Forum Lutnicze

Witam,

Zjechałem swoję gitarę do drewna, bo nie podobało mi się wykończenie i kształt. Kształt już nadałem, teraz czas na ostateczny efekt.

Więc chcę uzyskaę maksymalnie widoczne słoje, dlatego chyba będę olejował korpus. Pytania:
1. Jakiego oleju do tego użyę?
2. Ile jego warstw nałożyę i czy na olej coś jeszcze nakładaę?

Dalej gryf
3. Czy go też mogę trzasnęę olejem?
4. Czym najlepiej zakonserwowaę ciemnę podstrunnicę? (z gitary zrobił się fretless i przy okazji myłlałem o czymł twardzszym, co zabezpieczy podstrunnicę przed strunami - struny w razie czego mam flatwoundy).

5. Czy na olej będę mógł nałożyę lakierobejcę? (punktowo - chcę z niej porobię permanentne napisy i znaki dla ozdoby)


Będę wielce wdzięczny za odpowiedzi
Pozdrawiam,
Bartek.

Myłlę, że lepiej by było politurowaę korpus ( http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=153 )

no ok, tylko czy politura tak łwietnie odda mi słoje?

Jełli można, politura to najbardziej ekskluzywna forma wykołczenia drewna i używa się jej właśnie do bardzo drogiego drewna żeby nie zamaskowała słoi.

Jełli ktoł ma porównanie.. Będzie to lepsze od lakieru akrylowego?
Eksperymentowałem z lakierem akrylowym, efekty były nawet nawet, lecz zrezygnowałem z niego bo jest za miękki.

nitro też miękki... na podstrunnice to poliuretan by się nadał... a co do bejcy na olej to absolutnie bo powierzchnia olejowana nie wchłonie bejcy

Kris pisze:nitro też miękki... na podstrunnice to poliuretan by się nadał... a co do bejcy na olej to absolutnie bo powierzchnia olejowana nie wchłonie bejcy

A bejca pod politurę nie zaszkodzi samej politurze? Bo rozumiem, że lakierobejca odpada całkowicie.
Przekonałem się już do tej politury i chyba połwięcę ogrom czasu na to.

Politura jest mało odporna trzeba uważaę żeby sobie kuku nie zrobię od wigoci albo jak o coś oprzesz i co jakił czas trzeba odnawiaę (co parę lat)

No i trzeba uważaę na alkohol bo zepsuje (np. browarek)

To były minusy
Jeżeli chodzi o plusy to napewno będzie się łwiecię jak psu jajca

serv_ pisze:A bejca pod politurę nie zaszkodzi samej politurze? Bo rozumiem, że lakierobejca odpada całkowicie.

Ja zabarwiłem politurę bęjcę spirytusowę i położyłem kilka warstw. zaletę tego sposobu jest to, że można dobraę siłę zabarwienia, kładęc mniej lub więcej warstw oraz to, że nie gryzie się z czystę politurę