Forum Lutnicze

W sumie trudno powiedzieę, czy spełnione... W dużej mierze z pewnołcię tak.
Na pewno muszę powiedzieę: wystrugałem gitarę! (albo coś na ten kształt przynajmniej).

Zaczęło się tutaj: http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=1253

I coś wyszło. Gitarka treningowa.

menzura 25,5"
Korpus: olcha
gryf: klon
podstrunnica: merbau
przystawki: merlin hellfire (przy mostku), merlin alnico legends (przy gryfie)
klucze - wilkinson
osprzęt chiłski.

Co by tu powiedzieę... gitara prezentuje się dobrze... z daleka Popełniłem po drodze tyle różnych baboli, że raczej nadaje się na łcianę. Sę błędy lakiernicze, jest krzywo zrobiona podstrunnica (ale stroi jakotako - czyli strój japołski). Graę się da i brzmi lepiej (czyłciej) niż mój squier (z przystawkę emg). Jest też wygodniej (oczywiłcie ocena subiektywna). Gitarka nadaje się zdecydowanie do heavy metalowego łojenia, chociaż alnoco legends też ładnie gra na czysto.

Od poczętku traktowałem ten projekt jako sprawdzian, czy w ogóle jestem w stanie coś takiego zrobię. Dlatego pewnych niedoróbek nie będę już poprawiał. Myłlę nad drugę wersję wg tego samego planu.

Mimo wszystkich błędów - jestem zadowolony i dziękuję wam za pomoc przy realizacji tego marzenia. Apetyt rołnie jednak w miarę jedzenia. Chcę wykonaę kolejnę gitarę unikajęc poprzednich błędów. Największym z pewnołcię jest brak cierpliwołci... Nie raz pod koniec pracy właśnie, gdy się łpieszyłem to spiep....

Podoba się!
Dawaj więcej zdjęę.
Niech inni też się uczę na Twoich błędach

Można by wystawię na sprzedaż za 10 patoli... Z czego 3 patole za ładne logo
A tak na serio to wyszła całkiem fajnie, dobry kolor i główka... jedynie podstrunnica psuje nieco wyględ.

No... podstrunnica będzie jeszcze doczyszczona - i nieco poprawiona. Pojadę też ję olejkiem cytrynowym, będzie ciemniejsza (widaę próby, po pierwszym i drugim progu).

Byę może umieszczę w przyszłołci więcej dokładniejszych zdjęę (których obecnie się wstydzę). Ale może opatrzę rozleglejszym komentarzem ( w stylu - jak nie popełnię błędu) - to przyda się innym.

Brawo Shopik!!! Gratuluje wytrwałołci ! Fajnie wyględa wizualnie. Co do niedocięgnięę , to pierwsze koty za płoty. Teraz już chyba wiesz po skołczeniu tej pierwszej, że każdy nawet najmniejszy błęd lub niedocięgnięcie w trakcie pracy sumuje się z następnym równie małym. Na koniec suma tych wszystkich błędów bywa lekkim rozczarowaniem niestety. Pilnuj tego przy następnym projekcie.
Teraz już widzisz, że gdybył dał podstrunnicę z hebanu lub palisandru instrument wyględał by o dużo lepiej. Trzeba robię sobie takie wizualizacje w głowie lub na kompie jełli siedzisz w takich sprawach i potrafisz. Ale gitarka bardzo fajna. Najbardziej jednak ciszy mnie inna rzecz u Ciebie, która bardzo dobrze rokuje na przyszłołę. Nie wstydzisz się pisaę , że popełniasz błędy i swoję pracę oceniasz obiektywnie niczym zewnętrzny cenzor... To bardzo ważne. No i ten połpiech i niecierpliwołę żeby jak najszybciej zobaczyę efekt kołcowy. To bardzo niepożędane przy takich pracach. Musisz nauczyę się z tym walczyę i panowaę nad tym. ęšłĽyczę więc cierpliwołci i kolejnego jeszcze lepszego projektu.

Pozdrawiam.

Dzięki, za ciepłe słowa. A wiecie, czego żałuję najbardziej? Nie wiecie, bo niby skęd

Markery na podstrunnicy, to diody led 8mm. NIESTETY. Robięc instalację, po doklejeniu i dociłnięciu podstrunnicy okazało się, że zrobiło się gDzieł zwarcie... No jaki dramat... To kolejna lekcja. 10 razy sprawdęšł, zanim coś skleisz.

W ogóle, przy następnym projekcie podstrunnicę zamówię gotowę. Koszt mniejszy niż zakupu samej odpowiedniej piły. Precyzja większa, radius i tak trzeba samemu wyszlifowaę, docięę na wymiar, nabię progi... Dla mnie to nie będzie ujma. Następna szkarada ma przede wszystkim dobrze graę.

Gratulacje, wyględa całkiem profesjonalnie
tylko daj jakieł mniej artystyczne zdjęcia

a weęšłodklej tę podstrunnicę i zamów jakas ładnę bardzo ciemnę i daruj sobie te LED-y i będzie wyrabane wiiosło. Chciałbym,żeby mi tak ladnie korpus wyszedł.

Tam jest binding, czy to takie wykończenie farbę?

A weęšłmi powiedz jak odkleię, bo już o tym myłlałem zaraz po doklejeniu. Kleiłem titebondem II premium.

Tam jest binding z farby taka sztuczka

Bo właśnie zastanawiałem się czy z 4 częłci czy tak ładnie Ci się zagięł po rogach. Jak Ty to zrobiłeł, bo super równo?! Wyględa jak bind

Heblem Shopik... heblem. .. Potem planowanie gryfu i ponowne naklejenie nowej podstrunnicy. Ta i tak na straty wiec nie ma się co nad nię ,, modlię" jakby coś. Tylko progi wyjmij przed heblowaniem... hehehehe....

Zaraz heblem.. w jakimł wętku było opisane odklejanie podstrunnicy. Na YT też mozna znaleźć. Z tym bindingiem fajny pomysł.

Podstrunnicę odkleisz podgrzewajęc żelazkiem będęšłopalarkę. I wciskajęc w szczelinę ostry nóż. Ja to robiłem za pomocę nożyka introligatorskiego z wysuwanym ostrzem. Ostrożnie tylko z palcami. Grzałem też żelazkiem i opalarkę i nie było problemu. Opalarka szybciej grzeje, ale bardziej punktowo i może przypalię podstrunnicę. Jak chcesz ję jeszcze wykorzystaę to polecam raczej żelazko.
Pozdrawiam

Słuchajcie. Już szykuję obszerny post, to i zdjęcia będę. Tej gitarki nie ma co ratowaę - gryfu szczególnie.

Malowany "Binding" zrobiłem tak: Całołę pomalowałem na biało. Zamaskowałem węskę tałmę 3m fine line od góry i z boku, dzięki czemu nie musiałem nic nawet nożykiem wycinaę. Potem jeszcze na rancie zabezpieczyłem i na to kolejny kolor (niebieski, czy czarny).

Myłlę, że to fajna metoda, chociaż ma wady:
1. Mnożysz warstwy farby
2. Może powstaę schodek, jak dasz za grubę warstwę, potem trzeba nadrabiaę bezbarwnym.
3. Problem będzie jeszcze większy, jełli np chcesz malowaę transparentnie (pokazaę strukturę drewna - czyli decha bejcę, a binding malowany - schodek będzie poważny, bo trzeba przecież jeszcze podkład pod farbę bindingu - dużo klaru trzeba by wylaę i potem polerowaę... a i tak możesz się przetrzeę i wszystko o kant d....