pedalboard - rozgrzewka przed projektem :-)
pedalboard - rozgrzewka przed projektem :-)
Po przeprowadzce warsztatu szykuję się do kolejnego projektu. Ale najpierw mała rozgrzewka. Prosty sposób na porządek w klockach
Drewno: sosna
wykończenie: nitro
Tylko mam obawy - tyle tego nitro pędzlem nałożyłem, że nie wiem, czy nie zamuli mi brzmienia :P
I ciekawostka. Oczywiście nitro mi zbielało w kilku miejscach... Odczekałem, chciałem pomalować jeszcze jedną warstwę, ale skończył mi się rozpuszczalnik. To przetarłem acetonem. Zabielenie ZNIKNĘŁO!.
Drewno: sosna
wykończenie: nitro
Tylko mam obawy - tyle tego nitro pędzlem nałożyłem, że nie wiem, czy nie zamuli mi brzmienia :P
I ciekawostka. Oczywiście nitro mi zbielało w kilku miejscach... Odczekałem, chciałem pomalować jeszcze jedną warstwę, ale skończył mi się rozpuszczalnik. To przetarłem acetonem. Zabielenie ZNIKNĘŁO!.
Coś w drewnie, stary lakier, powierzchnia macana tłustym paluchem, kropla potu albo przeciąg i nierówna warstwa...
To wszystko jest chemia, często bardzo skomplikowana. Nie raz wydawało mi się, że zachowuję wszystkie reguły klejenia/lakierowania a wyskoczył jakiś babol, bo coś tam. Czasami coś się wytrąci, coś przereaguje z powietrzem, tłuszczem, solą, żywicą, coś w puszce się znajdzie itd. Mogła nawet mucha na*** brudzić i już mamy efekt
Lamelki czy kołki? Pod kostkami to guma czy coś innego?
To wszystko jest chemia, często bardzo skomplikowana. Nie raz wydawało mi się, że zachowuję wszystkie reguły klejenia/lakierowania a wyskoczył jakiś babol, bo coś tam. Czasami coś się wytrąci, coś przereaguje z powietrzem, tłuszczem, solą, żywicą, coś w puszce się znajdzie itd. Mogła nawet mucha na*** brudzić i już mamy efekt
Lamelki czy kołki? Pod kostkami to guma czy coś innego?
Pocket holes - czyli śruby pod kątem i klej. Nie wiem, jak to po polsku się nazywa.
A to czarne to rzep. W każdym razie w porównaniu z deską pierwszą (jest zdjęcie) to super wygodne
Jeszcze rączki do przykręcenia zostały.
No i ciekawe. Biały nalot nie wrócił. Szkoda, że nie wpadłem na pomysł acetonu przy malowaniu telecastera.
A to czarne to rzep. W każdym razie w porównaniu z deską pierwszą (jest zdjęcie) to super wygodne
Jeszcze rączki do przykręcenia zostały.
No i ciekawe. Biały nalot nie wrócił. Szkoda, że nie wpadłem na pomysł acetonu przy malowaniu telecastera.
Tą metodę łączenia pod katem widziałem jak stosują stolarze do mebli kuchennych. Otwory są od spodu lub od góry, tylko od strony zewnętrznej - łatwiej wkręcać wkręty.
U nas mało znana, a raczej rzadko stosowana technika, gdyż wymaga oprzyrządowania, a to kosztuje. Niestety.
Jak będziesz zamykał tę skrzyneczkę do transportu, jakieś stopki antypoślizgowe, narożniki, itp? Może więcej szczegółów.
Co do zbielenia, to ciekawe spostrzeżenie. Możliwe, że acetonem otwarłeś mikropory, w których zamknięta była para wodna, bo to ona zwykle odpowiada za takie zjawisko i tym samym umożliwiłeś jej odparowanie. Ale to tylko moje domysły, co nie zmienia faktu, że przypadkowo odkryłeś sposób na usuwanie "zbielenia". Oby.
Pozdrawiam, Ryszard
U nas mało znana, a raczej rzadko stosowana technika, gdyż wymaga oprzyrządowania, a to kosztuje. Niestety.
Jak będziesz zamykał tę skrzyneczkę do transportu, jakieś stopki antypoślizgowe, narożniki, itp? Może więcej szczegółów.
Co do zbielenia, to ciekawe spostrzeżenie. Możliwe, że acetonem otwarłeś mikropory, w których zamknięta była para wodna, bo to ona zwykle odpowiada za takie zjawisko i tym samym umożliwiłeś jej odparowanie. Ale to tylko moje domysły, co nie zmienia faktu, że przypadkowo odkryłeś sposób na usuwanie "zbielenia". Oby.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Używa się do tego urządzonka np. takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=CriiVFt6bzw
Kiedyś zanabyłem i jest dużo szybsze w użytkowaniu niż kołki - choć na pewno mniej estetyczne. Ale że otwory są w środku to nie widać
Od spodu są gumowe miękkie przylepce - nie ślizga się. A skrzynki właściwie to chyba nie będę zamykał od dołu. Przewody są pospinane rzepami i wydaje się, że zamknięcie nie jest konieczne.
http://www.youtube.com/watch?v=CriiVFt6bzw
Kiedyś zanabyłem i jest dużo szybsze w użytkowaniu niż kołki - choć na pewno mniej estetyczne. Ale że otwory są w środku to nie widać
Od spodu są gumowe miękkie przylepce - nie ślizga się. A skrzynki właściwie to chyba nie będę zamykał od dołu. Przewody są pospinane rzepami i wydaje się, że zamknięcie nie jest konieczne.