Lutniczy stratocaster
Moderator: Jan
Lutniczy stratocaster
Cześć,
Kupiłem zniszczonego lutnicznego strata z mostkiem hardtail.
Przy okazji, może ktoś widział wcześniej tę gitarę? Będę wdzięczny za kilka słów o historii tego strata.
Gitara brzmi rewelacyjnie, lecz nie jest grywalna - ma zepsuty gryf.
Gryf jest wygięty w górę w okolicach 12-13 progu. Usunę progi i nieco go zeszlifuję. Zdjęcia wkrótce.
Pozdrawiam
M.
Kupiłem zniszczonego lutnicznego strata z mostkiem hardtail.
Przy okazji, może ktoś widział wcześniej tę gitarę? Będę wdzięczny za kilka słów o historii tego strata.
Gitara brzmi rewelacyjnie, lecz nie jest grywalna - ma zepsuty gryf.
Gryf jest wygięty w górę w okolicach 12-13 progu. Usunę progi i nieco go zeszlifuję. Zdjęcia wkrótce.
Pozdrawiam
M.
Świetny most, wygląda na solidny frezowany materiał nie żadne odlewy(tak wygląda).
Z tym gryfem to może tak, że gitara stała bez strun z napiętym prętem w gryfie.
Najpierw trzeba sprawdzić poziom na luźnym gryfie. Sprawdzić sam pręt czy w ogóle pracuje jak trzeba.
Ponadto może poluzować pręt założyć struny i poczekać trochę czasu, można nawet zwiększyć naciąg struna albo założyć jakieś grubasy. Sprawdzać np co 2 dni czy się poddaje.
Ja bym tak zrobił zanim zabrał bym się za szlifowanie. To zawsze można zrobić.
Pozdrawiam
Z tym gryfem to może tak, że gitara stała bez strun z napiętym prętem w gryfie.
Najpierw trzeba sprawdzić poziom na luźnym gryfie. Sprawdzić sam pręt czy w ogóle pracuje jak trzeba.
Ponadto może poluzować pręt założyć struny i poczekać trochę czasu, można nawet zwiększyć naciąg struna albo założyć jakieś grubasy. Sprawdzać np co 2 dni czy się poddaje.
Ja bym tak zrobił zanim zabrał bym się za szlifowanie. To zawsze można zrobić.
Pozdrawiam
Nie wiem, czy już to się tu kiedyś pojawiło, ale może taki sposób będzie dobry:
https://www.youtube.com/watch?v=1v5i8sEJ2LQ
https://www.youtube.com/watch?v=1v5i8sEJ2LQ
Dzięki za film! metoda bardzo fajna, tylko że gitara na filmie nie ma podstrunnicy.Andriu.Rg pisze:Nie wiem, czy już to się tu kiedyś pojawiło, ale może taki sposób będzie dobry:
https://www.youtube.com/watch?v=1v5i8sEJ2LQ
Podejrzewam, że po zdemontowaniu obecnej podstrunnicy i próbie prostowania gryfu, trzeba by później zamontować nową podstrunnicę.
Czy dobrze myślę?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2014-05-30, 12:55 przez sawiano, łącznie zmieniany 1 raz.
Pręt pracuje prawidłowo - można nim zniwelować odkształcenia w okolicach progów 5-7.popik10 pisze: Z tym gryfem to może tak, że gitara stała bez strun z napiętym prętem w gryfie.
Najpierw trzeba sprawdzić poziom na luźnym gryfie. Sprawdzić sam pręt czy w ogóle pracuje jak trzeba.
Ponadto może poluzować pręt założyć struny i poczekać trochę czasu, można nawet zwiększyć naciąg struna albo założyć jakieś grubasy. Sprawdzać np co 2 dni czy się poddaje.
Ja bym tak zrobił zanim zabrał bym się za szlifowanie. To zawsze można zrobić.
Pozdrawiam
Gryf próbowałem prostować poprzez naprężenie i ześrubowanie ze stalową konstrukcją regału. w takiej pozycji gryf przebywał ok. miesiąca. Po odkręceniu śrub wygięcie pozostało bez zmian... Myślałem żeby jeszcze go ześrubować na dłużej, ale nie mam pewności że ta metoda w ogóle zadziała.
Zeszlifowanie podstrunnicy zasugerował lutnik, który gitarę oglądał.
Pozdrawiam.
No ok, jak pisałem, zeszlifować możesz zawsze, żeby się tylko nie okazało, że po szlifie, malowaniu i ustawieniu gitary w tym miejscu masz dół.
Jakaś przyczyna takiego stanu musi być i to według mnie trzeba najpierw określić.
Jeśli jesteś pewien że to paczenie drewna??
Pozdrawiam
PS.
Darek może się wypowie, On robi takie gryfy. Może będzie miał jakiś pomysł.
Jakaś przyczyna takiego stanu musi być i to według mnie trzeba najpierw określić.
Jeśli jesteś pewien że to paczenie drewna??
Pozdrawiam
PS.
Darek może się wypowie, On robi takie gryfy. Może będzie miał jakiś pomysł.
Niestety nie potrafię ustalić jaka jest przyczyna wygięcia gryfu. Gitara raczej nie była w odpowiedni sposób przechowywana. Gdy ją kupiłem była bardzo, bardzo zaniedbana: brudna, wymazana jakimś klejem, zardzewiała.popik10 pisze:No ok, jak pisałem, zeszlifować możesz zawsze, żeby się tylko nie okazało, że po szlifie, malowaniu i ustawieniu gitary w tym miejscu masz dół.
Jakaś przyczyna takiego stanu musi być i to według mnie trzeba najpierw określić.
Jeśli jesteś pewien że to paczenie drewna??
Zdjęcia, które zamieściłem pokazują gitarę po jej zgrubszym oczyszczeniu.
Bardzo możliwe, że trzymana była na strychu lub w piwnicy, cały czas z naciągniętymi strunami.
Pozdrawiam
Przy metodzie pokazanej przez Andriu niezbędnym jest demontaż podstrunnicy. Inaczej nie da się wykasować skrętu.
To wynika z mechaniki, a można też wykorzystać podstrunnice do ustabilizowania tego skrętu przyklejając ją do gryfu w trakcie prostowania skrętu, bez demontażu z przyrządu.
Dobrze jest też trochę "przeciągnąć" ten skręt i tym samym stworzyć swoisty "zapas" na proces samoistnego powrotu do stanu przed.
Jaką wilgotność ma drewno gryfu? Może jest teraz przesuszone i wymaga nawilżenia? Takie nawilżone łatwiej reaguje na wyginanie, skręcanie itp.
Chcąc uratować ten gryf musisz się uzbroić w cierpliwość, a demontując podstrunnicę nic nie tracisz.
Pozdrawiam, Ryszard
To wynika z mechaniki, a można też wykorzystać podstrunnice do ustabilizowania tego skrętu przyklejając ją do gryfu w trakcie prostowania skrętu, bez demontażu z przyrządu.
Dobrze jest też trochę "przeciągnąć" ten skręt i tym samym stworzyć swoisty "zapas" na proces samoistnego powrotu do stanu przed.
Jaką wilgotność ma drewno gryfu? Może jest teraz przesuszone i wymaga nawilżenia? Takie nawilżone łatwiej reaguje na wyginanie, skręcanie itp.
Chcąc uratować ten gryf musisz się uzbroić w cierpliwość, a demontując podstrunnicę nic nie tracisz.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est