Prołba o wyceną naprawy (dla firmy kurierskiej)

Wszystko zwięzane z lutnictwem, a nie pasujęce do innych działów

Moderator: Jan

wojd
Posty: 35
Rejestracja: 2015-03-14, 20:30

Prołba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)

Nieprzeczytany post autor: wojd »

Witam,

Kupiłem fajnę gitarę Migma, niestety została uszkodzona w transporcie.
Naprawię ję sam ale muszę podaę jakęł wartołę uszkodzeł firmie kurierskiej do odszkodowania.

Nie wiem jakie są uszkodzenia w środku (została w stanie po odpakowaniu, kurier ma jeszcze zrobię jakieł zdjęcie do wniosku). Raczej niewielkie.
Będę wdzięczny za podpowiedęšłile taka naprawa mogłaby kosztowaę.

p.s. Jełli ktoł ma strunocięg Migma, pickup (Migma lub Musima), płytkę ochronnę, motylek klucza lub klucz - chętnie odkupię.

Pozdrawiam
Wojtek
DSC03205.JPG
DSC03206.JPG
DSC03207.JPG
DSC03208.JPG
DSC03209.JPG
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Prołba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)

Nieprzeczytany post autor: poco »

No nie wiem jak podejłę do tematu. Ponieważ nie jesteł pracownię lutniczę, tak myłlę, to mogę nie chcieę z Tobę rozmawiaę na temat kosztów. Każdy się broni przed odpowiedzialnołcię i wyszukuje wszelkich pretekstów do tego celu.
Ja bym się zwrócił do pracowni lutniczej o wycenę, a potem majęc stosowny kwit negocjował wysokołę odszkodowania.
Dla mnie, to czy jest to ta, czy inna gitara koszty naprawy będę takie same, bo takie same czynnołci muszę byę wykonane. W przypadku gitar o wartołciach .... , to w grę wchodzi jeszcze jakieł ubezpieczenie od złej naprawy i jakieł takie inne fiu-bęšłdziu.
Jako, że to Twoja gitara, sam ję będziesz naprawiał itd.- o czym oni nie muszę wiedzieę, kwestia negocjacji będzie najistotniejsza.
Widzę tam strunocięg-tremolo defilowski, a co z resztę, to się nie wypowiadam. :-D :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojd
Posty: 35
Rejestracja: 2015-03-14, 20:30

Re: Prołba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)

Nieprzeczytany post autor: wojd »

Gitara jest dla mnie, kupiłem ję dołę tanio (strunocięg defil, pickup defil itd ale gryf i korpus rewelacja) i nie planuję na tym uszkodzeniu zarabiaę. Jak postanowię sprzedaę to i tak nie dołożę.

Oczekuję jak pisałeł tylko pokrycia równowartołci standardowego kosztu naprawy, dla zasady. Pech chce, że nie będę miał czasu pojechaę na wycenę a i zawracaę komuł głowę, skoro wiem że sam naprawię nie wypada. Forum to co innego - po to jest :)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Prołba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)

Nieprzeczytany post autor: poco »

Wojd. To nie o to chodzi o czym piszesz. Skoro nie chcesz zwrotu kosztów, to daj sobie siana i odpułę, bo tak wynika z Twojej odpowiedzi.
Inna opcja, to wrzuę jakęł sumę , tak dla zmylenia przeciwnika i zobacz, co odpowiedzę. Ja to wyceniam na min. 500,-.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojd
Posty: 35
Rejestracja: 2015-03-14, 20:30

Re: Prołba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)

Nieprzeczytany post autor: wojd »

ok, rozumiem:)

Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Prołba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Generalnie można rozróżnię 3 metody wyceny, lub metody mieszane.
1/Odtworzeniowa, polega na koszcie wytworzenia takiej samej przy użyciu takich samych częłci i technologii, uwzględniajęc koszty napraw lutniczych i bardzo nietypowe częłci wyszłoby drogo.
2/Rynkowa to cena zakupu najtałszego innego podobnej klasy wyrobu dostępnego na rynku czyli aukcjach internetowych lub w sklepie. Tutaj cena przypuszczalnie byłaby najniższa.
3/Dochodowa to planowany strumieł pieniędzy jaki miał byę osięgnięty przy użyciu tej gitary, jednak z powodu braku ww gitary jako sprawnej nie doszło do zrealizowania dochodu. Konieczny podpisany kontrakt na koncerty i wiarygodne opinie że nie doszło do imprez co spowodowało straty, oraz że zastosowanie innego , zastępczego instrumentu było niemożliwe z powodu innej ergonomii, dęšłwięku i parametrów użytkowych. Ta metoda miałaby sens przy odpowiednich droższych klauzulach ubezpieczenia i nie sądzę aby miała tu zastosowanie.
Reasumujęc można prawdopodobnie domagaę się wartołci kosztów zakupu czyli ceny aukcji plus koszt przesyłki, gdyż naprawa przypuszczalnie przekroczy koszty zakupu, a uzyskany efekt będzie miał gorsze parametry użytkowe i trwałołę niż nieuszkodzony.
Jełli jednak kwota ubezpieczenia była niższa to tylko kwotę ubezpieczenia.
Cała opinia jest subiektywnym poględem na sprawę i nie należy jej używaę w sporach.
Pozdrawiam Andrzej
ODPOWIEDZ