Dostąpnołą forniru do rozet, łźyłek i im podobnych

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Dostępnołę forniru do rozet, żyłek i im podobnych

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Samodzielnie tworzę rozety oraz ozdobne żyłki do swoich gitar. O ile sama metoda jest dołę trudna i pracochłonna, to największy problem zwykle miałem z dostępnołcię forniru do ich tworzenia. Podstawa to fornir jasny oraz ciemny dla kontrastu, o długołci przynajmniej 80 cm (dla typowej gitary klasycznej). Tutaj właśnie pojawia się problem, ponieważ takie forniry przez pierwsze lata mojej lutniczej praktyki były prawie niedostępne w sprzedaży detalicznej, a przynajmniej ja nie znalazłem ofert.

Na poczętku kupowałem forniry w Hiszpanii, w sklepach dla lutników, gdzie jednak były one, i są wcięż, bardzo drogie. Obecnie metr kwadratowy jaworowego forniru (dł. 80 cm, szer. 15, gr. 0,6 mm) to koszt około 12 euro, a barwionego 18,5. Dawniej ceny te były niższe, choę wcięż daleko im było do przystępnych.

Od roku kupuję fornir jaworowy u sprzedawcy na Allegro, który ma duży wybór i włałciwe wymiary do żyłek - magariallegro. W osobnym wętku przedstawiłem metodę barwienia takiego forniru na dowolny kolor przy pomocy bejc. Metoda wymaga trochę wprawy i trzeba babraę się w barwnikach, jednak główny cel został osięgnięty - uzyskanie ciemnego i kolorowego forniru bez przepłacania.
viewtopic.php?f=10&t=5075

Kilka dni temu zorientowałem się, że wspomniany wyżej dostawca poszerzył ofertę detalicznę o palisandry. Bardzo ułatwiło mi to życie, ponieważ nie będę już musiał barwię dużej ilołci jaworowego forniru na brunatny kolor. Poza tym naturalny wzorzysty palisander w postaci żyłek zapewnia miły dla mnie efekt niejednorodnołci barwnej, urozmaicajęcy estetykę wykonanych rozet i żyłek. Od teraz barwię będę tylko na kolory, a tych używam mało. W kolejnych rozetach planuję używaę głównie fornirów jaworowych i palisandrowych, a kolorowych tylko dla lekkiego urozmaicenia, w małej ilołci.

Kupiłem paczkę forniru palisandru brazylijskiego. Nie jestem jednak pewien czy faktycznie on taki jest. Drewno to owiane legendę jest przecież trudno dostępne, a jak już, to za horrendalne ceny. Nie robi mi to jednak różnicy, ponieważ nie wierzę w wyjętkowołę palisandru brazylijskiego. Ciekawe jest tylko to, że palisander brazylijski w sklepie Magari jest tałszy od indyjskiego. Brazylijski kosztuje 22,40 zł za metr kwadratowy, a indyjski 40,70.

Celem mojej wypowiedzi nie jest reklama sklepu Magari, ale nakierowanie osób niezorientowanych na możliwołę kupna w przystępny sposób fornirów do budowy instrumentów. Sam miałem z tym problem gdy zaczynałem i mam nadzieję, że komuł moje wypociny kiedyś pomogę.

A może ktoł zna miejsce, gdzie za przystępnę cenę można kupię różne forniry w ilołciach niehurtowych?
fornir (ponoę) brazylijski (1).JPG
fornir (ponoę) brazylijski (2).JPG
fornir (ponoę) brazylijski (3).JPG
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Dostępnołę forniru do rozet, żyłek i im podobnych

Nieprzeczytany post autor: poco »

Mam u nas hurtownię CDO Centrum Drewna i Oklein, ale z detalem jest problem. Handluję na paczki. Poza tym przeszli na jednostronnę modyfikację drewna jakimił tkaninami zabezpieczajęcymi przed pękaniem i przede wszystkim b. cienkie - 0,6 mm. Owszem , wybór jest ogromny. Sę też producenci fornirów, ale tu nie ma w czym wybieraę. Króluje olcha i dęb. Muszę zaciełnię znajomołci w CDO, to może udało by się wycyganię jeden liłę z paczki, może maję uszkodzone, ... Ale to trzeba dopiero wyczaię w prywatnych rozmowach i przy płynnym "wzmacniaczu motywacji". Wyłlij mi na priv co i ile, a ja pogadam z chłopakami. A nuż się coś uda.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ