Jako że od wiosny do jesieni do roboty jeżdżę na rowerze, a szlag mnie trafia jak spocony dojeżdżam do pracy. To już w zeszłym roku kombinowałem jak tu udoskonalię przemieszczanie się. Zmontowałem takie ustrojstwo z ogólno-dostępnych częłci i jeęšłdzi.
Nawet szybko bym powiedział. Zgodnie z literę prawa silnik ma 250 w od skuterka elektrycznego, bateria zrobiona ze starych aku do laptopów, sterownik gotowiec z alledrogo za 50 zł. I już. Więcej obrazuję zdjęcia. Choę to jeszcze wersja mocno robocza, już pomykam. Teraz trzeba to jakoł dobrze obudowaę, przede wszystkim akumulator.
Oddaje się krytyce
Bateryjka ma około 20 ah, zasięg mi wychodzi gDzieł koło 70-80 km. Było by więcej ale cały układ ma dołę spore opory. Silnik w piałcie buł by zdecydowanie lepszy ale za to koszty wzrosły by niewspółmiernie.
Pozdrawiam
Piotr jesteł jak ,,pomysłowy Dobromir" ... Brawo! To teraz jak bym czasem na jesieni wybrał się do syna i zobaczę gołcia co bezgłołnie pomyka na czymł takim , to znaczy, że to TY! hahahaha.... Ciekawe jak by dała radę sobie ,,spalinówka" od podkaszarki...? Tylko głołna trochę. No i Polizai by się po głowie drapała czy to motorower już i kask musi byę , czy tylko rower....??? hahahahaha. Pozdrawiam.
A to na bagażniku to sa te baterie tak?? Poza tym fajnie z tym teleskopem wykombinowałes.
Ja też zaczęłem jeżdzię do pracy rowerem. W sumie nie duzo bo 10Km w jedna stronę, ale teren dosc męczęcy. Zreszta tutaj widac różnicę wzniesieł http://www.navime.pl/trasa/16745/
Opcji jest wiele, można stosowaę różne rozwięzania.
Mnie zależało na tym żeby zachowaę rower jako taki. ęšłĽebym jesienię i wiosnę kiedy jest chłodno mógł wszystko zdemontowaę i rozgrzewaę się przy jeęšłdzie.
Silnik w kole to najlepsza opcja bo nie stawia żadnych oporów, to silniki bezszczotkowe.
Koszt takiego 500w to około 600-700 zł
pozdrawiam
Mechanizm podnoszenia silnika w budowie
Będzie on miał również możliwołę regulacji docisku rolki napędowej do koła.
Nawiasem mówięc ja mam niewiele dalej - 12 km, kiedyś jeęšłdziłem 18, ale metabolizm się zmienia a komfort przebywania w towarzystwie ludzi jest dołę ważny, ponadto kolana tak nie siadaję, bo ja wolno nie umiem jeęšłdzię, jakoł się tak nauczyłem
Pozdrawiam
Piękna i niesamowicie prosta konstrukcja. Gratuluję. Te aku w worku trochę straszę
Zasięg imponujęcy!
Też myłlę nad elektryfikację mojego Wigry /tego większego/ tyle że ja nie mam gdzie jeęšłdzię, do roboty mam ze 2 kilometry maxa, a i tak bywam tam na rzadko...
A mnie dzisiaj rano skosił samochód. Tak tak, nie blefuje. Na szczęłcie jestem tylko mocno potłuczony. Byłem w szpitalu, przełwietlili mnie wszerz i wzdłuż i nic mi nie jest . Ucierpiał tylko rower, ale sprawca dał mi dołę kasy i już kupiłem nowe koła i potrzebne częłci.
Nie było to przyjemne doznanie bynajmniej, na poczętku myslałem,że mam złamana noge, ale majęc doświadczenie sanitariusza (pracowałem kiedys w szpitalu) po kilku minutach nieruszania sie i dochodzenia do siebie mogłem ocenię sytuacje, obmacac sie i spróbowac wstac. W sumie jeszcze troche kuleje ale to od obicia
Ty nie wariuj i nie rznij twardziela. Nie wiesz, czy Ci się coś gównianego nie odezwie po czasie, a najgorsza była by jakał przetoka. Bo to nie widaę , nie czuę, a robotę robi. Powinieneł występię do ubezpieczyciela o odszkodowanie w zwięzku z tym wypadkiem. Najlepiej poradęšłsię prawnika. To nie są żarty, a z własnej kasy może Ci braknęę na leczenie.. 3maj się. Pozdrawiam, Ryszard
Ale mi nic nie jest. Przeciez napisałem,ze mnie dokładnie przebadali Nie mam ubezpieczenia na zycie i musiałbym goscia ciagac po oc. nie chce mi sie, poza tym sie dobrze czuję
To jakieł fatum, ja mam łapy w ortezach
W zeszłym tygodniu też "wydymałem" na rowerze. Kołci całe ale chrzęstki poleciały. Będęšłco będęšł95 kilo żywej wagi, to jak dobry prosiak
Piniasty a głowę nigdzie nie uderzyłeł?? Resztę można wyleczyę, ale z czerepem nie ma żartów.