Relacja z budowy Les Paul

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Esperal pisze:Podczas frezowania rowka spotkała mnie przykra niespodzianka, mianowicie podczas pierwszego "przebiegu" frezarka odmówiła posłuszełstwa, zaczęła ostro szarpaę i niestety pierwszy przebieg wyszedł trochę krzywo. Okazało się że jest uwalony kabel. Po naprawie wszystko poszło już jak należy, czyli dalsze przebiegi i głębokołę rowka są tak jak ma byę
Na szczęłcie masz podstrunnicę to nie będzie nic widaę. Nie to co u mnie.. ja się nie mogę pomylię ani nic.. dlatego ęwiczę na różnych kawałkach drewna ;-)
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Piniasty , najlepiej zrobic dokladny szablon , wtedy musi wyjsc ok...
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

korytko z ugięcie pręta załatwia sprawę, ale esperal na
pewno zbadał sprawę
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post autor: Esperal »

Zbadałem, zbadałem :-P Tak jak pisałem wczełniej, brzegi poszarpało tylko w pierwszym przebiegu, na głebokołci ok. 3 mm. Głębiej jest elegancki równy kanał pod trussa. Przekładka klonowa z takim samym łukiem jak rowek ułoży pręt na swoim miejscu.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Zenek_Spawacz pisze:Piniasty , najlepiej zrobic dokladny szablon , wtedy musi wyjsc ok...
No wiadomo, chodziło mi bardziej o to,ze nie można sobie pozwolic przy gryfie z jednego kawalka na poszarpanie przebiegu :) tym bardziej pierwszego :)
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post autor: Esperal »

Ze starej frezarki zrobiłem uchwyt frezarski do multiszlifierki coby mnie się miejsca pod markery lepiej frezowało ;-)

Obrazek
Obrazek

Gdy skołczyłem wkleiłem markery i kiedy wyschło dotarłem je do podstrunnicy klockiem 12" (tym samym którym profilowałem podstrunnicę).

Obrazek

Następnie dokładnie wydmuchałem z wiórów i wymieszałem klej epoksydowy z drobnym wiórem pozostałym po profilowaniu podstrunnicy. Uzyskanę w ten sposób szpachlę zatkałem wszestkie szczelinki wokół markerów i zostawiłem do wyschnięcia.

Obrazek

Wzięłem się również za korpus. Frezem kształtowym z łożyskiem zaokręgliłem ranty z tyłu korpusu.

Obrazek
Obrazek

Ważnę rzeczę jest również przód korpusu. W założeniach miał byę klonowy top - taki sobie wymarzyłem ;-) Klonowę deskę przeciętę wzdłużnie rozłożyłem jak księżkę i skleiłem. Nie jest to może klon wzorzysty ale mi się podoba (czyt. jak się nie ma co się lubi...) Przyłożyłem szablon z uwzględnieniem łrodka korpusu i łrodka klejenia i odrysowałem kształt.

Obrazek

Wycięłem wstępnie wyrzynarkę i przykleiłem do korpusu. Wykorzystałem, dokładnie jak w przypadku szablonu dwa wkręty - jeden w miescu przetwornika a drugi w miejscu kanału na gryf. Wszystko po to by klejony top nie jeęšłdził nam względem korpusu podczas łciskania.

Obrazek

Czekamy aż wyschnie, najlepiej w jakimł miłym towarzystwie :-P
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

No sympatycznie to się posuwa, bardzo ładnie.
Top na foto wyględa jak by był klejony z listew. A nawiasem pierwsze LP nie maiły topów z klonu falistego
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post autor: Esperal »

Nie jest klejony z listew. Sę to zgrubne przejłcia po strugu elektrycznym. Wstępnie zależało mi na dokładnym heblowaniu strony klejenia z korpusem.
A nawiasem pierwsze LP nie maiły topów z klonu falistego
Wiem że nie miały, mam takę cichutkę nadzieję na w miarę wiernę kopię Les Paul '59 :mrgreen:
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post autor: Esperal »

Kiedy markery, a raczej szpachla wyschła przejechałem klockiem na gotowo i ponabijałem progi.

Obrazek
Obrazek

Progi Sintomsa nabijałem młotkiem (plastykowym?) po czym wyrównałem je do brzegu podstrunnicy wstępnie multilszlifierkę.
Dokleiłem jednę częłę bindingu, a kiedy wyschło dotarłem razem z progami na gotowo


Obrazek


i doikleiłem dwie pozostałe częłci bindingu. Po wyschnięciu przy użyciu odwróconego wiertła multiszlifierkę zebrałem naddatek.

Obrazek
Obrazek

Czeka mnie teraz ręczne szlifowanie drobnymi pilniczkami :mrgreen: ale to na póęšłniej.
Zajęłem się sklejonym z korpusem topem. Po wyrównaniu topu do korpusu wyfrezowałem rowek pod binding.

Obrazek


Zrobiłem to teraz dlatego, póki mam jeszcze płaszczyznę topu prostopadłę do krawędzi korpusu. Wyrysowałem ołówkiem linie profilowania

Obrazek

i wyfrezowałem je. Jest to dołę mozolna praca, taka "produkcja wióra" ale bardzo pomocna podczas profilowania korpusu - im więcej pracy i dokładnołci teraz, tym lżej póęšłniej ;-)

Obrazek
Obrazek
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

i doikleiłem dwie pozostałe częłci bindingu. Po wyschnięciu przy użyciu odwróconego wiertła multiszlifierkę zebrałem naddatek.
Doskonały pomysł :-D , kurde całe życie się człowiek uczy.
Przydały by się teraz liliputki ;-)
Pozdrawiam
kwazar
Posty: 15
Rejestracja: 2011-07-27, 16:51
Lokalizacja: Przeworsk, podkarpackie

Nieprzeczytany post autor: kwazar »

Mam takie niełmiałe pytanie: progi nie powinny wychodzię na binding?
Binding czym klejony - na acetonie?
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Były i takie i takie opcje
z lat bodajże 80-tych
Tu drugi link
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

kwazar pisze:Mam takie niełmiałe pytanie: progi nie powinny wychodzię na binding?
Niekoniecznie. Sę dwie metody - progi na bindingu lub na kołcu progu jest "cycek" z bindingu.
A tak w ogóle - czy poza kwestię wizualnę są jakieł zalety takiego rozwięzania? Przy wymianie progów trzeba się napracowaę żeby nie uszkodzię "cycków". Co mi przychodzi do głowy, to łatwiej instalowaę progi - nie trzeba obcinaę trzpienia na kołcach progów.

T.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

No kurde widaę,że naprawdę szykuje się zaje... kopia.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Prawda, mój błęd, nie ma bez bindingu na progach
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ