NOL
Moderator: poco
- tata_perkusisty
- Posty: 107
- Rejestracja: 2012-05-28, 13:57
- Lokalizacja: KrakĂłw
Widywałem różna rzeczy i zjawiska, między innymi pioruna kulistego ze trzy razy. Widziałem też efekt wejłcia przez komin i wyjłcia, pioruna kulistego, przez okno. W opisanej histori obstawiam pioruna kulistego, ale mogę się mylię.
W ufo nie ma co wierzyę bo wiara opiera się głównie na bzdurach i ustaleniach że "na słowo" coś jest, a tu o bzdurach trudno mówię. Jełli ktoł przypuszcza że jestełmy, w nieskołczenie wielkim wszechłwiecie, jedynymi rozumnymi istotami to znaczy że jest, po prostu, durniem. Nie ma innej opcji.
Powszechnie dostępna wiedza przekonuje że byli tu "inni" i to nie raz, oraz że wielokrotnie wpływali na losy/historię ziemi.
W ufo nie ma co wierzyę bo wiara opiera się głównie na bzdurach i ustaleniach że "na słowo" coś jest, a tu o bzdurach trudno mówię. Jełli ktoł przypuszcza że jestełmy, w nieskołczenie wielkim wszechłwiecie, jedynymi rozumnymi istotami to znaczy że jest, po prostu, durniem. Nie ma innej opcji.
Powszechnie dostępna wiedza przekonuje że byli tu "inni" i to nie raz, oraz że wielokrotnie wpływali na losy/historię ziemi.
Pozdrawiam Radek tata Ernesta.
Wirowanie pÄdzli: http:/www.forumlutnicze.pl/forum/viewtopic.php?p=9249
Wirowanie pÄdzli: http:/www.forumlutnicze.pl/forum/viewtopic.php?p=9249
Ender. Nie ma takiej opcji, żeby w cięgu jednej nocy wygniełę taki wzór i jeszcze nie pozostawię łladów dojłcia do wzoru, które powinny zostaę. Nigdy wzory nie były w pobliży szlaków komunikacyjnych, gdzie można by było dęšłwigiem przetransportowaę twórcę , dalej , to jak kontrolowaę precyzję wykonania jeżeli się nie jest nad.
Andrzeju, żadne kolorowe zdjęcia nie oddadzę tego co uzyskasz fotografię czarno białę i to na kliszy, ale jest to technika wymagajęca dużej wiedzy, o którę niestety teraz trudno.
Wszelkiego rodzaju ważne dokumentacje wykonywane są w technice cz-b. Zdjęcie kolorowe daje nierzeczywisty obraz barwowy uzależniony od wielu czynników i dlatego w dokumentacji Dzieł malarzy jest tylko pomocniczym. Kolory opisywane są wg technologii ich uzyskiwania, przez konserwatorów sztuki.
Co do zdjęę kosmosu , tego najbliższego nam, to trzeba mieę dużo szczęłcia, aby trafię na taka gratkę i jeszcze uwiecznię ja na zdjęciu. Pozdrawiam, Ryszard
Andrzeju, żadne kolorowe zdjęcia nie oddadzę tego co uzyskasz fotografię czarno białę i to na kliszy, ale jest to technika wymagajęca dużej wiedzy, o którę niestety teraz trudno.
Wszelkiego rodzaju ważne dokumentacje wykonywane są w technice cz-b. Zdjęcie kolorowe daje nierzeczywisty obraz barwowy uzależniony od wielu czynników i dlatego w dokumentacji Dzieł malarzy jest tylko pomocniczym. Kolory opisywane są wg technologii ich uzyskiwania, przez konserwatorów sztuki.
Co do zdjęę kosmosu , tego najbliższego nam, to trzeba mieę dużo szczęłcia, aby trafię na taka gratkę i jeszcze uwiecznię ja na zdjęciu. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Te "anomalie" można wytłumaczyę na wiele sposobów. Pomijam tu fachowołę badajęcych, bo nie jestełmy w stanie stwierdzię, czym mierzyli, co zmierzyli oraz czy i na ile przekłamali wyniki. Zwróę uwagę, że niewiele poważnych instytucji się tym zajmuje.Piniasty pisze:Poczytaj sobie o anomaliach zboża po czymł takim. Zgadza się,że nie wszystkie kręgi s a prawdziwe, bo dowcipnisie się zawsze znajda, ale można je łatwo odróżnię właśnie po tych anomaliach i równym położeniu.
Zwróę uwagę, że niemal wszystkie pola maję łlady przejłę po maszynach rolniczych, którymi można dostaę się na łrodek pola bez zostawiania własnych łladów. To raz. Dwa - przez zboże można przejłę bez łladu, o ile nie brnie się przez nie jak krowa;) Nie zawsze i nie wszędzie, ale można. Poza tym pola nie są oddalone od szlaków komunikacyjnych. Przy każdym jest droga dojazdowa dla maszyn rolniczych, po której z łatwołcię przejedzie większołę osobówek.poco pisze:Ender. Nie ma takiej opcji, żeby w cięgu jednej nocy wygniełę taki wzór i jeszcze nie pozostawię łladów dojłcia do wzoru, które powinny zostaę. Nigdy wzory nie były w pobliży szlaków komunikacyjnych, gdzie można by było dęšłwigiem przetransportowaę twórcę , dalej , to jak kontrolowaę precyzję wykonania jeżeli się nie jest nad.(...)
Co do precyzji wykonania... Mam dwa sznurki dowolnej długołci. Jeden składam na pół i znowu na pół - tę długołę odmierzam na drugim sznurku i odcinam resztę. Z tych dwóch odcinków (o długołciach 4 i 1) mogę więc odmierzyę trzy o długołci 3, 4 i 5, co daje razem trójkęt prostokętny. Doskonale prostokętny. Jakie to daje możliwołci, chyba nie muszę pisaę.
Wyznaczenie okręgu to bułka z masłem. Jełli przedtem przygotuje się jeszcze linkę z podziałkę, to już w ogóle bajka.
Elipsa też nie jest problemem, wymaga jedynie zgrania dwóch ludzi. Podobnie jak spirala.
To wszystko to zwyczajna geometria, znana już w starożytnołci

Wreszcie czas - człowiek w normalnym marszu ma ok 6km/h. Przyjmijmy maksymalnie 1-km/h w przypadku deptania - w cięgu nocy mamy 5-6km łcieżek

Naprawdę zachęcam do wzięcia w rękę cyrkla, linijki i ołówka - kijek, szburek i stopy/belka - narysowaę można wszystko

Sę kręgi i kręgi
niektóre (większołę ) na pewno zrobił człowiek . Sę jednak takie , które są zbyt skomplikowane żeby kilku żartownisiów zrobiło je w cięgu krótkiej letniej nocy przy użyciu sznurka deski i cholera wie czego . Wiekszołc ludzi nie była by w stanie narysowaę takiego wzoru na kartce papieru ,majęc do dyspozycji cyrkle szablony i inne przybory krełlarskie łęcznie z gumkę myszkę
więc tym bardziej trudno by im było zrobię to w zbożu po pachy ,nocę i bez możliwołci korekty (gdy coś nie wyjdzie ) Niektóre są naprawdę olbrzymie .


łpieszę z wyjałnieniem
Perspektywa zachwiana a moje linie niedokładne, ale zauważcie podział okręgu na szełę częłci.
Mamy duży okręg (czerwona linia) o promieniu R (zielona linia) - to jest proste.
Okręg jest podzielony na szełę równych częłci - wystarczy z dowolnego punktu na okręgu odmierzyę odcinek równy R - powstaje szełciokęt wpisany w okręg - dzieci w podstawówce robię to za pomocę cyrkla i linijki, na polu mamy to samo, ale w większej skali.
Niebieski okręg ma łrodek w połowie długołci promienia R - odmierzenie połowy sznurka jest proste, wymierzenie okręgu również.
Teraz jest trudniej, bo potrzeba kilku zgranych ludzi i trzymanie się planu. Autor na papierze sobie to rozrysował, podzielił na kęty, potem odmierzył odległołci między łrodkami małych okręgów, promienie tych okręgów i przeskalował - przeniesienie tego na wyznaczonę już linię niebieskiego okręgu wymaga dobrej komunikacji między deptajęcymi i pilnowania wymiarów (podejrzewam komplety odmierzonych sznurków). Malutkie okręgi powstały analogicznie.
Kochani, naprawdę weęšłcie w rękę ołówek, cyrkiel i linijkę i pobawcie się nimi na kartce
W terenie mamy do dyspozycji te same narzędzia. Wyznaczanie łrodka odcinka bez linijki, rysowanie prostopadłych linii bez kętomierza, rysowanie wielokętów, okręgów o coraz mniejszych promieniach itd. Tego wszystkiego uczono mnie w podstawówce i naprawdę nie ma w tym nic skomplikowanego. Ryszardzie, jesteł o ile wiem tylko trochę starszy ode mnie, więc powinieneł to doskonale pamiętaę
Sam wierzę w UFO i pozaziemskie cywilizacje. Ale wierzę również, że maję znacznie ważniejsze rzeczy do roboty niż wydeptywanie nam zbóż.


Perspektywa zachwiana a moje linie niedokładne, ale zauważcie podział okręgu na szełę częłci.
Mamy duży okręg (czerwona linia) o promieniu R (zielona linia) - to jest proste.
Okręg jest podzielony na szełę równych częłci - wystarczy z dowolnego punktu na okręgu odmierzyę odcinek równy R - powstaje szełciokęt wpisany w okręg - dzieci w podstawówce robię to za pomocę cyrkla i linijki, na polu mamy to samo, ale w większej skali.
Niebieski okręg ma łrodek w połowie długołci promienia R - odmierzenie połowy sznurka jest proste, wymierzenie okręgu również.
Teraz jest trudniej, bo potrzeba kilku zgranych ludzi i trzymanie się planu. Autor na papierze sobie to rozrysował, podzielił na kęty, potem odmierzył odległołci między łrodkami małych okręgów, promienie tych okręgów i przeskalował - przeniesienie tego na wyznaczonę już linię niebieskiego okręgu wymaga dobrej komunikacji między deptajęcymi i pilnowania wymiarów (podejrzewam komplety odmierzonych sznurków). Malutkie okręgi powstały analogicznie.
Kochani, naprawdę weęšłcie w rękę ołówek, cyrkiel i linijkę i pobawcie się nimi na kartce


Sam wierzę w UFO i pozaziemskie cywilizacje. Ale wierzę również, że maję znacznie ważniejsze rzeczy do roboty niż wydeptywanie nam zbóż.
Ender. Papier wszystko przyjmie i narysowanie tego nie jest problemem.(Gorzej/trudniej by było wykrełlnie wykonaę metodę kul wędrujęcych linie przenikania stożka z torusem.) Natomiast realizacja w makroskali już przynajmniej dla mnie jest wyzwaniem za dużym, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z tak olbrzymię powierzchnię. Przyjmujęc, że są to wytwory dowcipnych i sprawnych "graficiarzy zbożowych", to nie za bardzo widzę sens ich działał. No bo co chcieli by pokazaę, że można?, żeby zaistnieę w mediach? A jeżeli tę metodę ktoł, coś, próbuje przekazaę nam informację językiem geometrii? Wszak różne są metody , a to jest matematyka, to są zależnołci o których pisałeł , a zrozumieę, co one maja zawieraę, to już sprawa interpretacji.
Przecież w geometrii piramid też są zawarte informacje, przynajmniej tak są interpretowane ich niektóre wymiary.
Pozdrawiam, Ryszard
Przecież w geometrii piramid też są zawarte informacje, przynajmniej tak są interpretowane ich niektóre wymiary.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Miałem trochę stycznołci z geodezję i znacznie więcej z geometrię wykrełlnę (dla budownictwa). Nieskromnie dodam, że z tę ostatnię nie miałem nigdy większych problemów, po prostu mam do takich rzeczy talent
I dlatego też nie widzę żadnego problemu z przeniesieniem wzoru z kartki na znacznie większy obszar. Problemem jest logistyka a dokładniej ustalenie kolejnołci działał i znalezienie odpowiednich ludzi.
Cel - przycięgnięcie turystów.
Wiemy, że dla starożytnych niebo było ważnym elementem życia i często zadzierali głowę do góry. I teraz - czy ten układ wynika z ich wierzeł, czy jest informację z zewnętrz? Wiele się mówi o dokładnołci tych budowli, nawet to, że bez lasera i teodolitu jest to niemożliwe - o trójkęcie 3, 4, 5 i reszcie wspominałem, można to zrobię bez narzędzi.
Prawda jest z reguły prostsza niż nam się wydaje. Przyjęcie, że zrobili to ludzie (kręgi i piramidy) jest proste, wytłumaczalne w prosty sposób i co najważniejsze zostało udowodnione.
Co powiedzę nasi potomkowie za 2 tysięce lat, gdy odkryję na rynku wyłożonym kostkę granitowę rysunek poględowy faz księżyca, słołca, orbity ziemi itd? A są takie. Jakie wysnuję wnioski? Mieliłmy kontakt z obcę cywilizację czy też chcieliłmy ten plac po prostu ozdobię czymł, co znamy?

I dlatego też nie widzę żadnego problemu z przeniesieniem wzoru z kartki na znacznie większy obszar. Problemem jest logistyka a dokładniej ustalenie kolejnołci działał i znalezienie odpowiednich ludzi.
Między innymi po to. Po co ludzie maluję graffiti w najbardziej niedorzecznych i niedostępnych miejscach? Poza tym znanych jest kilka przypadków pojawienia się piktogramów, obok których natychmiast właściciel pola ustawiał budkę z napojamipoco pisze:(...)Przyjmujęc, że są to wytwory dowcipnych i sprawnych "graficiarzy zbożowych", to nie za bardzo widzę sens ich działał. No bo co chcieli by pokazaę, że można?(...)

Załóżmy sytuację - obcy przylatuję na naszę planetę i prawidłowo wnioskuję, że jestełmy gatunkiem dominujęcym, myłlęcym i wysoko rozwiniętym na tle reszty gatunków. Oni są rozwinięci od nas jeszcze bardziej, wszak pokonali olbrzymię odległołę (wg naszego obecnego stanu wiedzy). Pytanie - jakim cudem przy tak rozwiniętej technice nie potrafię wyodrębnię sygnałów radiowych, lub choęby przechwycię je i po zniekształceniu odesłaę z powrotem? Dlaczego zamiast tego gniotę zboże? Wystarczy jeden Dzieł z telewizję w obcym języku, żeby poznaę znaczenie kilka słów. Sę prostsze sposoby komunikacji niż wygniatanie traw.poco pisze:(...)A jeżeli tę metodę ktoł, coś, próbuje przekazaę nam informację językiem geometrii? Wszak różne są metody , a to jest matematyka, to są zależnołci o których pisałeł , a zrozumieę, co one maja zawieraę, to już sprawa interpretacji.(...)
Mogę się mylię, ale kompleks w Gizie odpowiada układowi gwiazd chyba w pasie Syriusza. I tutaj zaczyna się wielkie pole do popisu i teoriipoco pisze:(...)Przecież w geometrii piramid też są zawarte informacje, przynajmniej tak są interpretowane ich niektóre wymiary.
Pozdrawiam, Ryszard

Wiemy, że dla starożytnych niebo było ważnym elementem życia i często zadzierali głowę do góry. I teraz - czy ten układ wynika z ich wierzeł, czy jest informację z zewnętrz? Wiele się mówi o dokładnołci tych budowli, nawet to, że bez lasera i teodolitu jest to niemożliwe - o trójkęcie 3, 4, 5 i reszcie wspominałem, można to zrobię bez narzędzi.
Prawda jest z reguły prostsza niż nam się wydaje. Przyjęcie, że zrobili to ludzie (kręgi i piramidy) jest proste, wytłumaczalne w prosty sposób i co najważniejsze zostało udowodnione.
Co powiedzę nasi potomkowie za 2 tysięce lat, gdy odkryję na rynku wyłożonym kostkę granitowę rysunek poględowy faz księżyca, słołca, orbity ziemi itd? A są takie. Jakie wysnuję wnioski? Mieliłmy kontakt z obcę cywilizację czy też chcieliłmy ten plac po prostu ozdobię czymł, co znamy?

- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
A moim zdaniem to zdjecię z okręgami ustawionymi w geometryczny sposób to zwykły i prosty fotomontaż. łwiadczę o tym nawet kolory tych okręgów. Młode zielone zboże , a tu nagle kolor kręgów nijaki... Nawet po bardzo długim wyschnięciu młode zboże nie ma takiej barwy. Ktoł kto to zmajstrował w kompie nawet nie wiedział do kołca jak to zrobię , żeby dobrze zmyliło oko.... Bujda na resorach i tyle.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
Zdjęcie jest po prostu zrobione przez zawodowego fotografa , pewnie przy użyciu filtrów , byę może zdjęcie specjalnie zostało obrobione cyfrowo żeby lepiej było widaę fraktalnę strukturę przypominajęcę szron na szybie czy strukturę kryształów np lodu.
Na łwiecie ,w Europie i nawet w Polsce jest mnóstwo ludzi którzy fascynuję się kręgami i odbywaję wręcz pielgrzymki do tych miejsc ,pokonujęc setki kilometrów.
To sa prawdziwi pasjonaci którzy są naprawdę zakręceni na tym punkcie ,pobieraję próbki mierzę poziom radioaktywnołci i inne tego typu bardziej lub mniej sensowne badania. I takim ludziom nie wciłniesz kitu że był gDzieł kręg którego nie było ,ci ludzie są tam pierwsi . A to czy zrobił go człowiek czy nie to już zupełnie inna sprawa
jest tam ponad 400 dużych i małych kręgów. To by było naprawdę logistyczne wyzwanie ,sztab ludzi ,koordynacja z góry,krótkofalówki itp itd , letnia noc jest krótka a miejsca na błędy nie ma .
ps : Zresztę każdę hipotezę można tak samo postawię jak obalię . To tak jak ze słynna "teoria bęka" która mówi że według prawa fizyki bęk ma za małę powierzchnie skrzydeł żeby lataę . Ale bęk nie zna się na fizyce i dlatego sobie lata
Na łwiecie ,w Europie i nawet w Polsce jest mnóstwo ludzi którzy fascynuję się kręgami i odbywaję wręcz pielgrzymki do tych miejsc ,pokonujęc setki kilometrów.
To sa prawdziwi pasjonaci którzy są naprawdę zakręceni na tym punkcie ,pobieraję próbki mierzę poziom radioaktywnołci i inne tego typu bardziej lub mniej sensowne badania. I takim ludziom nie wciłniesz kitu że był gDzieł kręg którego nie było ,ci ludzie są tam pierwsi . A to czy zrobił go człowiek czy nie to już zupełnie inna sprawa

ps : Zresztę każdę hipotezę można tak samo postawię jak obalię . To tak jak ze słynna "teoria bęka" która mówi że według prawa fizyki bęk ma za małę powierzchnie skrzydeł żeby lataę . Ale bęk nie zna się na fizyce i dlatego sobie lata

- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Niech każdy sobie wierzy w co tam chce... jego sprawa. Takie jest moje zdanie.
Ciekaw jestem tylko jak to ,,coś" czyli jakał obca siła jak niektórzy twierdzę zmajstrowała idealne i widoczne małe okręgi na drodze prowadzęcej wzdłuż pola na, na którym rołnie młode zboże. Tam na górze zdjęcia.... Tłukę się czasem taki drogami na ryby nad Wisłę i innymi rzekami i wiem jak wyględaję i co tam z reguły rołnie i jakiej wysokołci.
I raczej chyba nie ma możliwołci żeby w czymł takim cokolwiek wygniełę i tak misternie ułożyę aby było widzialne z dużej odległołci. A tu proszę... idealnie tak jak w zbożu i ten sam kolor... hehehehe.... 
Ciekaw jestem tylko jak to ,,coś" czyli jakał obca siła jak niektórzy twierdzę zmajstrowała idealne i widoczne małe okręgi na drodze prowadzęcej wzdłuż pola na, na którym rołnie młode zboże. Tam na górze zdjęcia.... Tłukę się czasem taki drogami na ryby nad Wisłę i innymi rzekami i wiem jak wyględaję i co tam z reguły rołnie i jakiej wysokołci.


Ostatnio zmieniony 2012-06-15, 19:34 przez palisander, łącznie zmieniany 2 razy.
Na temat akurat tego wzoru nic nie mam ale poczytaj sobie publikacje dr. Szymałskiego nt badaę w Wylatowie: http://wylatowo.pl/news.php?art=643kombinat pisze:Skoro jesteł pewny, że ten skomplikowany wzór to nie fake, to może podrzucisz coś do poczytania na temat tego konkretnego kręgu?
Ludzie się jaraję pojedyłczymi kołami, aż dziwne, że ten skomplikowany wzór nie jest bardziej popularny.
Ender? To tez nam rozrysujesz i powiesz,ze wykonalne w kilka godzin??

Rozbiję na dwa rysunki, żeby było przejrzyłciej:
Na górze widaę główne okręgi i ich łrodki (te same kolory). Wszystkie linie wyznaczajęce wzory na obrzeżach odchodzę od centralnego punktu i przenikaję przez resztę okręgów. ęšłĽeby linie utrzymaę w równych odstępach, wystarczy na okręgu odkładaę równe odległołci i od tych punktów iłę w kierunku łrodka. Arabeski (wzory na zewnętrznych okręgach) w tym momencie już są proste, trzeba jedynie trzymaę się w granicach wyznaczonych przez dwa okręgi.
Dolny rysunek - "spirale" w łrodkowej częłci to tak naprawdę częłciowo wyznaczone okręgi, których łrodki znajduję się na łrednicy głównego okręgu (kolor czerwony). Pozostałe łuki to też fragmenty okręgów.
Wszystko to da się wyznaczyę za pomocę długiego sznurka plus krótsze do odmierzania konkretnych odległołci, może to byę też zwijana miara.
Rozrysowanie tego zajęło mi kilka minut (co prawda trochę na odwal się), w całołci i dokładnie zabrałoby ok. 20-30min. Potem to już tylko zebranie wymiarów i przeskalowanie.
Czy da się to wykonaę powiedzmy w 6h? Przy zgranej ekipie, w której każdy wie co ma robię powinno się udaę, ale podejrzewam, że nie na raz. Najpierw zaznaczenie punktów bez deptania, następnej nocy tylko deptanie. Ale to już nie jest problem geometryczny, tylko logistyczny, jak powiedziałem wczełniej.
Wętpięcych może przekonałem, wierzęcych prawdopodobnie i tak nie przekonam
Ale taki spór sam w sobie jest ciekawy. Pozdrawiam.

Na górze widaę główne okręgi i ich łrodki (te same kolory). Wszystkie linie wyznaczajęce wzory na obrzeżach odchodzę od centralnego punktu i przenikaję przez resztę okręgów. ęšłĽeby linie utrzymaę w równych odstępach, wystarczy na okręgu odkładaę równe odległołci i od tych punktów iłę w kierunku łrodka. Arabeski (wzory na zewnętrznych okręgach) w tym momencie już są proste, trzeba jedynie trzymaę się w granicach wyznaczonych przez dwa okręgi.
Dolny rysunek - "spirale" w łrodkowej częłci to tak naprawdę częłciowo wyznaczone okręgi, których łrodki znajduję się na łrednicy głównego okręgu (kolor czerwony). Pozostałe łuki to też fragmenty okręgów.
Wszystko to da się wyznaczyę za pomocę długiego sznurka plus krótsze do odmierzania konkretnych odległołci, może to byę też zwijana miara.
Rozrysowanie tego zajęło mi kilka minut (co prawda trochę na odwal się), w całołci i dokładnie zabrałoby ok. 20-30min. Potem to już tylko zebranie wymiarów i przeskalowanie.
Czy da się to wykonaę powiedzmy w 6h? Przy zgranej ekipie, w której każdy wie co ma robię powinno się udaę, ale podejrzewam, że nie na raz. Najpierw zaznaczenie punktów bez deptania, następnej nocy tylko deptanie. Ale to już nie jest problem geometryczny, tylko logistyczny, jak powiedziałem wczełniej.
Wętpięcych może przekonałem, wierzęcych prawdopodobnie i tak nie przekonam
