Mały piecyk DIY czy cos ułźywanego?

Wszystko o...

Moderator: poco

Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: Dedlof »

Zastanawiam się nad wydaniem ok 150 - 200 zł na piecyk do domowego grania.
W tej cenie pełno jest małych piecyków na olx itp serwisach.

Zastanawiam się też czy nie kupię samego głołnika i gołego wzmacniacza. We własnym zakresie pozostanie upchnięcie tego w jakieł zgrabne budło.

Może coś takiego?
https://sklep.avt.pl/avt5323.html

jakie są wasze pomysły?
a może ktoł ma do odsprzedania bebechy z pieca?
Hebluj! Hebluj! Dziadziuł przyjdzie to poprawi siekierkę!
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Pytanie podstawowe. Czego oczekujesz od takiego piecyka?
Można wykorzystaę "bebechy" od gramofonu Bambino, magnetofonu zk 120, zk 125 i innych lampowych. To są gotowe wzmacniacze! wystarczy podaę sygnał na wejłcie i grasz na lampowcu.
Innę metodę jest wykonanie takiego ustrojstwa samemu wykorzystujęc tzw gotowce, np. tu https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2772.pdf
Proste, jak konstrukcja cepa. Teoretycznie, bo przy uruchamianiu mogę występię psikusy. Ale ile frajdy, bo to lampa. Trafo wyjłciowe mogę Ci sprezentowaę. Mam ich trochę na składzie. :-D
Najlepiej jednak kup gotowy, sprawdzony, działajęcy sprzęt. Jest tego od pyty i w dowolnej konfiguracji.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: Dedlof »

No i wiedziałem... Nocka z głowy.
Ryszardzie, wzmacniacz ma byę do domowego pogrywania tylko i wyłęcznie.
Pomysł wykorzystania wzmacniacza lampowego bardzo mi się podoba.
Co prawda rodzi to wiele moich pytał ale sądzę że dam radę.
Patrzęc na olx i bambino i ZK 120 są we Wrocławiu za grosze ale który będzie lepszy do przerobienia?
Jakiego głołnika do takiego wzmacniacza poszukiwaę?
Czy taki wzmacniacz lampowy potrzebuje jeszcze przedwzmacniacza?
Czy jedli będę chciał graę z przesterem to czy będzie taka możliwołę i gdzie go wtedy umiełcię?
Pewnie pytania nieco naiwne ale elektronika to nie moja bajka choę prostę elektryke lutuję.
Dzięki za pomoc.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuł przyjdzie to poprawi siekierkę!
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Tam przedwzmacniacz jest w pakiecie. :-D
Przester, to raczej z kostki, ale crunch chyba sam się pojawi.
Głosnik - jaki podłęczysz, taki będzie hulał. nawet 15" się bujnie i to głołno.
Z gramofonem, to sprawa prosta, ale magnetofon wymaga zamontowania paru pierdół, no i ustawienia przełęcznika rodzaju pracy w odpowiedniej pozycji (taka listwa stykowa) na płycie głównej.
Ta ostatnia uwaga, to w przypadku demontażu z ustrojstwa, ale można i bez. Trzeba jednak dolutowaę do głowicy odtwarzajęcej przewody gniazda wejłciowego, usuwajęc jednoczełnie głowicę. Nie będzie potrzeby demontażu czegokolwiek więcej, bo trafo, to jednoczełnie silnik magneta. Czyli podlutowujesz gniazdo na wtyk gitarowy w miejsce głowicy, uruchamiasz magnet na odtwarzanie i grasz! ;-) :-D
No powiedzmy, że nie jest to wymarzony design, ale chodzi o wykorzystanie gotowca bez zbędnych przeróbek.
Pozdrawiam, Ryszard.
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Jełli nie rozumiesz układu wzmacniacza lampowego - to ja bym odradzał grzebanie w takim sprzęcie. Tam są wysokie napięcia. Te trafa są nie bez przyczyny, to nie układ na tranzystorach. Kup gotowca jełli nie chcesz się uczyę elektroniki i układów wzmacniaczy lampowych będzie prołciej i na pewno bezpieczniej. Dla Ryszarda to buła, ale on zna te układy :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Lampowe konstrukcje małej mocy (do 5W) to najlepsze piecyki do domowego grania. Oczywiłcie gdy poruszamy się w brzmieniu typu vintage i w okolicy bluesa, rocka itp. Sę wystarczajęco głołne (nawet za bardzo - bo do domu to 1W wystarczy), bardzo dynamiczne i małe gabarytowo. Zrobię taki wzmacniaczyk to buła z masłem dla kogoł, kto zna się na takich układach analogowych. W necie jest sporo schematów. Ale nie będzie to kosztowało 200zł tylko w okolicach tysięca.

Innym rozwięzaniem jest preamp z wyjłciem symulujęcym głołnik w paczce. Najtałszę opcję jest preamp Digitech Bad Monkey - ma wyjłcie Mix Out. Z tego wyjłcia można sygnał daę na swój sprzęt audio i graę na domowych głołnikach hifi, jednak co zrobię, gdy chcemy pograę z ulubionę muzykę w tle, a system hifi jest w pokoju jeden? Zawsze są plusy i minusy.

W przypadku pieca - bardzo dużo zależy od paczki i głołnika. Niestety przyzwoity głołnik 12'' to 250 zł, do tego materiał na obudowę 100 zł i już mamy niemałę sumkę.

Wzmacniacz:

płytka gotowego projektu - 50zł
Trafoki i lampy - 300zł
drobnica RLC i przewody/przełęczniki/gniazda - 100zł
materiał na skrzynkę - 50zł

Razem: 350+500= 850zł.

Do tego w procesie pojawię się dodatkowe koszty jak chociażby transport elementów, benzynka za jeżdżenie po marketach i hurtowniach elektronicznych itp.

Rozważ kupno gotowca. Nie będzie przyjemnołci tworzenia i dumy w momencie gdy wzmacniacz nie zamienił się generator pisku - ale będzie sprzęt do plumkania;)
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Koledzy maję racje, ale gdybył chciał się pobawię, to masz za psie pieniędze wzmak na 1 lampce o mocy ok 3 W gotowy do pracy. Znam to radio z którego jest wzmak i powiem, że było nie do zajechania, a płyt przewaliło na prywatkach sporo. ęwiczyłem też na nim w domu i było spoko - jak na tamte czasy ;-) :-D
Nawet znosny crunch na nim dawało się ukręcię.
Facet podaje gdzie co podłęczyę, a Twoja rola, to obudowa i głołnik - tylko na sztywnym zawieszeniu !
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Koledzy maję racje, ale gdybył chciał się pobawię, to masz za psie pieniędze wzmak na 1 lampce o mocy ok 3 W gotowy do pracy. https://allegro.pl/lampowy-wzmacniacz-a ... 10093.html
Znam to radio, z którego jest wzmak i powiem, że było nie do zajechania, a płyt przewaliło na prywatkach sporo. ęwiczyłem też na nim w domu i było spoko - jak na tamte czasy ;-) :-D
Nawet znosny crunch na nim dawało się ukręcię.
Facet podaje gdzie co podłęczyę, a Twoja rola, to obudowa i głołnik - tylko na sztywnym zawieszeniu !
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: Dedlof »

Dzięki koledzy za ożywionę dyskusję!

Z tego co widzę to Ryszard is my men :)

Dokupię głołnik i zbuduję obudowę - z tym już nie powinno byę najmniejszego problemu. Wiedza w ten sposób zdobyta i zabawa przy budowie - bezcenna.

Działam!
Hebluj! Hebluj! Dziadziuł przyjdzie to poprawi siekierkę!
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

ęšłĽeby nie było, że nie ostrzegliłmy. Ryszard by zrobił z tego amp, ale pamiętaj, że on wie jak. Ciekawe czy na odległołę ktoł Ci powie co zrobię jak z głołnika będę poza dęšłwiękiem gitary szły trzaski, strzały takie, że można się wystraszyę, trafo będzie brzęczeę głołniej niż struna E6, i od czasu do czasu łwist wzbudzenia. Stare przegrzane elementy RLC, powysychane elektrolity i brzęczęcy trafok - powodzenia - zabawa będzie bezcenna :D
pozdrowienia
Piotr
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: Dedlof »

Zakupiony! Czekamy na przesyłkę.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuł przyjdzie to poprawi siekierkę!
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: Dedlof »

Spokojnie Piotrze. W razie czego znajdzie się drugi napaleniec, który odkupi ode mnie te klamoty:)
W moim Liceum (24 LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w łodzi) na łcianie na wprost wejłcia jest wielki napis ze styroduru
"Trzeba mieę odwagę i głównie wiarę w siebie"
i nic mi tak w głowie z całego liceum nie zostało jak właśnie tam maksyma.
Rozpoznanie bojem :)
Hebluj! Hebluj! Dziadziuł przyjdzie to poprawi siekierkę!
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Dlatego właśnie ja gram na własnoręcznie zrobionym wzmaku 5W podpiętym pod kolumnę 2x12'' również handmade :)
Ale trzeba znaę potencjalne ryzyko. W ryzyko wchodzi prawdopodobiełstwo niepowodzeł i konsekwencje tych zdarzeł :)
Powodzenia
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Skoro już "klamka zapadła", to tylko przypomnieę należy, że chassis wzmacniacza KONIECZNIE UZIEMIę! Nawet fabryczne, serwisowane wzmacniacze miewały przebicia i potrzepały użytkowników.
Tak, że zabezpieczeł przed wysokim napięciem nigdy dołę.
Nie próbuj wkładaę na miejsce bezpiecznika gwoęšłdzia :-D , bo i takie patenty widziałem.
Bezpiecznik jest tam zapewne rurkowy i taki musi pozostaę o tym samym nominale.
Powodzenia w działaniu, a co do "serwisu" , to w łodzi jest na bank kilku znawców tematu, więc nie powinno byę problemu.
Wszak łódęšł, to nie Pcim Górny. ;-)
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mały piecyk DIY czy cos używanego?

Nieprzeczytany post autor: Dedlof »

łódęšłto już tylko wspomnienie i rodzice:)
Teraz Wrocław - tutaj w razie czego będę szukał pomocy i z tego co widzę magików nie brakuje.
Czekam na paczkę i pierwsze co, to dobrze obfotografuję cały ten majdan.

PS. Jakiego głołnika szukaę? 4 ohmy czy 8. Jaka łrednica?
Z góry dzięki Paweł
Hebluj! Hebluj! Dziadziuł przyjdzie to poprawi siekierkę!
ODPOWIEDZ