Korpus - malowanie (help me )
Moderator: poco
Korpus - malowanie (help me )
ey ludzi wczełniej założyłem post i nikt mi nie odpowiedział piszcie informacje mi są naprawdę bardzo potrzebne xD
chcę aby moja gitara miała wykończenie korpusu mniej więcej takie jak ta !!
http://img20.allegroimg.pl/photos/orygi ... 1323518554
MOJA GITARA JEST PRZYGOTOWANA DO NAKłADANIA POSZCZEGę?LNYCH WARSTW TYLKO CZEKA NA TO ABY KTOł DORADZIł JAKIE farby (samochodówka się nadaje ??
chcę aby moja gitara miała wykończenie korpusu mniej więcej takie jak ta !!
http://img20.allegroimg.pl/photos/orygi ... 1323518554
MOJA GITARA JEST PRZYGOTOWANA DO NAKłADANIA POSZCZEGę?LNYCH WARSTW TYLKO CZEKA NA TO ABY KTOł DORADZIł JAKIE farby (samochodówka się nadaje ??
lutnictwo to fajna sprawa tylko od czego zacz
Po co dublowaę tematy?
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=123
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=123
Ostatnio zmieniony 2012-01-07, 18:13 przez Krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
Trochę póęšłno, ale temat aktualny. Jeżeli chce się uzyskaę efekt dobrego krycia lakieru, gładkołci powierzchni, połysku, to jak we wszystkim najważniejsze jest-PRZYGOTOWANIE POWIERZCHNI. Nie ma znaczenia jaki drogi użyje się lakier skoro i tak wyjdzie kicha. Nie lakier decyduje o powierzchni, a powierzchnia pod niego. Najpierw trzeba usunęę-zawsze- starę powłokę lakierów, gdyż mogę się one odspajaę w połęczeniu z naszym lakierem. Po usunięciu lakieru odkurzyę, odtłułcię powierzchnię i naprawię -uzupełnię ubytki w korpusie szpachlówkę lub wstawiajęc kawałek drewna jeżeli uszkodzenie jest większe. Przeszlifowaę -wygładzię całę powierzchnie dowolna metodę. Następnie natryskowo / najlepiej/ naniełę warstwę szpachlówki nitro lub podobnej. / najlepiej samochodowej, może byę gruntoszpachlówka/ Całę powierzchnię przeszlifowaę stosujęc klocek filcowy lub gumowy na mokro papierem łciernym 220-400; płaskie krzyżowo, tzn w dwóch minimum kierunkach; krzywizny papierem na dłoni. Nie zwracaę uwagi na drobne przetarcia, gdyż łwiadczę o górce w tym miejscu Powierzchnia wyjdzie równiutka. Unikaę szlifowania na okręgło i pamiętaę o zabezpieczeniu innych elementów przed wodę przez ich demontaż- o ile jest to możliwe lub okleię tałmę malarskę. Odkurzyę i odtłułcię benzyna ekstrakcyjnę. Natryskowo /najlepiej/ naniełę cieniutkę warstwę lakieru w kolorze nawierzchniowego co pozwoli wykryę wszelkie rysy i nierównołci. Ryski zaszpachlowaę i zawsze przeszlifowaę papierem łciernym na mokro. Odtłułcię i polakierowaę lakierem kolorowym jedno lub dwuskładnikowym nakładajęc kilka cieniutkich warstw tzw mokrym na mokro, a nie jedna grubę , gdyż mogę powstaę zacieki, czasem nie do usunięcia. jeżeli jednak zaciek będzie spory, to najlepiej przerwaę lakierowanie i usunęę całę farbę z powierzchni i powtórzyę malowanie.Lakierowaę najlepiej na płasko, a jeżeli nie da się zawiesię dajęc dostęp do całołci. Po wyschnięciu przetrzeę papierem łciernym na mokro 1000-1600 i wypolerowaę pastę polerskę do karoserii. Efekt murowany. Uważaę przy malowaniu, aby na lakier nie upadł pyłek z ubrania lub drewna, ponieważ powstanie w tym miejscu krater czasami nie do usunięcia i trzeba będzie jeszcze raz malowaę. Warstwy lakieru nakładaę cienko
Jeżeli nakładamy kilka kolorów sposób postępowania jest taki sam, ale jako ostatnia warstwę dajemy lakier bezbarwny dwuskładnikowy i dalej tak samo. Przedstawione operacje są takie same do każdego malowania, oczywiłcie zmienia się tylko materiały. Pozdrawiam Ryszard

via vita curva est
!!
nom w sumie napisze jeszcze na forum 
a więc tata mi kupił w sklepie lakierniczym takie rzeczy :
1 Butelka : Rozciełczacz mik KAR Akrylowy (250ml)
2 Butelka : Utwardzacz HS szybki APP Do klaru (50ml)
3 Butelka : Klar APP HS (100ml ) , ( rozciełczacz min 0% - 5% max )
4 Butelka : Baza kapci 1 warstwa ( 100ml B012 ) , (rozciełczacz mik min 80%-100% max )
5 Butelka : perła 2 warstwa ( 100ml B916 ) , (rozciełczacz z mik
min 60% -80% max) standard 1:1
i cóż mam teraz robię tzn o co chodzi z tymi butelkami co z czym łęczyę którymi butelkami co się robi ? , mam do dyspozycji aerograf

a więc tata mi kupił w sklepie lakierniczym takie rzeczy :
1 Butelka : Rozciełczacz mik KAR Akrylowy (250ml)
2 Butelka : Utwardzacz HS szybki APP Do klaru (50ml)
3 Butelka : Klar APP HS (100ml ) , ( rozciełczacz min 0% - 5% max )
4 Butelka : Baza kapci 1 warstwa ( 100ml B012 ) , (rozciełczacz mik min 80%-100% max )
5 Butelka : perła 2 warstwa ( 100ml B916 ) , (rozciełczacz z mik
min 60% -80% max) standard 1:1
i cóż mam teraz robię tzn o co chodzi z tymi butelkami co z czym łęczyę którymi butelkami co się robi ? , mam do dyspozycji aerograf
lutnictwo to fajna sprawa tylko od czego zacz
Powtórzę i dodam , że rozciełczalnik do wyrobów lakierniczych na bazie żywic akrylowych dodajemy w ilołciach podanych przez producenta. Nic nie wymyłlaę , nic nie kombinowaę, nic nie ulepszaę jak to maję w zwyczaju rodacy. Ilołci procentowe podane w nawiasach dotyczę maksymalnej zawartołci rozciełczalnika w objętołci z zawartołcię "bazy"- tu bazę jest lakier nazywany bazowym, stanowięcym coś w rodzaju podkładu, czyli tła na którym będzie nakładana warstwa dekoracyjna w postaci rysunków, naklejek itp. zależnie od inwencji lakiernika; tu bazę będzie tez lakier perłowy, klar lak czyli po polsku lakier bezbarwny. Należy uważaę z utwardzaczem szybkim do tego rodzaju prac, gdyż może przy braku doświadczenia spowodowaę zbyt szybkie więzanie lakieru bezbarwnego, a tym samym możliwołę powstania zacieków, grud itp., a także efektu spękania powierzchni lakieru po wyschnięciu. Dlatego na wstępie dobrze jest zapoznaę się z informację technicznę producenta i można zadzwonię do rzeczoznawcy firmy lub przedstawiciela handlowego. Najlepszym ęšłródłem informacji jest zakład lakierniczy i lakiernik tam pracujęcy. Aerograf nie jest najlepszym narzędziem do lakierowania płaszczyzn, a już przy lakierach typu metalik, perła, gdzie metoda nakładania i doświadczenie jest ważne zupełnie nie przydatny. Jeżeli powierzchnie nie będę dekorowane rysunkami tylko lakierowane całopłaszczyznowo to lepiej powierzyę to lakiernikowi, który za niewielkie pieniędze wykona lakierowanie profesjonalnie. Po lakierowanie klar lakiem należy całę powierzchnię przeszlifowaę papierem drobnoziarnistym i wypolerowaę pastami polerskimi przy użyciu szlifierki-polerki /małe obroty żeby nie przegrzaę lakieru/, nasadki z futra lub gębki i pasty o odpowiednim ziarnie. Z zestawienia materiałów podanego w połcie wynika, że na przygotowanę odpowiednio powierzchnię /wyszpachlowane, wyszlifowane, podkładowanie dla wyłapania rysek na powierzchni lakierowanej, odtłuszczonej, odkurzonej /naniesione będę kolejno -warstwa bazy, jako koloru podkładowego pod perłę, warstwa lakieru perłowego i na koniec lakier bezbarwny. To lakierowanie można przeprowadzię w jednym cyklu pozwalajęc powierzchniom lakierowanym baza i perłę na przeschnięcie i zaraz lakier bezbarwny. Jest to metoda mokrym na mokro. Teoretycznie nie jest to trudne, ale wymaga wczełniejszego "treningu" na innych elementach
. Chodzi o oswojenie się z włałciwołciami i technikę lakierowania. Jeżeli nie planuje się produkcji seryjne , to lepiej daę dechę w ręce fachowca, a ponadto w przypadku złego wykonania możemy żędaę naprawienia bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Zwracam uwagę na to, że na zachowanie lakierów maję wpływ warunki w jakich jest nanoszony czyli np. temperatura, wilgotnołę , obecnołę kurzu w powietrzu, ciłnienie powietrza ze sprężarki, czystołę tego powietrza /może zawieraę wodę i olej/, łrednica dyszy, dozowanie lakieru do dyszy pistoletu a wreszcie doświadczenie lakiernika. Nie pisze tego aby zniechęcię, ale aby przestrzec przed hura optymizmem i zachęcię do działał racjonalnych, przemyłlanych co procentowaę będzie zadowoleniem z efektu kołcowego. Pędzlem też się pomaluje.Powodzenia. Pozdrawiam Ryszard.

via vita curva est
:D
no to gitarę zaczęłem malowaę 
ja skołczę to się pochwalę xP

ja skołczę to się pochwalę xP
lutnictwo to fajna sprawa tylko od czego zacz
Zrób zdjęcie , to coś poradzimy z tymi dziurkami. Może nie trzeba malowaę, a wystarczy przeszlifowaę i wypolerowaę? Teraz widzisz czym się kołczy niedokładne postępowanie przy lakierowaniu.
A pisałem jak postępowaę step by step. Nie zrobiłeł tzw. podkładowania, na którym widaę wszystkie zadrapania, które szpachluje się cieniutko, przeszlifowuje i dopiero teraz można lakierowaę. Czasami to podkładowanie wykonuje się kilkakrotnie, bo jest to dosłownie mgiełka farby. Gdybył wczełniej zrobił jeszcze jeden myk, a mianowicie podłwietlił deskę łwiatłem halogenowym, to zobaczył był wszelkie nierównołci. Pozdrawiam Ryszard.

via vita curva est
:D
niestety ze zdj będzie trudno mam tylko nie wyraęšłne sprzed malowania ; /
a gitara ma takie dziruki około 1mm chodzi o dziurki jakby to powiedzieę słojowe ? : )
chodzi o takie coś jak jest na palisandrze chyba wiesz o co chodzi ; )
a gitara ma takie dziruki około 1mm chodzi o dziurki jakby to powiedzieę słojowe ? : )
chodzi o takie coś jak jest na palisandrze chyba wiesz o co chodzi ; )
lutnictwo to fajna sprawa tylko od czego zacz
Jeżeli tak, to nic nie uchroni Cię od szlifowania aż do zera. Tego nie da się prawdopodobnie naprawię samym wielokrotnym lakierowaniem. To by było możliwe, gdybył nie przesuszył ostatniej warstwy, tylko dalej z uporem maniaka natryskiwał-malował- powierzchnię. W ten sposób stworzył był na tyle grubę i w miarę równa powierzchnie, że dzisiaj mógłbył łmiało przeszlifowaę mocniej, aż do zera i przepolerowaę pięknie powierzchnię. Chodzi o to, że we wnętrzu tych dziurek nie przeszlifujesz , a skoro tak, to po kolejnej warstwie może nie przykleię się w nich lakier i będę się łuszczyc po pewnym czasie lub"odparzę" przy polerowaniu. To takie trochę wróżenie z fusów , kiedy nie widzi się przedmiotu dyskusji. Jeżeli nie jest to bardzo widoczne, to daj sobie spokój, bo z odległołci i słabym ołwietleniu nikt nie zauważy tych mankamentów. Przeszlifuj na maxa-tylko nie przetrzyj do szpachli! i wypoleruj powierzchnie . Zobaczysz co wyjdzie. Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est