Witam
Wpadłem na pomysł aby w moim basie zrobic struny przeciagane przez korpus. WIem ze potrzeba do tego przystosowany mostek. A czy mozna w normalnym mostku przewiercic dziury aby mozna bylo przeciagac strony od dolu?
Czy wystarczy wywiercic dziury i zalozyc na koncu tulejki do zaczepu strun?
Z gory dzieki za pomoc
Struny przeciagane przez korpus.
Moderator: poco
wystarczy, ale przelicz dł struny czy ci starczy
Tak tak PowiedziaĹ szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
http://qooni.mooo.com/siodemka/
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2010-06-27, 19:55
Dołęczę się do tematu, żeby nie zakładaę nowego.
Też mam zamiar zrobię "string-sru-body" ale w elektryku.
Mam Framusa z lat '70, aktualne rozwięzanie mocowania strun wyględa tak:
http://img412.imageshack.us/f/zdjcie0471m.jpg/
To co trzyma struny to zwykła chromowana płytka, są one po psrostu zaczepione.
Pytanie brzmi, czy struny mogę się opieraę o częłę tylnę częłę mostka.
W tej chwili tak nie jest, bo są zaczepione dołę daleko, jednak tulejki które mam zamiar zamontowaę będę o połowę bliżej (mniej więcej).
Widziałem oryginalne rozwięzania w których częłę strun opierała się o tylnię częłę mostka (mimo tego ze odległołę tulejek od mostka nie była taka sama i widocznie zależała od ustawienia menzury), a częłę załamywała się na mostku tylko raz, w miejscu podparcia i trafiała prosto do korpusu.
Na jednym z forów zał, przeczytałem ze tak byę nie powinno, że struny powinny załamywaę się na mostku tylko raz, nie powinny dotykaę tylnej częłci.
Czy jest to ważne i jak bardzo? Czy jest sens, np. podpiłowaę trochę tylnę częłę mostka tam gdzie struna miałaby się na nim załamaę, tyle ile byłoby potrzeba? Osobiłcie ten pomysł mi się nie podoba, między innymi latego ze nie chiałbym negatywnie wpłynęę na konstrukcję mostka i tym samym na brzmienie gitary, inna sprawa ze to oryginalny schaller za 120zł, piszę bo podsunęł mi ten pomysł znajomy.
Też mam zamiar zrobię "string-sru-body" ale w elektryku.
Mam Framusa z lat '70, aktualne rozwięzanie mocowania strun wyględa tak:
http://img412.imageshack.us/f/zdjcie0471m.jpg/
To co trzyma struny to zwykła chromowana płytka, są one po psrostu zaczepione.
Pytanie brzmi, czy struny mogę się opieraę o częłę tylnę częłę mostka.
W tej chwili tak nie jest, bo są zaczepione dołę daleko, jednak tulejki które mam zamiar zamontowaę będę o połowę bliżej (mniej więcej).
Widziałem oryginalne rozwięzania w których częłę strun opierała się o tylnię częłę mostka (mimo tego ze odległołę tulejek od mostka nie była taka sama i widocznie zależała od ustawienia menzury), a częłę załamywała się na mostku tylko raz, w miejscu podparcia i trafiała prosto do korpusu.
Na jednym z forów zał, przeczytałem ze tak byę nie powinno, że struny powinny załamywaę się na mostku tylko raz, nie powinny dotykaę tylnej częłci.
Czy jest to ważne i jak bardzo? Czy jest sens, np. podpiłowaę trochę tylnę częłę mostka tam gdzie struna miałaby się na nim załamaę, tyle ile byłoby potrzeba? Osobiłcie ten pomysł mi się nie podoba, między innymi latego ze nie chiałbym negatywnie wpłynęę na konstrukcję mostka i tym samym na brzmienie gitary, inna sprawa ze to oryginalny schaller za 120zł, piszę bo podsunęł mi ten pomysł znajomy.
Ponieważ upłynęł już długi okres czasu i nikt nie odpowiedział koledze do kołca, pozwolę sobie na wtręcenie kilku uwag do tematu dla przyszłych 'naprawiaczy łwiata". Twórca tego rozwięzania , które pokazałeł zastosował sie do praw mechaniki i dostosował rozwięzanie do mostka. Nie mam pewnołci, czy ta gitara nie była wczełniej przerabiana, bo te łlady otworów pod płytkę trzymajęcę struny to sugeruję. Ale , zawsze trzeba najpierw przyjrzeę się konstrukcji, którę chcemy przerobię i przeanalizowaę skutki zmian w odniesieniu do nowej wersji. W Twoim przypadku lepszym rozwięzaniem będzie zastosowanie takiego systemu jak w LP i wielu innych np GOTOH 510FA+B. Większołę mocował strun przez deskę realizowane jest tam, gdzie struna załamuje się zaraz za podporę w mostku i załamuje się łagodnie na rolce - mostki z tremolo np. typu Floyd Ross i w Fenderach. Zauważ, jak będzie wyględała Twoja gitara po przeróbkach, ile pracy wymagaę będzie załlepienie już istniejęcych otworów, malowanie korpusu itd., itd. Praktycznie Twój mostek jest do wyrzucenia jeżeli będziesz przerabiał, a zatem może lepiej go sprzedaę i kupię np. mostek stały?, bo tam możesz sobie wiercię dziury w desce. A gdzie kupisz tulejki -są specjalnej konstrukcji umożliwiajęce blokadę kołca struny i łatwę wymianę. Jak się znasz na mechanice, to sobie poradzisz, ale przeanalizuj opłacalnołę tego pomysłu. To dotyczy wszystkich pałajęcych energię do montowania wodotrysku przy zegarku
Pozdrawiam Ryszard.

via vita curva est
Framus to to stara solidna niemiecka firma bardzo płodna która wypułciła wiele fajnych modeli gitar i wzmacniaczy ! Sędzęc po tych trzech dziurach to było tam prawdopodobnie tego typu tremolo
http://www.oldenburger-music-station.de ... r-1974.htm
Ja osobiłcie starał bym się jak najbardziej przybliżyę ję do oryginału ,no ale zrobisz jak zechcesz choę szkoda było by oszpecię tę gitarę . napisz jaki to model albo wstaw fotki bo framus wypułcił naprawdę wiele modeli . Na tych wiosłach grali Bill Wyman ,John Lennon i wielu innych . Niektórzy zbieraję takie gitary więc może uda ci się wymienię ja na innę jełli ta ci nie odpowiada .
http://www.oldenburger-music-station.de ... r-1974.htm
Ja osobiłcie starał bym się jak najbardziej przybliżyę ję do oryginału ,no ale zrobisz jak zechcesz choę szkoda było by oszpecię tę gitarę . napisz jaki to model albo wstaw fotki bo framus wypułcił naprawdę wiele modeli . Na tych wiosłach grali Bill Wyman ,John Lennon i wielu innych . Niektórzy zbieraję takie gitary więc może uda ci się wymienię ja na innę jełli ta ci nie odpowiada .