No nie tak wyobraziłem sobie poczętek mych działał na forum, niemniej mleko się rozlało, kobyłka u płotu itp... Do rzeczy - Podczas frezowania kanału pod truss rod w gryfie Defila Jazz, ręka fachowca zadrżała i poszło bokiem. Nie mogłem asystowaę przy tej operacji, a stary fachura, mój sąsiad sknocił coś chyba po raz pierwszy w życiu. Trudno, nie ma się co załamywaę, tylko działaę trzeba. Jak widaę na zdjęciu poniżej Kanał z jednej strony oddalony jest od krawędzi gryfu o 17mm, a z drugiej 21mm.
Zwracam się z pytaniem do bardziej dołwiadczonych kolegów o ewentualny cięg dalszy działał i opinie. Chciałbym zachowaę ten gryf, a ponieważ do frezarki już dojłcia mieę nie będę, zamierzałbym poszerzyę kanał szlifujęc ręcznie papierem łciernym po stronie niedofrezowanej, a po drugiej wkleię wkładkę, która ustabilizuje pręt w odpowiedniej pozycji. Na sam koniec zostawiam wycięcie/wywiercenie wgłębienia na imbus, ale to dopiero po pomyłlnym zakołczeniu reanimacji.
pozdrawiam - łukasz