnowych, łrednica do 10cm, będzie to stało na dworze myłlę o zabezpieczeniu olejem(chcę żeby było naturalnie) przeciwko warunkom atmosferycznym.
Teraz nie wiem czy te pół roku wystarczy czy by było dobrze zawiełę je jeszcze do suszarni,mam też strych temperatura jest tam bardzo wysoka.
Chciałabym jeszcze coś dowiedzieę się o suszarniach ile to kosztuje?
mam coś pilnego do wykonania , bardzo bym chciała je wykorzystaę. Moja budowla będzie się składała z okorowanych kołków sosnowych, łrednica do 10cm, będzie to stało na dworze myłlę o zabezpieczeniu olejem(chcę żeby było naturalnie) przeciwko warunkom atmosferycznym.
Teraz nie wiem czy te pół roku wystarczy czy by było dobrze zawiełę je jeszcze do suszarni,mam też strych temperatura jest tam bardzo wysoka.
Chciałabym jeszcze coś dowiedzieę się o suszarniach ile to kosztuje?
Skoro będzie stało na dworze to nie ma sensu tego jeszcze suszyę dodatkowo bo i tak będzie narażone na działanie warunków atmosferycznych. A co do zabespieczeniato proponuje jakił impregnat bezbarwny. Ja używam drewnochronu. On jest z woskiem i bardzo dobrze zabezpiecza. Także poprostu okoruj sobie te stępelki i zabespiecz impregnatem
Z korowaniem pewnie trochę się namęczę ale dam radę :P
Kris muszę Ci powiedzieę, że mnie pocieszyłeł, bo jak przeczytałam gDzieł na forum, że w suszarniach biorę 15 zł za sztukę to się przeraziłam.
Czy te sezonowanie pół roku, z pewnołcię wystarczy, ile może mieę wilgoci takie drzewo, albo ile musi mieę? Sosny były łcinane na zimę/zimę, a gDzieł już wyszukałam, że ma wówczas najwięcej zmagazynowanych soków, co samo z siebie już impregnuje. Mam nadzieję, że po zabezpieczeniu dodatkowo drewnochronem, nie będzie to pękaę i przyjmowaę wody i będzie stałę konstrukcję przez wiele lat ...? . Mogłabym prosię o nazwę tego drewnochronu?
Kris muszę Ci powiedzieę, że mnie pocieszyłeł, bo jak przeczytałam gDzieł na forum, że w suszarniach biorę 15 zł za sztukę to się przeraziłam.
Czy te sezonowanie pół roku, z pewnołcię wystarczy, ile może mieę wilgoci takie drzewo, albo ile musi mieę? Sosny były łcinane na zimę/zimę, a gDzieł już wyszukałam, że ma wówczas najwięcej zmagazynowanych soków, co samo z siebie już impregnuje. Mam nadzieję, że po zabezpieczeniu dodatkowo drewnochronem, nie będzie to pękaę i przyjmowaę wody i będzie stałę konstrukcję przez wiele lat ...? . Mogłabym prosię o nazwę tego drewnochronu?
Mam mały problem: tyDzieł temu w ramach małej renowacji korpus o grubołci 4 cm sklejony z trzech kawałków olchy splanowałem od góry do grubołci 3 cm. Tak zmieniony korpus położyłem na tyDzieł (z braku czasu) na szafę w mieszkaniu. Dził, a więc po tygodniu wracam i okazuje się, że na korpusie zrobiła się łódka. Co może byę przyczynę? Wilgoę? A może różnica w temperaturach pomiędzy pomieszczeniem, w którym był zdejmowany ten 1 cm (ok 10 stopni C) a pokojem (ok. 22 stopnie)?
Czy drewno z takę usterkę da się jakoł naprostowaę?
Czy drewno z takę usterkę da się jakoł naprostowaę?
To już jest na dobra sprawę opał, ale mogę się mylię. Spróbuj jeszcze odwrócię tę deskę wypukłołcię do góry, a wklęsłe pomocz wodę. Po jakimł czasie powróci do pewnego stanu równowagi, ale to i tak szkoda zachodu. Trzeba było poczekaę z tym planowaniem do momentu, w którym rozpoczęł był prace do kołca. Ja bym poszukał nowego drewna na wiosło. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Problem jest taki, ze to stara gitara, wiec nie wiem, czemu tak się to drewno zachowało. Myłlałem, ze dobrze wysuszone drewno nie ma prawa się wygięę przez łrodek i to aż tak.
Edit: Włałnie przeczytałem, że stolarskim sposobem zapobiegania wypaczaniu nie do kołca pewnego drewna jest oklejenie ,materiału z obu stron fornirem. Moja gitara miała nałożony fornir i dodatkowo sklejkę bukowę z obu stron, a mimo to była pomalowana lakierem kryjęcym. Pewnie taki zabieg był na niej wykonany.
Edit: Włałnie przeczytałem, że stolarskim sposobem zapobiegania wypaczaniu nie do kołca pewnego drewna jest oklejenie ,materiału z obu stron fornirem. Moja gitara miała nałożony fornir i dodatkowo sklejkę bukowę z obu stron, a mimo to była pomalowana lakierem kryjęcym. Pewnie taki zabieg był na niej wykonany.
Mój stary nauczyciel od gitary mówił kiedyś, żeby nie kłałę gitary na szafę bo będzie się nadawała tylko na opał. coś w tym jest
Bo wiesz ciepłe powietrze zawsze unosi się do góry i mocno obsusza a tak jak mówiłeł przenoszony był korpus pomiędzy pomieszczeniami o różnej temperaturze i zapewne wilgotnołci i gDzieł złapał trochę wilgoci a 3 cm to nie 4,5. Wilgoę wejdzie głębiej. Kładziesz na szafę i się za szybko obsusza. Podejrzewam że jakbył w kęcie postawił to nic by się nie stało.
Tak jak poco powiedział możesz spróbowaę z wodę ale do pierwotnego stanu raczej nie powrócisz, potrzebne będzie równanie. Automatycznie grubołę znowu się zmniejsza.
Może idęc za ideę naszego forum pokusisz się o ponowne samodzielne wykonanie korpusu? Masz jeden na wzór, możesz zdjęę wymiary, ewentualnie podpierajęc się gotowym projektem.
Pozdrawiam

Tak jak poco powiedział możesz spróbowaę z wodę ale do pierwotnego stanu raczej nie powrócisz, potrzebne będzie równanie. Automatycznie grubołę znowu się zmniejsza.
Może idęc za ideę naszego forum pokusisz się o ponowne samodzielne wykonanie korpusu? Masz jeden na wzór, możesz zdjęę wymiary, ewentualnie podpierajęc się gotowym projektem.
Pozdrawiam