Podczas frezowania otworów pod pickupy nagle odkryło się coś takiego.
Deski na gryf zostały zakupione. No sam nie wiem, czy pisaę gdzie? Wyględały w porzędku. Widaę jednak, że drewienko zostało załatane. Mogę tylko ufaę, że tylko w tym jednym miejscu

Moje amatorskie oko wczełniej nie zauważyło łatki.
Może to zrobiła matka natura, chociaż otwór wypełniony hmm klejem? żywicę? ma prostopadłe krawędzie - jak spod dłutka.