Ostrzenie dłut.

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Victor
Posty: 163
Rejestracja: 2014-04-27, 13:23
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post autor: Victor »

No to napisze jak ja to robię... I pewnie zaraz "poleje się krew" :)
Zaznacze jednak najpierw, że nie używam dłut zbyt często i nie mam też potrzeby ostrzyę ich na przysłowiowę brzytwę. Aczkolwiek nie jeden, pożyczajęc któreł z moich dłut był mile zaskoczony.
Jełli chodzi tylko o podostrzenie to nic tu szokujacego nie napisze. Mam dwie diametowe osełki o gradacji 350 i 600 (jełli mnie pamięę nie myli) i nimi sobie radze. Używałem wczełniej różnych kamieni, ale odkęd spróbowałem owych osełek nic innego nie chcę.
Natomiast jełli mam pecha i muszę zeszlifowaę jakieł wyszczerbienie to radze sobie szlifierkę kętowę. Wymaga to trochę wprawy i pewnej ręki, bo dłuto trzeba dosyę często chłodzię w wodzie aby nie przepalię stali i potem za każdym razem należy przyłożyę do tarczy pod tym samym kętem. Da rade jednak podostrzyę w ten sposób do stanu nadajęcego się do dalszego dopieszczania na kamieniach.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Temat był poruszany na forum,nie do spodu, ale jednak
http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.p ... sc&start=0
oraz trochę dla przypomnienia o tym, jak ważne jest dobrze wykonane i naostrzone ostrze narzędzia do obróbki drewna. Też na naszym forum http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.p ... sc&start=0
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

Hehe dobre nieęšłle się ułmiałem, nie spodziewałem się, że żartobliwy przykład o ostrzeniu brzytwy na pasku można wzięę tak do siebie :-)
ale wróęmy do rzeczy... Tanto... nie zauważyłeł, że ostrzarka firmy Tormek robi ok 100 obr./min ? i do tego używa się pasty polerskiej o wysokiej gradacji ? Może dlatego szybciej jest wypolerowaę na ostrzarce Tormek niż na zwykłym pasku ? a ja ci przytoczyłem przykład gdzie masz kamieł 220 i sam pasek, nieobrotowy pasek.
Nie wiem ile zajmuje mi naostrzenie z przeskokiem z 220 na 1000 bo tak nie robię... tak jak napisałem wczełniej ostrzę dłuta co dziennie więc kamienie 1000/6000 wystarczaję, czas ostrzenia i polerowania to od 10 do 15 minut i ostrze goli pięknie.
Nie jestem "specem" od ostrzenia ale... jako lutnik potrafię naostrzyę swoje dłuta na brzytwę i bardziej nie potrzebuję kamienia piaskowego z lasu i innych dachówek tylko po to żeby zobaczyę, że się da więc nawet nie ma sensu żebył mnie przekonywał ;P w dobie zdobyczy technicznych można sobie czasem ułatwię życie i skorzystaę np. z ostrzarki do narzędzi... niekoniecznie Tormek... może byę bezimienna podróba wolnoobrotowa na mokro a z drugiej strony filc, dajemy pastę polerskę i efekty też są dobre
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post autor: TeEn »

Ender pisze:Od zawsze ostrzę dłuta i noże do strugów na papierze łciernym naklejonym na tafli szkła. ...
No i ja od zawsze tak ostrzę a jest to wynik ... hmm przyzwyczajenia i tego, że papier był zawsze dostępny. Faktem jest ,że ręka musi nauczyę się trzymania kęta. Od jakiegoł czasu dodałem procedurę polerowania na filcu z pastę polerskę - efekt jest bardzo dobry.

A co do dłut robionych i kupionych to 52 z 65 dłut jakie mam to są dłuta robione przez fachmajstrów - zaleta są dobrane pode mnie. A noże robiłem sam z brzeszczotów.

... i zawsze po ostrzeniu mam łyse placki na przedramieniu :)
Zdroof
Tomek
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

są też przyrzędy, które umożliwiaję precyzyjne utrzymanie kęta... można takie coś nawet zrobię samemu
Awatar użytkownika
nusior
Posty: 69
Rejestracja: 2013-10-28, 11:22
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: nusior »

Ja sobie ostrzę z ręki na kamieniach wodnych akurat chiłskich i nie narzekam. Ale trochę kęt prosty mi ucieka więc planuję sobie zrobię za parę groszy prowadnik. (300 zł za takie cudełko od Veritasa???)
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

tu znajdziesz całkiem niedrogi prowadnik http://www.dluta.pl/katalog/ostrzenie/p ... tawie.html
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Nieprzeczytany post autor: Ender »

@lutnik.pl - akurat mam ten prowadnik i nie polecam.
Rolka z plastikowego, nierównego odlewu, nakrętki blokujęce za małe i trzeba czasem wspomóc kombinerkami a i trzymanie bardzo łrednie, podziałka z kętami ostrzenia kompletnie nieprzydatna, bo wskazuje zupełnie co innego. Trzeba nad nim trochę popracowaę, żeby się spisywał. Używam go głównie do noży strugów i do naprawiania uszkodzonych dłut. Ostrzenie robię z ręki.
Moim zdaniem nie jest wart swojej ceny.
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

Ender wielkie dzięki... zamierzałem go kupię
Trening czyni mistrza.
Awatar użytkownika
nusior
Posty: 69
Rejestracja: 2013-10-28, 11:22
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: nusior »

Dlatego wolę sobie zrobię samemu za tanie piniondze :P
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Ostrzenie dłut.

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

Tak czy siak... żeby dobrze naostrzyę narzędzia trzeba mieę dobry kamieł, bez tego ani rusz... ew można niszczyę drogie narzędzia na cegłach czy dachówkach jak kogoł na to staę.
W castoramie są fajne szlifierki stołowe z ostrzarkę, a dokładnie to z wolnoobrotowym kamieniem na mokro, sam takowę posiadam, na miejsce tarczy szybkoobrotowej dajemy tarczę filcowę, pasta polerska i narzędzia są pięknie naostrzone.
Trening czyni mistrza.
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Ostrzenie dłut.

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

Sorki, że post pod postem.
U mnie wyględa to tak:
Załączniki
_MG_2007.JPG
Trening czyni mistrza.
ODPOWIEDZ