). Ostatnio zauważyłem, że w niektórych miejscach drewno lekko sie kurczy. Jak można przyspieszyę schnięcie drewna w domowych warunkach? Takim moim pomysłem (któremu sprzyja nadchodzęca zima, i w której wiadomo, iz pali się w piecu :P ) jest to, żeby powesię korpus przy kaloryferze i co pare godzin odwracaę go stronami do grzejnika. I tu kolejne pytanka. Czy coś sie stanie, kiedy drewno kilka godzin będzie podgrzewane przez kaloryfer, a kilka następnych będzie w normalnej temperaturze pokojowej (22-23 'C)? I czy dobrym pomyslem jest wlasnie to odwracanie korpusu co pare godzin na druga strone do grzejnika? Pozdrawiam :oSuszenie drewna w domowych warunkach
Moderator: poco
Suszenie drewna w domowych warunkach
Na poczętku wiosny tego roku kupiłem od stolarza dechę jesionowę, z której robię korpus do mojego basu (jełli ktos ciekawy, odsyłam do tematu KB-Simmony Killer na tym forum ). Ostatnio zauważyłem, że w niektórych miejscach drewno lekko sie kurczy. Jak można przyspieszyę schnięcie drewna w domowych warunkach? Takim moim pomysłem (któremu sprzyja nadchodzęca zima, i w której wiadomo, iz pali się w piecu :P ) jest to, żeby powesię korpus przy kaloryferze i co pare godzin odwracaę go stronami do grzejnika. I tu kolejne pytanka. Czy coś sie stanie, kiedy drewno kilka godzin będzie podgrzewane przez kaloryfer, a kilka następnych będzie w normalnej temperaturze pokojowej (22-23 'C)? I czy dobrym pomyslem jest wlasnie to odwracanie korpusu co pare godzin na druga strone do grzejnika? Pozdrawiam :o
). Ostatnio zauważyłem, że w niektórych miejscach drewno lekko sie kurczy. Jak można przyspieszyę schnięcie drewna w domowych warunkach? Takim moim pomysłem (któremu sprzyja nadchodzęca zima, i w której wiadomo, iz pali się w piecu :P ) jest to, żeby powesię korpus przy kaloryferze i co pare godzin odwracaę go stronami do grzejnika. I tu kolejne pytanka. Czy coś sie stanie, kiedy drewno kilka godzin będzie podgrzewane przez kaloryfer, a kilka następnych będzie w normalnej temperaturze pokojowej (22-23 'C)? I czy dobrym pomyslem jest wlasnie to odwracanie korpusu co pare godzin na druga strone do grzejnika? Pozdrawiam :oZależy jak bardzo już jest wysuszone. Jezeli jest mokre to może ci popękaę przy intensywnym ogrzewaniu.
Najlepiej jest połozyę w suchym ciepłym miejscu na jakieł 1/2 roku
możebyc kolo kaloryfera ale nie za blisko i najlepiej żeby samo z obu stron sie suszyło, anie obracaę
Najlepiej jest połozyę w suchym ciepłym miejscu na jakieł 1/2 roku
możebyc kolo kaloryfera ale nie za blisko i najlepiej żeby samo z obu stron sie suszyło, anie obracaę
Tak tak PowiedziaĹ szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
http://qooni.mooo.com/siodemka/
jełli chcesz dobrze wy sezonowaę drewno musisz u trzymaę temperaturę od 12 28 stopni(zależy jakie drewno i jakie grube) . ale nie więcej w przeciwnym razie nie będziesz go sezonował tylko suszył tak ja kto się robi np w tartaku. za czym idzie pęknięcia pokrzywienia i wyprężenia. drewno ma strukturę włosowatę i cały czas pracuje rozpręża się i napręża bardzo dobrym sposobem jest owiniecie deski folia parochronnę po uniemożliwi przedostawania się wilgoci z zewnętrz do łrodka a umożliwi oddanie wilgoci na zewnętrz. i wtedy można ję sezonowaę . jak sama nazwa wskazuje sezonowanie to okres długi leżakowy . i trwa minimum od 6 miesięcy do kilkuset lat. najlepsze drewno swoja wartołę osięga po od 12 do 36 miesięcach sezonowania.
-
michal.kaszkowiak
- Posty: 22
- Rejestracja: 2010-03-21, 16:11
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Słuchajcie, co do suszenia drewna to mam dosyę duży problem. Duży bo chodzi o całe drzewo:)
Otóż mam do dyspozycji cały wielki klon, drzewo ze łrednicę pnia przy ziemi mniej więcej połtora metra (mogę się trochę mylię bo dokładnie nie mierzyłem ale mniejsza o to). W chwili obecnej jeszcze sobie żyje ale jest przeznaczony do łcięcia. I teraz pytanie co z nim zrobię, pokroię na kawalki, wzdłuż, wszerz etc. Nic nie wiem o drewnie i najlepszych warunkach sezonowania, a przypuszczam, że ten kto będzie mi łcinał to drzewo też niewiele wie na ten temat. Więc tak, żeby za dwa lata, jak się nauczę, mieę mnóstwo budulca, to myłlę, że opłaca się z nim dobrze obejłę teraz.
Co radzicie koledzy i koleżanki?
Otóż mam do dyspozycji cały wielki klon, drzewo ze łrednicę pnia przy ziemi mniej więcej połtora metra (mogę się trochę mylię bo dokładnie nie mierzyłem ale mniejsza o to). W chwili obecnej jeszcze sobie żyje ale jest przeznaczony do łcięcia. I teraz pytanie co z nim zrobię, pokroię na kawalki, wzdłuż, wszerz etc. Nic nie wiem o drewnie i najlepszych warunkach sezonowania, a przypuszczam, że ten kto będzie mi łcinał to drzewo też niewiele wie na ten temat. Więc tak, żeby za dwa lata, jak się nauczę, mieę mnóstwo budulca, to myłlę, że opłaca się z nim dobrze obejłę teraz.
Co radzicie koledzy i koleżanki?
-
michal.kaszkowiak
- Posty: 22
- Rejestracja: 2010-03-21, 16:11
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt: