Co sią dzieje w waszej kastom-szopie
Moderator: poco
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Te stanleye to kupowaliłmy jak nie było alternatywy. Też mam takiego jak Janek. Pewnie każdy inny będzie lepszy, a Veritas to już zegareczek. Ale co z tego jak tym Stanleyem zrobię to co potrzebuję? Teraz szkoda mi nawet 50 zł na inny prowadnik, skoro tym co mam daję radę. Taki prowadnik to raz od dzwona się używa - wystarczy nie robię klamki z dłuta/noża umiejętnie polerujęc (ręcznie) na płaskim kamieniu 6000/8000.
Janek - ten kamieł większy koło słowackiego to chiłski 12000?
Janek - ten kamieł większy koło słowackiego to chiłski 12000?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Dokładnie - kupowałem go gdyż nie było innych prowadników a Veritasa hmmm dla poczętkujęcego amatora to raczej nie trzeba. Ale prawdę mówi - tenStanlej to szajs straszny, nauczyłem się już nim robię to co trzeba.
Niestety ten duży kamol to 3000
ale jest plan na 10000 tylko cięgle fundusze gDzieł na niezbędne rzeczy idę.
Niestety ten duży kamol to 3000

Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Ten słowacki co masz to już robi lusterko:) Potem skóra na desce i żyletka:)
Stanleya nie polecamy
Ale ja już innego nie kupię i tak ostrzę z ręki 
Stanleya nie polecamy


pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
W wolnej chwili jak się odpoczywa można wstępnie obrobię odpady listewek łwierkowych. Napewno coś da się póęšłniej dopasowaę do zestawu belek pod jakił projekt a będzie o połowę roboty mniej. Przy czym odpady to pięknie usłojony łwierk , żeby ktoł nie pomyłlał że to z boazerii 
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Jednak Torreso-Hauser okazał się już mniej pocięgajęcy niż lattice bracing w stylu Smallmana. Cóż ciekawołę mnie cięgle pcha w różne rejony 
Pozdrawiam Janek
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Jakił czas temu napisałem, że przygotowuję się do budowy dwóch kolejnych gitar. Zanim na dobre zacznę prace, postanowiłem uzupełnię warsztat o przydatne i potrzebne narzędzia. W kołcu, po trzech latach, czterech zbudowanych instrumentach oraz dwóch wymienionych podstrunnic zorientowałem się, że strug równiak Stanley nie jest idealnym strugiem do wszystkiego 
Gdy pisałem o niemożnołci równego ostrugania pofalowanej hebanowej podstrunnicy, nie napisałem że robiłem to równiakiem o małym kęcie cięcia. Doszkoliłem się i już wiem że muszę uzupełnię półki o kilka strugów. W najbliższym czasie zbuduję gładzik oraz spustnik. Ten pierwszy jako podstawowe strug do równania płaszczyzn, a ten drugi do równania krawędzi płyt przed klejeniem oraz do równania podstrunnicy.
Mam nadzieję że wykonany przeze mnie gładzik da sobie radę z moimi fikułnymi dechami. Zamówiłem już do niego nóż Kirschen 2301 48. W sumie, to planuję go używaę również w spustniku.
Nie wiedziałem na jakę stylistykę się zdecydowaę, więc postanowiłem że spustnik będzie tradycyjny prostokętny, a gładzik o konstrukcji podobnej do metalowych strugów. Przykłady na zdjęciach poniżej.
Oba strugi będę laminowane z bukowych desek. Niedawno pytałem na forum gdzie można kupię materiał na łciski lutnicze o długim wysięgu. Nie musiałem ich jednak kupowaę
Cztery lata temu w domu wymieniana była rozkładana kanapa i zostało po niej sporo solidnych bukowych dech. Nie pozwalaję one na wykonanie strugu z litego drewna, więc będę one laminowane. Większołę desek była pełna kołków i zszywek różnych wymiarów. Takie deski postanowiłem wykorzystaę do budowy łcisków.
W międzyczasie uzupełniam też stanowisko pracy o porzędne ołwietlenie, dokupiłem kilka narzędzi oraz będę barwił w najbliższym czasie fornir. Konstruowane narzędzia zaprezentuję, a jełli barwienie się uda, to opiszę jak to zrobiłem.
Próbowałem już barwię poprzez moczenie w zimnej bejcy i oczywiłcie metoda ta nie zadziałała (w środku drewno pozostało surowe). Barwione forniry potrzebne mi do żyłek i rozet. Wolę sam barwię z kilku powodów. Barwione forniry są bardzo drogie i muszę zamawiaę je za granicę oraz wolę inne kolory niż na ogół dostępne (wolę stonowane, takie pastelowe).

Gdy pisałem o niemożnołci równego ostrugania pofalowanej hebanowej podstrunnicy, nie napisałem że robiłem to równiakiem o małym kęcie cięcia. Doszkoliłem się i już wiem że muszę uzupełnię półki o kilka strugów. W najbliższym czasie zbuduję gładzik oraz spustnik. Ten pierwszy jako podstawowe strug do równania płaszczyzn, a ten drugi do równania krawędzi płyt przed klejeniem oraz do równania podstrunnicy.
Mam nadzieję że wykonany przeze mnie gładzik da sobie radę z moimi fikułnymi dechami. Zamówiłem już do niego nóż Kirschen 2301 48. W sumie, to planuję go używaę również w spustniku.
Nie wiedziałem na jakę stylistykę się zdecydowaę, więc postanowiłem że spustnik będzie tradycyjny prostokętny, a gładzik o konstrukcji podobnej do metalowych strugów. Przykłady na zdjęciach poniżej.
Oba strugi będę laminowane z bukowych desek. Niedawno pytałem na forum gdzie można kupię materiał na łciski lutnicze o długim wysięgu. Nie musiałem ich jednak kupowaę

W międzyczasie uzupełniam też stanowisko pracy o porzędne ołwietlenie, dokupiłem kilka narzędzi oraz będę barwił w najbliższym czasie fornir. Konstruowane narzędzia zaprezentuję, a jełli barwienie się uda, to opiszę jak to zrobiłem.
Próbowałem już barwię poprzez moczenie w zimnej bejcy i oczywiłcie metoda ta nie zadziałała (w środku drewno pozostało surowe). Barwione forniry potrzebne mi do żyłek i rozet. Wolę sam barwię z kilku powodów. Barwione forniry są bardzo drogie i muszę zamawiaę je za granicę oraz wolę inne kolory niż na ogół dostępne (wolę stonowane, takie pastelowe).
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Pomysł ze strugami super. Spustnik też będziesz robił wg konstrukcji gładzika, mam nadzieję. Jak był wyczaił na stopę grab, to było by jeszcze lepsze. Grab, tik, i inne twarde drewna były w dawnych drewnianych poziomnicach murarskich, które daje się kupię na bazarach, na wystawkach. Noże strugów jednak lepiej gdy są dla konkretnego narzędzia.
Co do barwienia forniru , to wyczytałem , że najlepiej barwnik wchłania sie w kępieli goręcej , w autoklawie podciłnieniowym. Tak będę próbował barwię klon/jawor na podstrunnice na czarno przy użyciu tonera do drukarek. Zobaczymy co to wyjdzie, bo najpierw muszę uruchomię pompę vacu.
Pozdrawiam, Ryszard
Co do barwienia forniru , to wyczytałem , że najlepiej barwnik wchłania sie w kępieli goręcej , w autoklawie podciłnieniowym. Tak będę próbował barwię klon/jawor na podstrunnice na czarno przy użyciu tonera do drukarek. Zobaczymy co to wyjdzie, bo najpierw muszę uruchomię pompę vacu.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
No właśnie problem w tym, że obie wersje mi się podobaję i planuję spustnik w stylu niemieckim, jak na obrazku. Będę go używał głównie na boku i wydaje mi się że skoro jest on drewniany, to lepiej nie redukowaę jego bocznej powierzchni. Myłlę też czy by nie dociężyę go czymł. Na razie drewno czeka, więc mogę zmienię zdanie jeszcze.
Zamówiłem nóż o szerokołci 48 mm, więc do typowego gładzika w sam raz. Z tego co wiem, spustniki maję szersze noże. Bioręc jednak pod uwagę, że jego zastosowanie ograniczone będzie do lutniczych instrumentów, to nie kupiłem do niego szerszego noża.
A co do grabu, to mam dwie deski, które podejrzewam o bycie grabem, ale nie potrafię tego zweryfikowaę. Sę dołę brudne. Ostrugam i wrzucę tutaj, może ktoł będzie potrafił to zweryfikowaę.
Barwienie będę robił bejcę wodnę w szybkowarze w sposób, który opisał pewien lutnik na Classicalguitardelcamp. Niestety nie potrafię obecnie znaleźć tego wętku. Mimo użycia wielu słów kluczowych, wyszukiwarka google nie zaproponowała mi go ani razu.
Zamówiłem nóż o szerokołci 48 mm, więc do typowego gładzika w sam raz. Z tego co wiem, spustniki maję szersze noże. Bioręc jednak pod uwagę, że jego zastosowanie ograniczone będzie do lutniczych instrumentów, to nie kupiłem do niego szerszego noża.
A co do grabu, to mam dwie deski, które podejrzewam o bycie grabem, ale nie potrafię tego zweryfikowaę. Sę dołę brudne. Ostrugam i wrzucę tutaj, może ktoł będzie potrafił to zweryfikowaę.
Barwienie będę robił bejcę wodnę w szybkowarze w sposób, który opisał pewien lutnik na Classicalguitardelcamp. Niestety nie potrafię obecnie znaleźć tego wętku. Mimo użycia wielu słów kluczowych, wyszukiwarka google nie zaproponowała mi go ani razu.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Sebastian? Gdzie zamawiałeł nóż? Szukam kawałka stali narzędziowej na nóż dla siebie, ale wszystko za małe. Potrzebuję w przekroju 60x5 najlepiej nc6 lub podobnę
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Oj nie. Ja muszę kupię materiał i sam go obrobię. Przed hartowaniem. Odpowiednie otwory muszę byę we włałciwym miejscu.
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Na metalach nie znam się ani trochę, więc pozostaję mi gotowe produkty :(
Przypuszczam że nowy nóż będzie lepszy od domyłlnego który mam w równiaku Stanley Bailey.
Przypuszczam że nowy nóż będzie lepszy od domyłlnego który mam w równiaku Stanley Bailey.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Popik. Mam stal narzędziowa do obróbki drewna z piły tarczowej, ale nie jest to 5 mm, raczej bliżej 3. Jak dla mnie , to powinno wystarczyę na porzędny nóż do struga. W razie czego, to już wiesz.
Mam płytę ze stali narzędziowej, ale grubołę jest 10 mm - wykonywano z niej elementy tnęce do wykrojników, ale gatunku nie znam. Podobnej grubołci, a może i ciełsze są pióra resorów samochodowych. Wypada też looknęę do sklepów z maszynami rolniczymi, bo tam oferuję sporo ostrzy do kosiarek, kombajnów i to z dobrej stali. Jak dobrej, to nie potrafię rzec, bo efekt kołcowy i tak jest zależny od włałciwej obróbki cieplnej.
Pozdrawiam, Ryszard

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Super Panowie już znalazłem. Wielkie dzięki za podpowiedzi. Jak wiecie z obróbkę nie ma problemu.