Czełę ze wschodu/pogranicza. Odwiedzam forum już czas jakił, stertę informacji już wycięgnęłem i wdzięczny Wam jestem, fajne miejsce, dobra robota.
W kołcu, po latach ładnych paru udaje mi się zaczęę kilka rzeczy dla siebie tylko i stęd moja tutaj obecnołę. Ogólnie, była korporacyjna gnida, muzyka i instrumenty -zawsze uwielbiałem, coś tam gram,strugam drzewo, ale zawsze jakieł meble były potrzebne do domu małe i na zbytki jak gitara nie było czasu. Mam nadzieję, że teraz się uda, chociaż warunki do tego nadal spartałskie. Marzę mi się rzeczy na kształt Duesengerga, Gretscha; jakieł mandoliny, buzuki itd., ale jakoł daleko to jeszcze majaczy na horyzoncie. Zaczynam od Melody Makera, tak sobie wymyłliłem.
Dzięki z góry za pomoc. Miło mi...tutaj byę.
Czełą!
Moderator: Jan
Re: Czełę!
Zameldowałeł się we włałciwym "pokoju hotelowym"
, zamiary masz słuszne, tuszę, że i wiedzę stosownę /reszta na forum/
, a co do spartałskich warunków, to raczej nie jesteł osamotniony, bo znam one i PiotraCh i Pinia, a ręczę, ze oni nie maję lepiej.
Zatem zacznij i tak od lektury forum, gdzie znajdziesz chyba wszystko, czego potrzeba do zbudowania instrumentu.
Jak otworzysz temat budowy , to posypię się wtedy nasze uwagi.
Witam i pozdrawiam, Ryszard




Zatem zacznij i tak od lektury forum, gdzie znajdziesz chyba wszystko, czego potrzeba do zbudowania instrumentu.
Jak otworzysz temat budowy , to posypię się wtedy nasze uwagi.
Witam i pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est