Trudny marketing...
Moderator: poco
Re: Trudny marketing...
O jaki temat ciekawy się toczy, dopiero go zauważyłem. Otóż jeżeli rozchodzi się o marketing to warto korzystaę z wiedzy opracowanej na tysięc sposobów, nie ma potrzeby wyważania otwartych drzwi. Otóż odgrzebałem z tej okazji parę złotych myłli, taka pierwsza która mi się spodobała to prawo percepcji, które mówi, że marketing nie jest walkę na wyroby, lecz jest walkę na percepcje. często najlepszy produkt nie wystarcza,może to byę złudzeniem, nie ma żadnej obiektywnej rzeczywistołci,faktów,najlepszych produktów â?? istnieję jedynie percepcje w łwiadomołci klienta czy potencjalnego klienta; rzeczywistołcię jest percepcja, wszystko poza tym jest złudzeniem, każda prawda jest względna zarówno dla nas, jak i dla każdej innej istoty ludzkiej; prawda i percepcje stapiaję się w umyłle tak, że nie ma już między nimi żadnej różnicy,zmiana percepcji klienta jest bardzo trudna; większołę uważa się
za nieomylnych (ekspertów), lepiej postrzegajęcych rzeczywistołę. Tyle z klasyki. Jeszcze takie jedno mi się przypomniało, że lepiej byę pierwszym niż lepszym, jeżeli nie możesz byę pierwszym to już został lepszym a jeżeli nie możesz byę ani pierwszy ani lepszy, to będęšłinny.
Myłlę, że dobrym sposobem na zdobycie klientów jest przystępienie do Zwięzku Polskich Artystów Lutników, oczywiłcie jeżeli ma się z czym tam wystartowaę. Rozmawiałem z lutnikami zrzeszonymi i powiedzieli, że posiadaję sporo kontaktów włród muzyków filharmonii, uniwersytetów muzycznych, szkól muzycznych , itp. i w ten sposób pozyskuję klientów. Uczestnictwo w stowarzyszeniu jest w dużym stopniu gwarancję jakołci i uznania. Zatem proponuje takę drogę, bo ten rynek jest zbyt ciężki do samodzielnej walki.
za nieomylnych (ekspertów), lepiej postrzegajęcych rzeczywistołę. Tyle z klasyki. Jeszcze takie jedno mi się przypomniało, że lepiej byę pierwszym niż lepszym, jeżeli nie możesz byę pierwszym to już został lepszym a jeżeli nie możesz byę ani pierwszy ani lepszy, to będęšłinny.
Myłlę, że dobrym sposobem na zdobycie klientów jest przystępienie do Zwięzku Polskich Artystów Lutników, oczywiłcie jeżeli ma się z czym tam wystartowaę. Rozmawiałem z lutnikami zrzeszonymi i powiedzieli, że posiadaję sporo kontaktów włród muzyków filharmonii, uniwersytetów muzycznych, szkól muzycznych , itp. i w ten sposób pozyskuję klientów. Uczestnictwo w stowarzyszeniu jest w dużym stopniu gwarancję jakołci i uznania. Zatem proponuje takę drogę, bo ten rynek jest zbyt ciężki do samodzielnej walki.
Re: Trudny marketing...
Zgadzam się z tobę vintage... dowodem na to jest film pt. "czeski sen", polecam !
Trening czyni mistrza.
Re: Trudny marketing...
Adam - ten film jest fatalny
Nie dowodzi niczego poza tym, że ludzi można okłamaę:( Co do wczełniejszych twoich uwag - pełna zgoda, lutnik może zarabiaę nawet na podpisywaniu księżek - byleby zarabiał, a do tego potrzebna jest wspólna płaszczyzna z włałciwę konkurencję. I tak macie prołciej, bo nie ma tu takiego pola na łapuwkarstwo jak w innych branżach;) Co do FB i YT - zdania nie zmienię, takie masowe serwisy zawsze będę budziły mniejszy szacunek i zaufanie niż dobra strona domowa, gwarantujęca prywatnołę i poszanowanie człowieka (chociażby takiej dziewczyny co to by mogła skrzypce zareklamowaę w cyberprzestrzeni).
Vintage, coś w tym jest co piszesz, jełli podawane produkty są zbliżone co do parametrów istotnych, wszystkie stroję, wszystkie są piękne, wszystkie brzmię łwietnie - to o sukcesie decyduję już inne czynniki i to one są takie właśnie nieuchwytne. Problem się zaczyna gdy "chiłskie" gitary zaczynaję brzmieę i są łwietnie wykołczone i niestety nadal tanie. Wtedy w grę wchodzi dobry marketing i wyrobienie marki. Ale tak było zawsze, a mimo wszystko konkurencja wyłania tych co to mówimy, że im los sprzyja;)
p

Vintage, coś w tym jest co piszesz, jełli podawane produkty są zbliżone co do parametrów istotnych, wszystkie stroję, wszystkie są piękne, wszystkie brzmię łwietnie - to o sukcesie decyduję już inne czynniki i to one są takie właśnie nieuchwytne. Problem się zaczyna gdy "chiłskie" gitary zaczynaję brzmieę i są łwietnie wykołczone i niestety nadal tanie. Wtedy w grę wchodzi dobry marketing i wyrobienie marki. Ale tak było zawsze, a mimo wszystko konkurencja wyłania tych co to mówimy, że im los sprzyja;)
p
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Trudny marketing...
Ten film nie jest fatalny, jest genialny... pokazuje właśnie co oznacza marketing... jak ludzie wierzę reklamie... że trzeba szokowaę by się wyróżnię. I ten film pokazuje m.in. to co napisał vintage.
Rzeczywiłcie wielkim problemem staje się gdy chiłskie instrumenty zaczynaję brzmieę dobrze a kosztuję nadal tak samo tanio. Na szczęłcie ze smyczkowymi do tego raczej nie dojdzie... wiedza na temat budowy instr. smyczkowych nadal jest znikoma... ale potrzebne jest sprostowanie moje stwierdzenia... Wiedza na temat starych instrumentów i ich budowy jest spora... ale lutnicy nie potrafię tego przełożyę na dzisiejsze warunki... i umknęło po drodze kilka szczegółów, które zawsze zaważę na tym czy instrument będzie grał czy będzie nadawał się tylko i wyłęcznie do muzeum jak piękny mebel
Rzeczywiłcie wielkim problemem staje się gdy chiłskie instrumenty zaczynaję brzmieę dobrze a kosztuję nadal tak samo tanio. Na szczęłcie ze smyczkowymi do tego raczej nie dojdzie... wiedza na temat budowy instr. smyczkowych nadal jest znikoma... ale potrzebne jest sprostowanie moje stwierdzenia... Wiedza na temat starych instrumentów i ich budowy jest spora... ale lutnicy nie potrafię tego przełożyę na dzisiejsze warunki... i umknęło po drodze kilka szczegółów, które zawsze zaważę na tym czy instrument będzie grał czy będzie nadawał się tylko i wyłęcznie do muzeum jak piękny mebel
Trening czyni mistrza.
Re: Trudny marketing...
Adam, ten film nie pokazał czym jest marketing tylko jakę ma siłę. Tam był pokazany przekręt, a marketing to wiedza o rynku i nie każdy jest cwaniaczkiem, który chce orżnęę i się zmyę. To jest problem etyki zawodowej i dotyczy tak samo handlowca jak i tego co załęcza pręd na krzełle;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Trudny marketing...
Z tym, że oni pokazali tym ludziom jak łatwo daję się orżnęę, ten film powinien daę wielu do myłlenia... moim zdaniem taki film jest bardzo potrzebny. Powinno się go puszczaę w szkołach, myłlę, że w liceum już młodzież powinna zrozumieę ten film i wycięgnęę z niego prawidłowe wnioski.
Trening czyni mistrza.
Re: Trudny marketing...
Adam, ten film nie pokazuje niczego wartołciowego, niczego odkrywczego i na pewno nie nadaje się na edukację. FIlm pokazał tylko tyle, że ponoszęc pewne koszty można zakpię z ludzi. Nie sztukę jest zakpię z najniższych warstw społecznych, bo nawet ęwierę inteligentom to sie uda. Każdego można oszukaę, a im wyżej się celuje tym więcej trzeba sprytu, cała filozofia. Film jest obiektywnie słaby, ma kiepski scenariusz, nie niesie za sobę głębszych wartołci, nie ma walorów estetycznych. łatwo pokazaę żenadę, a to jest raczej przykre niż genialne. Ale to chyba temat na portal filmweb lub coś podobnego, tutaj to OT. Poruszany w tym temacie problem dotyczy uczciwego marketingu, który ma na celu wspomaganie uczciwych rzemiełlników w problemach zwięzanych z dotarciem do potencjalnych kupców. Bez elementu łciemy, oszustwa czy drwiny i zagrania na czyimł nosie - prawda? 

pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Trudny marketing...
nie zgodzę się z tym... myłlę, że ten film jest bardzo potrzebny... w kołcu ludzie zauważyli, że daję się robię w bambuko na każdym kroku. Pewien starszy pan na tym filmie powiedział, że nie ma tego za złe.. zrozumiał przesłanie tego zdarzenia.
Trening czyni mistrza.
- violinerpl
- Posty: 232
- Rejestracja: 2014-01-16, 16:15
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odp: Trudny marketing...
Udało się nagraę film prezentujęcy grę na sprzedawanych skrzypcach. Kasa najlepszym motywatorem.
Re: Trudny marketing...
A to miało byę za darmo???
żart;)
No i dobrze, że film jest i jak? ładnie wyszło?
Adam, to fajnie, że starszy pan zrozumiał:) Ok, już się zamykam:) Ostrzegaę ludzi przed oszustami nigdy dosyę:) Oszustów i cwaniaczków jest pełno...niestety. Ale my tu ba forum promujemy uczciwy marketing, który prezentuje walory naszych wyrobów;)

No i dobrze, że film jest i jak? ładnie wyszło?
Adam, to fajnie, że starszy pan zrozumiał:) Ok, już się zamykam:) Ostrzegaę ludzi przed oszustami nigdy dosyę:) Oszustów i cwaniaczków jest pełno...niestety. Ale my tu ba forum promujemy uczciwy marketing, który prezentuje walory naszych wyrobów;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Trudny marketing...
Sędzę, że takie przejłcie szczegół-ogół-szczegół było tu potrzebne, chociażby dla samego uzmysłowienia sobie problemu w zderzeniu z brutalnę rzeczywistołcię.
Z tego skorzystaję nie tylko forumowicze, ale i wszyscy gołcie.
Nie można dawaę się nabijaę cwaniaczkom i natychmiast wskazywaę ich oraz ostracyzm do spodu, ale jednoczełnie wskazywaę to, co żartobliwie nazywa się "wyższołcię łwięt Wielkiej nocy nad łwiętami Bożego narodzenia".
Pozdrawiam, Ryszard
Z tego skorzystaję nie tylko forumowicze, ale i wszyscy gołcie.
Nie można dawaę się nabijaę cwaniaczkom i natychmiast wskazywaę ich oraz ostracyzm do spodu, ale jednoczełnie wskazywaę to, co żartobliwie nazywa się "wyższołcię łwięt Wielkiej nocy nad łwiętami Bożego narodzenia".

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Trudny marketing...
No to pokaz jak brzmia te skrzypki violiner. Tyle napisaliscie, ze chyba obejrze ten film marketingu 

- violinerpl
- Posty: 232
- Rejestracja: 2014-01-16, 16:15
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odp: Trudny marketing...
Wpisz sobie na yt skrzypce na sprzedaż. Tylko ostrzegam- nagrywane smartphonem
Re: Trudny marketing...
Szkoda,ze nie skombinowałeł chociaż "smartafona" z nagrywaniem HD
Skrzypki bardzo ładne, skromne bez fajerwerków. Brzmienia nie umiem ocenię w tych warunkach, brakuje przestrzenie, podejrzewam,ze na żywo jest łwietne.
