"Straszydło" do kupienia, identyfikacja gitary.

Wszystko zwięzane z lutnictwem, a nie pasujęce do innych działów

Moderator: Jan

screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

"Straszydło" do kupienia, identyfikacja gitary.

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Hejka,

Jest do kupienia sobie straszydło ... o tutaj jest link
TUTAJ

sprzedawcę znam, bo jednego rupiecia do remontu już od niego brałem i tytułowe straszydło widziałem na żywo (koleł mieszka 15 km ode mnie, więc też mam blisko) . Pytanie, czy ktoł ma pojęcie co to może byę za gitara i drugie pytanie czy warto braę i odnawiaę. Nadmienię z ciekawostek można, że korpus jest obity skajem ... przód czerwonym, tył szarym i skaj jest połęczony coś jakby bindingiem :) - co jest pod "dermoszpankę" nie sprawdzałem bo za krótko miałem to wiosełko w rękach.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Widziałem podobne konstrukcje japołskie Teiso.
Jełli tak to nie wiele warte - była tam podstrunnica oklejona okleinę. I generalnie jakołę kiepska. Sklejka zamiast deski. Wyględa to na kopie jaguara.
Słabe zdjęcie ciężko to ocenię.
Pozdraiwm
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Bierz klasyka ze złamanę główkę, przednia zabawa, mówię Ci :-D
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Makowy dobrze radzi, Za tę kasą w ciemno. Yamaha, to Yamaha. Przynajmniej gwarancja dobrego materiału, bo wykon, to insza inszołę, ale klasyk nieęšłle wyględa.
A może Makowy ze screemerem byłcie się spotkali w Drogdeda i we dwa rozkminili temat. Makowy wie gdzie można nabyę Titebond - to tak na marginesie. Wszak Drogheda, to prawie połowa drogi od jednego do drugiego, a bus tylko 5 jurków. :mrgreen:
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Prawdę chłopaki gadaję :lol:
Główkę yamahy po sklejeniu można splanowaę dwustronnie zrobię doklejki i z jakiego palisandra będęšłinnego merbaua i cacy
Pozdrawiam
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Jak mówicie tak i zrobię :)
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

To sie spiesz, bo po nowym roku, jak powychodze z tego co mam na warsztacie sam ja wezme ;)
Ryszardzie, z Titebondem nie jest tak rozowo jednak. Znalazlem hurtownie internetowa, ale zeby kupic ilosci "domowe", musialem sciagac z UK. Mowa o Titebond Original i Liquid Hide Glue, bo II i III sa do dostania bez problemu.
Wracajac do Yamahy - slyszalem jednak niezbyt pochlebne opinie o tych klasykach - w cenach nizszych polek Yamahy mozna znalezc duzo lepsze wiosla.
Popik, zlamanie wyglada na w miare czyste, wiec mysle, ze lekki burst zrobiony aerografem dalby rade. Twoja metoda bylaby chyba zbyt elegancka, jak na ta gitare ;)
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Hahana nic nie czekam .... akurat właściciel jedzie do Dundalk i za 15 minut mi ję przywiezie.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

I co? Kupiłeł? Wyględa to jakoł?
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Oczywiscie, ze kupiłem. Niestety naprawa nie jest tak oczywista i prosta jak to przewidywałeł, należało się tego spodziewaę po niesłychanie okazyjnej cenie. Brakuje trochę materiału z obu stron, więc samo klejenie nie wystarczy, do tego linia złmania jest kawałek poniżej główki z tyłu więc trzeba będzie kombinowaę jak to ukryę (w twoim przypadku szyjka była ciemna o ile pamiętam więc wszytko przykrył kolor, tutaj nie będzie tak różowo). Widaę, że ktoł spisał ję już na straty bo przywłaszczył sobie podstrunnik z mostka i siodełko (akurat to nie tragedia, bo dosyę łatwo zrobię nowe - przynajmniej do elektrycznych nigdy nie miałem problemu z ich wykonaniem). Poza tym podstrunnica wyględa jakby przebiegło po niej stado bizonów. Pierwsze skojarzenie to, że gitara za życia musiała byę używana zarobkowo albo byę na wyposarzeniu jakiejł szkoły. Trzeba bedzię trochę wyrównaę tę podstrunnice i pobawię się z progami - są zużyte i do tego pokorodowane. Brakuje też kluczyka na jedym stroiku, czyli wymienię będzie trzeba cały komplet (guitar-warehouse/Stellah ze Swords sprzedaje jakieł chinole za 9.99euro, więc nie majętek). Z pozostałych problemów to na tyle szyjki jest kilka obię, które nie wiem jak naprawię bez zdzierania lakieru, a i korpusowi także przydałaby się polerka. Myłlę, że pomysł popik10 będzie jednak dużo lepszy, tylko nie dysponuje niestety żadnym ciemnym fornirem na doklejki (jasnym w sumie też nie :) ) i nie wiem gdzie go kupię w moich okolicach. Widziałem, że jest sklep bodajże na skrzyżowaniu Mary Stret z Capel Street, ale to jest city a ja się tam z reguły nie zapuszczam mimo iż w Dublinie jestem prawie codziennie (okolice D12/Hotelu "Czerwona Krowa"). Raz wjechałem do centrum to płyn w chłodnicy zagotowałem i od tego czasu korki w city omijam jak ognia :) Wracajęc do tematu i pomysłu z doklejkami to zauważyę trzeba że na główce są takie ozdobne nacięcia, które będę musiał jakoł odtworzyę - tak to wyglada w oryginale:

Obrazek

. Będę miał chwilę to porobie fotki detali i wrzucę na forum.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

No to zabawa na długie, zimowe wieczory.
Jak chcesz centrum ominęę, odwiedęšłwoodworkerów tutaj, maję forniry:

https://maps.google.com/?ll=53.314467,- ... ,-6.281841

Z Red Cow stosunkowo niedaleko.
Ostatnio zagadałem tam z gołciem i mnie wpułcił na zaplecze, żebym sobie porył w dechach, wynalazłem całkiem fajny kawał mahoniu za 4 dyszki, na dwa korpusy z luzem starczy. Tylko musi sobie jeszcze z pół roku - rok poleżeę.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Pisałem Ci o sklepie dla stolarzy na starej drodze do Newry. Tam też Ci powiedzę co dalej. Zajrzyj też na ten tartak wczełniej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Porobiłem fotki. To na razie nie jest sklejone tylko przyłożyłem żeby pokazaę jak to wyględa.
Załączniki
4.JPG
3.JPG
2.JPG
1.JPG
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Fajne.
Ja bym zrobił tak - sklej, potem lekko splanuj front, przyklej fornir ale grubszy, 1.5 - 3mm, zamaskuje to ubytki. Z tyłu tylko wypełnię dołki klejem z pyłem drzewnym i po przywróceniu kształtu sprejnęę jakiegoł ciemnego koloru na samo przejłcie między szyjkę a główkę, zacieniowaę.
Jest duża powierzchnia klejenia, więc żadnych wzmocnieł nie potrzeba.
Najważniejsze, to utrzymaę geometrię podczas klejenia, potem już sama zabawa.
Powodzenia!
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Czy ta główka jest rozdzielona? Pokaż ten przełom w sposób otwarty.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ