Temat dla opukiwaczy oraz kolekcjonerów, ze zdjęciami, personalnymi wynurzeniami oraz od czasu do czasu obiektywnymi, użytecznymi informacjami.
Nazwa drewno rezonansowe zdaje się sugerowaę, że dany gatunek posiada zdolnołę rezonowania, propagowania dęšłwięku. Czasami tak właśnie jest, bo istnieję gatunki o specjalnych strukturach włókien i dzięki temu specyficznych włałciwołciach dęšłwiękowych. Całkiem przypadkowo mianem drewna rezonansowego okrełla się też drewno które tłumi rezonans, jak mahoł czy klon. Bo lutnictwo to dziwaczna dziedzina, pełna sprzecznołci i zagadek.
Marimba z palisandru:
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podobny instrument zbudowaę z mahoniu, klonu, dębu, hebanu, plastiku czy betonu- jak wiemy dobry budowniczy potrafi stworzyę funkcjonalny instrument z każdego materiału. Ale osobiłcie uważam, że większołę użytkowników wybrałaby poprawnie zbudowany instrument z drewna rezonujęcego. Większa satysfakcja z gry i produkcji dęšłwięków. Gitary akustyczne produkuje się z mahoniu, klonu, palisandru- wszystkie maję swoich zwolenników. Te z palisandru są według mnie trochę bardziej wyjętkowe. Stęd niniejszy temat.
Pierwszy gatunek który chciałbym opisaę to Dalbergia latifolia, czyli East Indian Rosewood, EIR, palisander indyjski, używany na tył i boki gitar, mostki, podstrunnice. Drewno rezonujęce o dołę specyficznych włałciwołciach strukturalnych oraz brzmieniowych. Strukturalnie jeden z najbardziej stabilnych gatunków, mimo że palisandry nie są znane ze stabilnołci (wręcz przeciwnie). EIR jest łatwy w obróbce i dobrze znosi zmiany wilgotnołci.
Z tego powodu szczególnie uwielbiany przez fabryki. Brzmieniowo byę może najmniej ciekawy ze wszystkich słynnych palisandrów. Lutnicy akustyczni z bogatym doświadczeniem uważaję EIR za przymulony, z przewalonymi niskimi tonami i nieciekawymi wysokimi. Osobiłcie uważam, że struktura która ułatwia obróbkę i daje stabilnołę jest odpowiedzialna za właśnie takie brzmienie. coś za coś. Faktem jest, że drewno daje dobry pogłos i bogactwo harmoniczne w niższych rejestrach; uważam że jest pełnoprawnym drewnem rezonansowym. Jełli instrument z mahoniu i klonu wydaje się komuł nudny, polecam spróbowaę EIR.
Palisander indyjski zaczęł byę masowo stosowany w latach 70-tych, gdy w USA gwałtownie wzrosło zainteresowanie muzykę folk, Brazylia rok wczełniej zakazała eksportu kłód Dalbergia nigra i słynny palisander brazylijski, dotychczasowo powszechnie używany na tył i boki gitar, przestał byę łatwo dostępny. Indie kilka lat póżniej wprowadziły swój własny zakaz eksportu kłód, ale dostępnołę oraz gospodarka lełna w Indiach spowodowały że EIR masowo dostępny jest do dził.
Mówi się że palisander indyjski może pochodzię z plantacji, ale nie oznacza to plantacji palisandru. W Indiach herbatę i kawę sadzi się pomiędzy dzikimi drzewami palisandru, drzewa służę jako cieł dla tych plantacji. O ile wiem jest prowadzona łcisła gospodarka i nie wolno prywaciarzom łcinaę takich drzew. Pałstwo wystawia kłody palisandru na aukcje, gdzie jest potem skupowane i przerabiane na gitarowe sety, podstrunnice, itp. Dopiero wtedy eksportowane.
Handlowcy często mówię o mniej atrakcyjnym, szeroko usłojonym drewnie "z plantacji" oraz bardziej atrakcyjnym, "dziko rosnęcym", drobno-usłojonym. W rzeczywistołci stare, drobno usłojone i pełne koloru drzewa pochodzę najprawdopodobniej z plantacji herbaty gdzie występuje żyzna gleba. A te szeroko usłojone, w mdłych kolorach, mogę pochodzię z "pozaplantacyjnych" górskich rejonów. Ale to tylko taka hipoteza
Na rynku najbardziej ceniony jest wyględ oznaczony powyżej "Premium grade", drobne proste usłojenie i bogactwo koloru. Typ oznaczony "Second grade" można kupię dużo taniej, bo jest uznawany za mniej atrakcyjny, ma krzywe nierówne usłojenie i mdłe kolory. Czasami gorszy wyględ faktycznie oznacza gorsze drewno, ze względu na wewnętrznę strukturę i gęstołę. Ale nie zawsze. Wybór oczywiłcie należy do kupujęcego. Zwracam uwagę na gradację, bo drewno w najwyższych klasach to dobra inwestycja. Ceny, jak ziemia w Zakopanem, najczęłciej idę tylko w górę. Na rynku jest coraz więcej drewna jednokolorowego i wypłowiałego, a coraz mniej gęsto usłojonego wielokolorowego
Egzotyczne drewno rezonansowe
Moderator: poco
Re: Egzotyczne drewno rezonansowe
Weęšłmy set na dwunastce na zdjęciu powyżej, która ma pudło jumbo 17 cali- aby taki set wycięę, kłoda musiałaby mieę w zaznaczonym miejscu ponad 21 cm szerokołci, zakładajęc cięcie promieniowe 90 stopni Kłody o takich rozmiarach trafiaję się rzadko, jedna na 50, albo rzadziej. W przeliczeniu na sety, taki wyjętkowy set na gitarę 17-calowę może zdarzyę się raz na 1000 setów. Jeszcze rzadsze są sety flitch match, czyli materiał na boki i tył gitary pochodzęcy z tego samego bala. Normalnie tarcicę osobno tnie się na boki, a osobno na tył gitary, w celu jak najlepszego wykorzystania materiału; stęd materiał na tył i boki gitary rzadko pochodzi z tego samego drzewa. Dopiero potem dobiera się boki i tyły kolorami. W rzadkich przypadkach, gdy ktoł jest w posiadaniu niestandardowej dechy 90x20 cm, może wtedy powstaę set na tył i boki. Jełli cięty promieniowo pod kętem 90 stopni, lub blisko 90 stopni, to wtedy będzie prawdziwa klasa mastergrade.
Trendy na rynkach drogich instrumentów są takie, że kupujęcy, zwłaszcza za granicę, generalnie wiedzę lub staraję się uczyę jakiej klasy jest drewno; albo ktoł im to szybko wskaże na forum gitarowym. Warto wiedzieę, jełli ktoł chce budowaę gitary na sprzedaż za granicę. Zwłaszcza na rynku akustyków inspirowanych przez wzory Martina. Fabryka Martin miała swoje preferencje jełli chodzi o układ słoi, najdroższe i najbardziej poszukiwane modele sprzed dziesiętek lat były budowane z dobrej klasy drewna. Czasami, zwłaszcza na rynku gitar klasycznych klienci daję sobie sprzedaę drewno niskiej klasy, np. taki set palisandru w gitarze za kilkadziesięt tys zł ale rynek klasyków rzędzi się swoimi prawami. Jak nauczyciel w szkole muzycznej powie, że dany instrument jest mistrzowski, to student nie ma wyboru, (mama studenta) wyjmuje pieniędze i płaci. Jest taka anegdota, klient zapytuje niemieckiego mistrza lutnictwa: "Mistrzu, jakiej klasy drewna używasz na swoje instrumenty?", na co lutnik odpowiada "Oczywiłcie mistrzowskiej".
Dalbergia latifolia
Poniższe sety na gitary akustyczne zostały pokryte grubę warstwę szelaku i przechowywane ok. 10 lat pod dachem w szopie, ale na otwartym powietrzu. Sezonowanie drewna polega na wystawieniu go na działanie zmiennych warunków atmosferycznych zima/wiosna/lato/jesieł; szelak został zastosowany aby spowolnię zmiany spowodowane dramatycznymi skokami wilgotnołci. Drewno generalnie ciemnieje z upływem czasu, na gitarach będzie jeszcze ciemniejsze



Ten set jest dosyę ciekawy, ale niedołwiadczonym nie polecam kolekcjonowania takich egzemplarzy


Układ słoi oczkowy i falisty w tym samym secie

Set nie był długo sezonowany, po kupieniu promieniowo cięte boki zachowywały kształt, a tyły pofalowało zgodnie ze słojami

10 lat póęšłniej tył był już stabilny i całkiem gotowy do budowy. Na secie jak ten powyżej można czasami nieęšłle zarobię, w myłl zasady każda potwora znajdzie swego amatora, ale generalnie nie polecam, z przyczyn strukturalnych.



Tyły na poniższym secie wyględaję całkiem nieęšłle, boki widaę pochodzę z innego drzewa i nie są tej samej klasy co tyły. Taki set nie kwalifikuje się nawet jako AAA

Poniższy set wyględa jakby pochodził z tego samego drzewa, solidne AAA. Aby taki set zakwalifikowaę jako mastergrade musiałby posiadaę słoje proste jak od linijki

W takim razie 2 pytania za 1000 punktów: który set najlepiej brzmi przy opukiwaniu, a który stworzy najlepiej brzmięcę gitarę? Na drugie pytanie odpowiedęšłjest prosta: najlepiej brzmięcę gitarę stworzy najlepszy budowniczy- jełli budowniczy słaby to tak naprawdę reszta jest bez znaczenia, gitara wyjdzie słaba. Jełli budowniczy dobry to prawie każdy set się nada, liczy się umiejętnołę pracy z danym drewnem, zakładajęc że strukturalnie nie rozleci się podczas budowy albo podczas użytkowania gitary. Dobrze brzmięcy set oczywiłcie stwarza dodatkowe możliwołci, ale kto zagwarantuje, że budowniczy będzie potrafił je wykorzystaę? Odpowiedęšłna pierwsze pytanie, w kolejnołci od góry:

Pierwszy z trzech setów brzmiał jak dzwon, powiedziałbym wybryk natury; jedyny set EIR który mnie kiedykolwiek zaskoczył. łrodkowy set trochę gorzej, ale niewiele gorzej. Trzeci set również wyjętkowy, głołny, wyjętkowo bogaty harmonicznie jak na EIR. Cała reszta setów przeciętna, ani wyjętkowo dobre, ani złe.
Czy powyższe ma coś wspólnego z wyględem lub układem słoi? Zdecydowanie nie. Czasami najlepiej wyględajęcy set na łwiecie (także łwierku) brzmi jak pudło kartonowe i stworzy bardzo przeciętnę gitarę. Według mnie sety o wyjętkowym brzmieniu to zwykły wybryk natury i jedyny sposób aby na nie trafię to jeęšłdzię osobiłcie po tartakach i opukiwaę.