Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Wszystko zwięzane z lutnictwem, a nie pasujęce do innych działów

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

Dzięki TeEn :) Teraz rozumiem.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra w sumie dla nawet ostatnich progów w gitarze o mniej więcej standardowej skali, nie będzie to słyszalne dla znakomitej większołci ludzi i nie zdyskwalifikuje nam instrumentu.
popik10

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Daj namiar na priwa Tomek. Sam ciekaw jestem skoro piszesz o frezarce to ciężko mi to sobie wyobrazię. Prędzej laser.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: TeEn »

PW poszedł.
Frezarka z górnym wrzecionem, ładujesz program, montujesz frez np. taki (co prawda to do metalu ale myłlę, że dostosowujęc odpowiednio posuw i obroty będzie dobry) i już.
Makowy pisze:Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra ...
No ale jak sie walniesz w następnym progu też o 0,5mm ale w drugę stronę, to na półtonie masz już cały 1 mm. Na 18 progu dla menzury 25,5", będzie taki błęd już słyszalny - pewno nie dla mnie :lol: , ale są tacy co słyszę 7 centów.

Zdrów,
Tomek
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: molu »

popik10 pisze: piszesz o frezarce to ciężko mi to sobie wyobrazię. Prędzej laser.
Film1, film2, film3

T.
popik10

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Panowie :-)
Ja wiem że można.
Ale wiem też jakie to cholerstwo (frezy) jest łamliwe, jeszcze przy grubołci 0,5 mm. Mało tego, na byle maszynie tego nie zrobicie. koniecznie dobre prowadnice, zero luzów i łruby kulowe. Nie wspominajęc nawet o braku przekoszenia itp.
To nie jest takie proste. Ja na swoim drewniaku tez to zrobię, ale jaka dokładnołę??
To jest klu problemu - cnc ok, ale jakę macie gwarancję jakę zleceniobiorca ma maszynę??
W mojej opinii tylko laser tu ma szansą zaistnieę, bo nie ma oporów i naprężeł takich jak w frezarka.
Powiem tak, markery tnę na cnc, bo mi łatwiej, progów nie próbowałem, ale testowo zrobię, zobaczę jakie niedokładnołci wychodzę na łrubach trapezowych
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: poco »

Będę szydercę w tym miejscu i zaproponuję zlecenie tego tematu do NASA. :evil:
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

TeEn pisze:
Makowy pisze:Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra ...
No ale jak sie walniesz w następnym progu też o 0,5mm ale w drugę stronę, to na półtonie masz już cały 1 mm. Na 18 progu dla menzury 25,5", będzie taki błęd już słyszalny - pewno nie dla mnie :lol: , ale są tacy co słyszę 7 centów.

Tomek
Racja. Powinienem napisaę o półmilimetrowym rozstrzale, czyli +-0.25 mm.
A milimetr różnicy przy progu np. 18 to już się robi widzialny nawet :)
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

A jakby tak na co drugim progu mylię się o 0,5mm to stworzymy jakił dziwny system strojenia z okrełlonym algorytmem :P
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Makowy pisze:
TeEn pisze:
Makowy pisze:Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra ...
No ale jak sie walniesz w następnym progu też o 0,5mm ale w drugę stronę, to na półtonie masz już cały 1 mm. Na 18 progu dla menzury 25,5", będzie taki błęd już słyszalny - pewno nie dla mnie :lol: , ale są tacy co słyszę 7 centów.

Tomek
Racja. Powinienem napisaę o półmilimetrowym rozstrzale, czyli +-0.25 mm.
A milimetr różnicy przy progu np. 18 to już się robi widzialny nawet :)
Może i widoczny - ale czy słyszalny? ;) Kilka setnych półtonu nie może byę wyraęšłne dla większołci. Myłlę też, choę mogę się mylię, że granica słyszalnołci tych fałszywych centów rołnie w funkcji częstotliwołci i ma kształt jakiejł wykładniczej wanny czyli dla bardzo niskich dęšłwięków oraz dla bardzo wysokich ciężej jest dosłyszeę takie same różnice w tonie. Może się mylę, ale sądzę, że najlepiej słyszymy łrodkowe pasmo więc i najłatwiej wyłapaę fałsz - ale to Jerzy może potwierdzię będęšłnie.

Ale jełli się nie mylę to rzeczywiłcie pożędana tolerancja dla coraz wyższych progów maleje ale jednoczełnie maleje zdolnołę rozróżniania tych centów. Myłlę, że niestrojęce gitary to przede wszystkim wina ęšłle skompensowanej menzury i za wysokiego siodełka. Ostatnio miałem tego dowód w ukulele. Nie mogłem nastroię tak, żeby puste struny były ok i jednoczełnie w akordach brzmiało. Ale to była przymiarka, przede mnę było doszlifowywanie siodełka. Po tej operacji wszystko się naprawiło:) Po prostu dociskajęc struny do progów generowała się duża siła w strunach i zmieniała częstotliwołę.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Większołę gitarzystów (ja też) wycina łrodkowe pasmo robięc na przykład tzw ułmiech Mariana na equalizerze .Kiedyś myłlałem że tylko ja tak mam :-D ale robi tak chyba większołę ;-) ja mam wtedy wrażenie lepszej separacji między tonami niskimi i wysokimi .
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2015-03-27, 17:25 przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Co do strojenia to akurat prawda. Nie spotkałem się jeszcze z gitarę, która by nie stroiła z powodu ęšłle nabitych progów. Wynika to pewnie z tego, że nawet najtałsze chiłczyki maję nacinane sloty piłkę podobnego typu jak ta, pokazana parę postów wyżej. Owszem, czasem te progi są płaskie, ęšłle wykoronowane i różne inne takie, ale zawsze się da wyprowadzię szlifem.
Natomiast siodełko jest chyba najczęstszę przyczynę kłopotów ze strojeniem, jak i ze stabilnołcię stroju. O tym już pisaliłmy wielokrotnie.

PS. Troszkę kłamię, widziałem gitarę ze ęšłle nabitym progiem. Bodajże malezyjskiej firmy Lumanog. Przedostatni próg walnięty o około milimetr. Widaę jak byk.
Teraz robi u mnie jako ozdoba w ogródku.
Załączniki
DSCF7329.JPG
popik10

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Troszkę kłamię, widziałem gitarę ze ęšłle nabitym progiem. Bodajże malezyjskiej firmy Lumanog. Przedostatni próg walnięty o około milimetr.
Oj tam, koncepcja taka była ;-)
Nikt przeca tak nie schodzi
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Andrzej - fajne klocki - używasz takich do korekcji gitary? Takie podbicie tonów niskich i wysokich właśnie takę wannę to w hifi robi się filtrem loudnes. Ja osobiłcie nie używam bo przy cichym graniu efekt jest za mocny i przy cichym słuchaniu muzyki czasem jest nie za dobrze a przy głołnym to już nie potrzeba. Ale że gitarzyłci tak robię to nie wiedziałem zawsze myłlałem, że lepiej ciut odwrócię ten kształt uwypuklajęc właśnie łrodek - szczególnie przy barwach stratocastera. Ale to chyba kwestia gustu jednak:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

PiotrCh pisze:Może i widoczny - ale czy słyszalny? ;) Kilka setnych półtonu nie może byę wyraęšłne dla większołci. Myłlę też, choę mogę się mylię, że granica słyszalnołci tych fałszywych centów rołnie w funkcji częstotliwołci i ma kształt jakiejł wykładniczej wanny czyli dla bardzo niskich dęšłwięków oraz dla bardzo wysokich ciężej jest dosłyszeę takie same różnice w tonie. Może się mylę, ale sądzę, że najlepiej słyszymy łrodkowe pasmo więc i najłatwiej wyłapaę fałsz - ale to Jerzy może potwierdzię będęšłnie.
Zgodzę się z ta słyszalnołcia :) Często zasadę jest to, że w pianinie, czy fortepianie niskie dęšłwięki stroimy ciut niżej, a wysokie ciut wyżej. Oczywiłcie mam na myłli zakresy poniżej C1 (C kontra) i powyżej c4 (c czterokrełlnego). Nie potrafię podaę dokładnie ile, bo to już kwestia wyczucia. Im wyższe i im niższe dęšłwięki tym tolerancja naszego słuchu faktycznie rołnie. A jak zauważył Piotr, najlepiej słyszymy w łrodkowym pasmie i to nam fałszuje najbardziej :)

p.s. wybaczcie, ze wytłumaczyłem te dwa c, ale w naszym systemie poruszamy się wiadomo jak, a wg amerykałskiego od C1 do C ile będęšł, bodajże c8 :)
ODPOWIEDZ