Wyjałnijcie mi proszę, bo zaczynam zapętlaę się we własnych rozmyłlaniach jakie progi wybraę. A konktretnie czy rozmiar progów (drutu progowego ) ma w pływ na wygodę gry
Tu akurat skopiowałem opis aukcji na Allegro
Progi oryginalne, wysoka jakołę.
Mamy różne progi od szerokołci 1,9mm do 3mm
SLIM maję 1,9mm szerokołci
MEDIUM maję 2,2 - 2,5 mm szerkołci
JUMBO maję 2,6 - 3 mm szerokołci
Można więc dobraę praktycznie do każdej gitary.
Progi ?
Moderator: Jan
Tutaj masz typoszereg firmy Sintoms. Masz wszystko, co tylko zapragniesz. Wersję językowę możesz sobie zmienię.
http://sintoms.com/Rus/FretsProduction.htm
Pozdrawiam, Ryszard
http://sintoms.com/Rus/FretsProduction.htm
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
To może też się przydaę - sintoms/dunlop. Oznaczenia Sintoms i ich odpowiedniki u Dunlopa.
T.
T.
Po przejrzeniu rozmiarów próg powinien byę szeroki i niski ( tak na chłopski rozum )
z drugiej strony niski próg uniemożliwia szlif onego w celu korekty
i niszczy się podstrunica np:klonowa a szczególnie lakier
Zadam następne pytanie
Jakie progi nabijacie w swoich produktach ?
Może nie padło by moje pytanie , ale wymieniłem kiedyś progi ( jakił rok wstecz ) z chinola w gryf od jakiegoł ruskiego elektryka ( gryf ów trafił do chiłskiej deski) gitarka stała się dołę przyjazna dla paluchów
w chiłczyku można było dostaę odcisków po 5-minutach grania

z drugiej strony niski próg uniemożliwia szlif onego w celu korekty

Zadam następne pytanie

Jakie progi nabijacie w swoich produktach ?
Może nie padło by moje pytanie , ale wymieniłem kiedyś progi ( jakił rok wstecz ) z chinola w gryf od jakiegoł ruskiego elektryka ( gryf ów trafił do chiłskiej deski) gitarka stała się dołę przyjazna dla paluchów


To jest kwestia upodobania, dlatego koledzy proponuję ci iłę do sklepu i pograę na różnych progach. W swoim stracie mam standardowe niskie progi, a do budowanej gitarki nabiłem takie: http://guitarproject.pl/p/95/3672/drut- ... nicze.html (to już chyba jumbo.
Różnica jest taka, że na stracie ładnie się ręka łlizga, ale więcej wysiłku muszę włożyę, żeby zagraę czystego barra. Pewnie to też kwestia techniki, ale akurat mnie wygodniej na nowych progach - nie muszę tak na pałę strun dociskaę dociskaę, a slidey i tak wychodzę.
Różnica jest taka, że na stracie ładnie się ręka łlizga, ale więcej wysiłku muszę włożyę, żeby zagraę czystego barra. Pewnie to też kwestia techniki, ale akurat mnie wygodniej na nowych progach - nie muszę tak na pałę strun dociskaę dociskaę, a slidey i tak wychodzę.