Binding
Moderator: poco
Binding
otóż każdy gdy wykona gitarę czy to elektryczna czy akustyczna bądź klasyczna chce ja ozdobić aby zapierała nie tylko dech w piersi zachwycała ucho ale również i oko wrońcu to sztuka. ale każdy dojdzie do pewnego momentu a mianowicie do Binding-owania, i tu zaczynają się chody bo przystawki pod frezarkę są drogie a nie każdy chce się w na zaopatrzyć dlatego wpadłem na pomysł i chce zaprezentować prosty sposób (domowy)jak wykonać taka przystawkę na wiertarkę bądź mini szlifierkę
Projekt suwnicy
Tak wyglada to w realu
a tak podczas pracy
Można ja stosować na dwa sposoby:
- stacjonarny czyli umieścić wraz z napędem w nieruchomym ramieniu np chwytnik wiertarski i wtedy wykonuwać operację i posów pdfłem czy strunnicą instrimentu
-ręczny tzn wykonywać binding na unieruchomionym instrumencie przesuwając suwnice
Tak wyglada to w realu
a tak podczas pracy
Można ja stosować na dwa sposoby:
- stacjonarny czyli umieścić wraz z napędem w nieruchomym ramieniu np chwytnik wiertarski i wtedy wykonuwać operację i posów pdfłem czy strunnicą instrimentu
-ręczny tzn wykonywać binding na unieruchomionym instrumencie przesuwając suwnice
Bardzo mnie interesuje ten temat a szczególnie jak kleić binding jakim klejem i jak to robić kiedy chcemy miec taki ładniutki z masa perłową w środku i po obu stronach cieniutki jasny i czarny
tutaj mam taki tutorialek
http://www.frets.com/FRETSPages/Luthier ... nding.html
ale bardziej mi chodzi o takie coś
tutaj mam taki tutorialek
http://www.frets.com/FRETSPages/Luthier ... nding.html
ale bardziej mi chodzi o takie coś
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
http://qooni.mooo.com/siodemka/
Temat o tyle , o ile. Czyli o tyle ważny o ile go potrzebujemy rozwiązać. Zwykle bidng lub obrzeże wykonywane jest na etapie produkcji. Materiałem stosowanym jest specjalna taśma PVC lub podobna jedno lub wielowarstwowa dla uzyskania określonego efektu wizualnego. Zwykle jest ona produkowana na zamówienie firm lutniczych. można wielokolorowość uzyskać poprzez łączenie materiałów przed lub podczas doklejaniu obrzeża warstwami. Można tez stosować jako obrzeże okleiny różnych gatunków drewna. Kleje stosowane do sklejania drewna z tworzywem są do nabycia w sklepach. Najlepsze efekty daje użycie klejów dwuskładnikowych-duża przyczepność, szybkie wiązanie, duża wytrzymałość, odporność na rozcieńczalniki. Firmy stosują kleje specjalne, tylko dla nich, natomiast inni muszą używać zastępczych. Co do oklejania podstrunnicy, to niestety trzeba będzie zdemontować gryf, wyjąć progi , na wymiar obrzeża przefrezować podstrunnicę i główkę, dokładnie odtłuścić i odkurzyć,przykleić obrzeże, obrobić na wymiar, polakierować. Następnie jeżeli chcesz wykorzystać progi wyjęte wcześniej wybierz o długości takiej jak szerokość gryfu, a brakujące dokup. Nie jest to polecana metoda, bo lepiej kupić nowy komplet. Kolejna czynność to przycięcie progów na wymiar szyjki i wykonanie podcięcia w kształtce progowej jeżeli nie chcesz widzieć szczeliny na próg, lub naciąć obrzeże na głębokość stopki progu. Dalej już z górki , czyli zgodnie z technika i technologią montażu progów w podstrunnicy. Owocnych działań. Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
Tyrcjuszu! Nie rozumiem działania tego ustojstwa. Albo to pracuje jako frez z napędem, albo moletka nagniatająca materiał i strzępiąca go naciskiem ząbków. Dla mnie w obu przypadkach jest to wstępna obróbka zgrubna. Czy nie prościej było by wykorzystać samą wiertarkę lub DREMEL jako napęd i wykonać z drewna samą prowadnicę do Twojego "freza" mocowaną w miejsce obejmy uchwytu bocznego nad "futerkiem"? Frez można zastąpić krótkim wiertłem lub frezem palcowym do metalu. Nie jest to ideał, ale pomaga w wielu przypadkach. Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est
Też miałem problem z frezowaniem pod binding. A rozwiązałem go tak: w standardowym komplecie frezów do frezarki górnowrzecionowej jest kilka frezów z łożyskami i jak dobrze się przyjrzeć to są tam łożyska o różnych średnicach. I tak: łożysko od równiaka jest większe od jakiegoś tam do kształtowania i wystarczy tylko je zamienić uzyskamy wtedy rowek o szer. 2mm. Metoda ma zastosowanie przy zwykłym bindingu, przy warstwowych niestety za mały rowek
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
wtrące swoje 5 groszy i zwrócę tylko uwagę iż,,wrega bod listwy oraz żyłki bindingu musi być wykonana superdokładnie już po solidnym dotarciu i wykończeniu płaszczyzn instrumentu które będę jakby bazą i płaszczyzną prowadzącą łożysko lu inne ustrojstwo. W przeciwnym wypadku po wklejeniu listew oraz żyłek zaczniecie obrabiać płaszczyzny na ,,zero i niestety binding także... co spowoduje zmianę jego grubości w pewnych miejscach. Przy tak małych grubościach elementów jak fornir lub 3 mm krawężnik zewnętrzny odchyłki wymiarowe będą zauważalne gołym okiem przez nawet kiepsko widzącego... Po finalnej obróbce isntrumentu binding będzie, ale w pewnych miejscach będzie on miał np. 3,5 mm, a w innych tylko 2,5 mm lub mniej... i to niestety wygląda niespecjalnie. Widać i razi to w oczy strasznie... Nie wspomnę już o tym, że włożyliśmy mnóstwo starań, pracy oraz czasu, a wyszło raczej średnio... Do frezowania pod binding polecam frezy z wymiennymi łożyskami dolnymi o różnycvh średnicach. Firma CMT posiada w swej ofercie takie frezy. Można zakupić komplet z różnymi łożyskami. Resztę łożysk można dokupić samemu według własnej inwencji. Innym rozwiązaniem jest frezarka krawędziowa Makita 3710 lub 3709 posiadająca w swej przezroczystej stopce dokręcany ogranicznik z rolką prowadzącą która można bardzo dokładnie regulować śrubą. Jednoręczne, bardzo sprytne i profesjonalne urządzenie.
Na koniec tylko dodam, że przy tak precyzyjnych prcach i operacjach wszelka ,,radosna twórczość i półśrodki '' kończą się płaczem i niesmakiem... a niestety często zniszczeniem całej swojej wcześniejszej pracy lub całego instrumentu.
Na koniec tylko dodam, że przy tak precyzyjnych prcach i operacjach wszelka ,,radosna twórczość i półśrodki '' kończą się płaczem i niesmakiem... a niestety często zniszczeniem całej swojej wcześniejszej pracy lub całego instrumentu.
podstawa to dokładność
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Ciekawy sposób na frezowanie felcu pod binding.
Wystarczy założyć frez większy od bolca prowadzącego i głębokość felcu wyniesie wówczas 1/2 różnicy obu średnic.
Sposób prosty, zapewniający wysoką powtarzalność i dokładność a sam przyrząd dość uniwersalny. Umożliwia również kopiowanie od szablonu.
Wystarczy założyć frez większy od bolca prowadzącego i głębokość felcu wyniesie wówczas 1/2 różnicy obu średnic.
Sposób prosty, zapewniający wysoką powtarzalność i dokładność a sam przyrząd dość uniwersalny. Umożliwia również kopiowanie od szablonu.
No nie jestem pewny, czy takie to oczywiste. W przypadku elementów płaskich, tej samej grubości, to tak.
Kiedy będą wypukłości np.LP, to juz niekoniecznie.
Mimo wszystko proponuję takie rozwiązanie - chodzi o zasadę funkcjonowania
http://allegro.pl/makita-3710-frezarka- ... 01257.html
i/lub we frezarkach tradycyjnych użycie tej rolki/łożyska dostarczanego -nie do wszystkich! w postaci adaptera przykręcanego do płozy równoległej lub stopy.
Tutaj kontrolę prowadzenia możemy realizować w pionie i poziomie.
Pozdrawiam Ryszard
Kiedy będą wypukłości np.LP, to juz niekoniecznie.
Mimo wszystko proponuję takie rozwiązanie - chodzi o zasadę funkcjonowania
http://allegro.pl/makita-3710-frezarka- ... 01257.html
i/lub we frezarkach tradycyjnych użycie tej rolki/łożyska dostarczanego -nie do wszystkich! w postaci adaptera przykręcanego do płozy równoległej lub stopy.
Tutaj kontrolę prowadzenia możemy realizować w pionie i poziomie.
Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est