Dwunastostrunowy Defil do remontu

Dyskusje na temat budowy gitar akustycznych.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
diadem
Posty: 114
Rejestracja: 2012-08-20, 20:30
Lokalizacja: Podlasie

Dwunastostrunowy Defil do remontu

Nieprzeczytany post autor: diadem »

Witam
Dostałem od znajomego gitarę pokazanę na fotkach, on chciał ja wyrzucię, a mi się jej żal zrobiło. Dawno temu miał ja zamiar wyremontowaę i zakupił nawet podstrunnicę(co prawda z innę menzurę) ale ostatnio mu się odwidziało, ze względu na pęknięty/rozbity bok.
Jest to Defil, najprawdopodobniej 1968rok. Ma całkiem fajnie zrobiony dwukolorowy binding, szkoda tylko, że na gryfie go nie ma.
I teraz czas na pytania do osób dołwiadczonych w tej materii:
Czy warto bawię się w naprawę, czy też olaę?
Jełli zdecyduję się naprawiaę to czy w celu zaopatrzenia pęknięcia mam odklejaę płytę wierzchnia czy spód?
Załączniki
IMG_3278.jpg
IMG_3276.jpg
IMG_3275.jpg
IMG_3274.jpg
IMG_3273.jpg
IMG_3272.jpg
IMG_3271.jpg
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Może nie będzie trzeba odklejaę nic. Weęšłkamerkę komputerowę lub telefon z aparatem fotograficznym i zrób przeględ wnętrza.
Przed tym spróbuj łciskiem stolarskim docięgnęę pęknięcia boczka do siebie. Nie wiem, czy to nie jest czasem sklejka, ale raczej pełne drewno. Jeżeli uda Ci się docięgnęę łciskami, to możesz skleię ten boczek smarujęc klejem tylko krawędzie pęknięcia i łciskajęc łciskami.
Potem wkleisz wewnętrz pionowe wzmocnienia tych klejeł - kilka, czyli węskie kawałki drewna łęczęce kerfing górny z dolnym, ale tylko pomiędzy nim.
Tym samym masz gotowa naprawę drewna. Teraz pozostaje lakier, a ten położył bym nowy na całołci.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Ryszard dobrze prawi. Tu jeden ze sposobów wykoniania podobnej naprawy. Trochę marudzi, ale widaę, o co chodzi.

http://www.youtube.com/watch?v=0gjhTYHRtMg

Co do opłacalnołci - oczywiłcie, że naprawa nie będzie opłacalna. Przynajmniej w sensie ekonomicznym.
Natomiast w ramach nabywania doświadczenia wręcz super. No i łwietna zabawa.
Awatar użytkownika
diadem
Posty: 114
Rejestracja: 2012-08-20, 20:30
Lokalizacja: Podlasie

Nieprzeczytany post autor: diadem »

Piszęc o opłacalnołci powinienem użyę zwrotu "czy warto", o ekonomii nie myłlałem.
Odnowię mam ję zamiar tylko po to aby się czegoś nauczyę i milo spędzię przy tym czas.
Dokładnie oględajęc zauważyłem, że spód delikatnie odstawał w jednym miejscu. Podważałem go nożykiem i ładnie odszedł. Boki rzeczywiłcie z drewna i teraz nie będzie problemu zapatrzeę to pęknięcie.
Załączniki
IMG_3281.jpg
IMG_3280.jpg
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: hubertus »

Ja myłlę, że zawsze warto przynajmniej spróbowaę naprawy. Widzę, że nieęšłle się zaczęło i pójdzie teraz "z hebla". Fajnie, że to dwunastka jest, bo ten model w wersji standart jest raczej mało ciekawy :-)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Jestem ciekawy, czy w instrumencie będęcym w tym stadium demontażu jest możliwołę poprawienia jego włałciwołci akustycznych. Niby teoretycznie tak, ale jak i czy można się spodziewaę namacalnych wyników. Nie mam wiedzy na ten temat, a jedynie rozważam takę opcję w oparciu o wizualizacje tworzenia gitar "pudlanych" dostępne w sieci. Wszak i słonia można nauczyę "tałca"- piszę tu o wynikach przebudowy. Ja bym spróbował zmienię belkowanie topu, pocienię go, ale to jest trochę zabawy. Może i elektroakustyk by z tego wyszedł po byku? Robisz to przecież dla siebie, a poligon jak Karliki k/ęšłĽagania - o Drawsku nie wspomnę. :mrgreen:
Top pozostawię by jasny, główkę przekleię ładnym fornirem, a resztę pomalowaę kryjęcym lakierem i było by miodzio.
Koledzy jeszcze dołożę kilka swoich wizji i wyjdzie z tego sprzęcicho jak ta lala.
Powodzenia i pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

poco pisze:Jestem ciekawy, czy w instrumencie będęcym w tym stadium demontażu jest możliwołę poprawienia jego włałciwołci akustycznych. Niby teoretycznie tak, ale jak i czy można się spodziewaę namacalnych wyników. Nie mam wiedzy na ten temat, a jedynie rozważam takę opcję w oparciu o wizualizacje tworzenia gitar "pudlanych" dostępne w sieci.
Palisander - przybywaj!! :mrgreen:
hubertus pisze:Fajnie, że to dwunastka jest, bo ten model w wersji standart jest raczej mało ciekawy
I twardy jak cholera, ale brzmienie nie jest złe. Miałem takiego. W tej chwili dałem kumplowi co by sobie pobrzdękał trochę na poczętek :)
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Witam.

Zarobiony jestem strasznie. Mało bywam na forum ostatnio ale zauważyłem ten temat i dołożę swoje trzy grosze.

Pamiętajmy, że nacięg w ,,dwunastkach" jest dołę spory. Więc możliwołci sa ograniczone jełli chodzi i belkowanie. Jednak w defilach płyta klejona z szełciu lamel ma grubołę chyba 4,5 mm i do tego pancerne belki .
Należało by je wszystkie ,,zdjęę" ( najlepiej małum strugiem , dłutem i dotrzeę płytę od wewnętrz cyklina i papierem, Ja zrobiłbym tak aby płyta miała np. 3,5 mm na całej powierzchni rezonansowej. Belkowanie wykonał bym krzyżowe jak w gitarach tupu ,,folk" i dodał wzdłuż dodatkowo dwa płaskowniki węglowe o przekroju 1mm X 3 mm aby wzmocnię konstrukcję płyty do zwiekszonego nacięgu. Płaskowniki poprowadził bym jak dodatkowe belki krzyżowe przyklejone na żywicę epoxy lub twardy cyjanoakryl. Mostek tez byw zerwał w cholerę i wykonał nowy z siodłem z węgla z odpowiednię kompenację stroju. No i oczywiłcie jakił radius podstrunnicy... Potem składanie i wykończenie. Masa roboty nawet jesli ktoł ma na to czas... ale efekt byłby zadowalajęcy.

Dodatkowo od wewnętrz pudła można by przykleię jękęł folię pasywnego piezo i wyjłę Jackiem przez blok tylny gniazdem. Nie ma ca braę czegoś profesjonalnego bo to gitara raczej mocno ęwiczebna. Zwykły jakił za 100 zł.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
ODPOWIEDZ