Elektryczne Ukulele

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Frezarkę niby mam ale jakoł nie jestem przekonany do aż tak wysokoobrotowych narzędzi (oczywiłcie w pewnych pracach), jeden błęd zniweczył by całę pracę, a tak może wolno ale dokładnie tarnikiem papierkiem, a do "grubszych" szlifów kętówkę i będzie ok. :wink:

Dził trochę porobiłem:
Kołczę szlifowaę korpus, na zdjęciu przedstawiam pomocne narzędzie- przewiercony na wylot jakił wałek drewniany (z wkręcona przezeł łrubę) ,na tałmie dwustronnej naklejam różne gradacje papieru, można to dokładnie prowadzię i w zagłębieniach jest bardzo przydatne. Po wstępnym wyszlifowaniu na gładko do linii, dopracowuje papierkiem od 120-240. Potem zabiorę się za łcinanie krawędzi.

Obrazek

Udało się także podopracowywaę chwytnię i fragment którego się obawiałem a mianowicie miejsce połęczenia z korpusem.
Najpierw łcięłem resztki mocowania widocznego na zdjęciach w poprzednich postach a potem zaczęło się szlifowanie do doprowadzenia do dokładnie równoległych płaszczyzn u góry-(tam gdzie doklejona zostanie podstrunnica) z dołem-(który będzie spasowany z korpusem).
Najpierw szlifowałem na równej płycie z naklejonym papierem, jednak trudno było to utrzymaę jeżdżęc do przodu do tyłu więc zamocowałem z użyciem poziomicy w imadle i z papierem na płaskowniku (sprawdzajęc co chwila suwmiarka) udało się to wyprowadzię.
Na fotce jeszcze nie dokołczone:

Obrazek

Obrazek

jak zwykle na zdjęciach nie wyględa to tak dobrze jak powinno :D

Chciałbym aby było to połęczone na czterech wkrętach bez kleju ale to okaże się dopiero po wyfrezowaniu miejsca pod nię w korpusie i próbie doprowadzenia go do "równołci" :) -i to jest punkt którego najbardziej się obawiam w całym projekcie.
cdn.
pozdrawiam Pawe
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Musze przyznac , ze jestem zafascynowany pracowitoscia. Wyciac tego typu pilka korpus to niesamowite.Frez z odpowiednim promieniem to tak jak Tyrciusz wspomnial jest jedynym sensownym rozwiazaniem na zaokraglenie krawedzi. W kazdym badz razie czekamy na dalsze sprawozdanie...
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Dziękuje za miłe słowa :wink: .
Niestety teraz w szkole taki natłok że ciężko znaleźć trochę czasu na prace przy uke ,ale jak tylko jest chwila staram się coś "podłubaę".
Tak jak pisałem w tym wętku:
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=243
Postanowiłem jednak spróbowaę wykorzystaę posiadane drewienko.
Dził zabrałem się za łcinanie krawędzi podstrunnicy do odpowiednich wymiarów zostawiajęc 1mm marginesu po obu stronach.
Podczas szlifów zbierałem pył który tak jak pisałem zamierzam wykorzystaę do wypełnienia szczelin(oczywiłcie pomieszany z klejem-w tym wypadku Rakol jest to moim zdaniem lepszy odpowiednik wikolu , używam go w modelarstwie praktycznie od zawsze i bardzo dobrze mi się z nim pracuje :wink: , dostępny najczęłciej w sklepach meblarskich.)

Najpierw z użyciem cienkiego ostrza oczyłciłem rowki po szlifowaniu i przedmuchałem:
Obrazek

Następnie wymieszałem widoczny niżej pył z klejem i zaczęło się "wcieranie" w szczeliny. Kilkukrotnie nakładałem i przejeżdżałem cienkim patyczkiem po szparze aby mieę pewnołę że klej dotrze do samego dna.
Zdjęcie z już zapełnionymi szczelinami wykonałem od razu po wypełnieniu więc widaę zaciemnienie od wilgotnej gębeczki która łcierałem resztki kleju-jak teraz patrzę z każda chwilę materiał jałnieje-i wyględa to zdecydowanie lepiej niż na tej fotce :wink: , po zaschnięciu pokażę jak to wyględa. Niestety jest to praca dołę czasochłonna ale jełli nie ma innej opcji to cóż zrobię.

Obrazek

Obrazek

cdn.
Ostatnio zmieniony 2012-01-07, 18:20 przez PawelM, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam Pawe
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Nie wytrzymałem i zakupiłem tego malutkiego marshall'ka :D , bawię się nim od dwóch dni i szczerze mogę stwierdzię że był to dobry zakup, może na Cleanie nie gra głołno ale na OD na full ciężko wytrzymaę w pokoju.
Mimo swej niewielkiej wielkołci gra całkiem przyzwoicie (oczywiłcie czego można się spodziewaę po 1W piecyku). Skromna regulacja Clean/OD-Volume/Tone ale mimo wszystko można przez różne ustawienia uzyskaę ciekawe brzmienie.
Czytajęc zagraniczne fora natknęłem się na opis gdzie ktoł podłęczał go wejłciem słuchawkowym do PC-tak też zrobiłem, i o dziwo działa-przepułciłem sygnał przez jakił efekt i wyszło coś takiego-tak jak pisałem w połcie o przystawce mój komp wiele nie jest w stanie zdziałaę wiec jakołę znacznie gorsza niż na żywo:
http://w509.wrzuta.pl/audio/62vhxzf9qLL ... yka_an-001

(Proszę mi wybaczyę jakołę gry ale walczę na gitarze dopiero miesięc)

Czemu by nie pójłę dalej?, skoczyłem do sklepu po kabelek za 6zł i podpięłem go do wieży-tu zaczęła się zabawa marshall robi za przedwzmacniacz ,a wieża robi resztę, można graę na prawdę fajnie-brzmienie całkiem niezłe, aż mi się mieszkanie trzęsło :wink: .(wczełniej nie udało mi się uzyskaę dęšłwięku z gitary na wieży)
Na koniec podpięłem do niego mp3 i robi za głołnik .
Po wszystkim mogę stwierdzię że to na prawdę mały ale bardzo funkcjonalny sprzęt :) .
Trzeba teraz kołczyę uke :D
pozdrawiam Pawe
nieryey
Posty: 117
Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
Lokalizacja: Bukowno

Nieprzeczytany post autor: nieryey »

Jaki słodki ten piecyk :D
Bite my shiny metal ass!
aster
Posty: 3
Rejestracja: 2011-05-08, 18:08
Lokalizacja: galicja

Nieprzeczytany post autor: aster »

łwietny pomysł - dopiero teraz znalazłem wętek.
Jak prace nad Uke?

Pozdrawiam
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Prawie dwa lata minęły, wętek dobija do 3500 wyłwietleł :D ,matura zdana, za miesięc zaczynam studia, trzeba działaę dalej :twisted: . Jesion można powiedzieę prze-sezonowany jak trzeba :) , ostatnio wyjęty z szafy i zabrałem się za wykałczanie. Korpus i krawędzie przeszlifowane prawie na cacy, zostało wykołczyę miałkimi papierami. Dził udało mi się wstępnie wykonaę połęczenie między korpusem a gryfem najbardziej się tego obawiałem ale jakoł poszło :wink: mimo że nie wyględa(trzeba lekko prze szpachlowaę) , spasowane jest dobrze a łruby jeszcze pomogę.
Obrazek

Może tym razem uda się skołczyę do zimy. :D
pozdrawiam Pawe
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Ta Twoja mieszanina piorunujęca co ma na celu? pełnię role kitu do zatykania szczelin po progach? Nie jest to dobre rozwięzanie, albowiem klej typu rakol pozostaje zawsze elastyczny i nie zwilży dobrze tego rowka jak i pyłu drzewnego. Najlepszym rozwięzaniem będzie wykonanie tego zadania inaczej, tak po stolarsku. Z odciętych elementów podstrunnicy wystrugasz cieniutkie paski wkładek, które wpasujesz w powiększone do grubołci ok 1mm rowki progowe. Dopiero teraz wkleisz w powstałe szczeliny te kawałki podstrunnicy. Gdybył zdobył kawałek okleiny w gatunku podstrunnicy , to było by najlepsze i wtedy nacinaę rowki do jej wymiary. Co do kleju, to najlepszy zawsze będzie kostny/skórny i takim klejem najefektowniej wkleisz te kawałki. ęšłĽaden pył i jego mieszanki nie zapełnię tych szczelin. To by było tak jakbył płytę pilłniowę starł i wcisnęł na klej. Co do okleiny, o której pisałem wyżej można popatrzeę na składowiskach wszelkiej małci rozwalonych mebli i da się odspoię potrzebna ilołę z dowolnego kawałka. Wrócił bym jednak do propozycji Tyrcjusza i spróbował użyę frezarki do prac przy desce, a efektu będę szybsze i lepsze. Nie widzę pilników do drewna w użyciu , a one są bardzo pomocne, dalej-wykonaj sobie pilniki z papieru łciernego naklejonego na listwę drewnianę butaprenem, masz przynajmniej wiertarkę za pomocę której i krężka flex z rzepowa nakładkę również ułatwia pracę. Jeżeli już zregenerujesz podstrunnicę, to przyklej ję do gryfu i dopiero wtedy natnij progi. Jeszcze ciekawiej było by gdybył wykonał binding fornirem na krawędziach podstrunnicy, a wtedy dopóki podstrunnica będzie na gryfie nikt nie będzie widział bocznych szczelin starego gryfu. Gryf przykręę do deski nie wkrętami do drewna, ale za połrednictwem łrub z gwintem metrycznym wkręcanych w gniazdo utworzone z mufy dwugwintowej typu RAMPA z nacięciem pod imbus. Będziesz mógł wkręcaę i wykręcaę gryf wielokrotnie. To tyle na razie.Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Dziękuję za pomocne słowa :wink: . Co do tej mieszaniny to kiedyś tak mój dziadek uszczelniał panele przed Cyklinowaniem i trzyma się to pięknie do dził :D wiem, wiem porównanie trafne :wink: . Do połowy tak zrobiłem i nie trzeba ich poszerzaę, nie wiem czy to wypełnienie jest takie ważne, raczej zależało mi na wyględzie krawędzi. Myłlałem o doklejeniu cienkiego paska który ukrył by te nacięcia na krawędziach ale to trochę psuje moje plany.
Po kolei. Co do kwestii warsztatowych frezarkę jak najbardziej używałem i nie wyobrażam sobie wycięę komór pod elektronikę ręcznie :wink: . Pilników mam cały komplet i do pierwszych szlifów były właśnie one używane, papierki widaę bo to już było wykałczanie. Na fotce wyględa to słabo jednak w rzeczywistołci łuk jest ładny i równy. Co do połęczenia to planowałem osadzię w gryfie 4 nakrętki(pod podstrunnicę) i potem skręcię z pomocę łrub imbusowych. Nie bardzo wyobrażałem sobie spasowanie gryfu z podstrunnicę przed sklejeniem więc wymyłliłem (może błędnie?) że po wklejeniu tych łrub i nacięciu rowków pod progi(na płaskim chyba będzie łatwiej cięę), skleję oba elementy i potem krawędzie doszlifuję na gładko z gryfem. Jednak w ten sposób o binding trudno.
pozdrawiam Pawe
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Jeżeli wklejasz gryf, to nie ma potrzeby używania łrub. Potrzebujesz tylko łcisku. Co do tych nakrętek, to można i tak, ale do takich celów najlepsze są właśnie te mufy dwugwintowe z wielu względów. Ale możesz mieę może problem z nabyciem? Ten binding, o którym wspomniałem zrobię możesz przy wykorzystaniu dowolnego forniru /najlepiej taki jak podstrunnica/, będęšłz PVC białego. Wtedy kolejnołę mogła by byc taka podstrunnica węższa o bindę,przyklejenie podstrunnicy do gryfu, nacięcie progów,przyklejenie bindy,wpasowanie progów, obróbka wykałczajęca gryfu. Wracajęc do wpasowywania gryfu, to dobrze jest to robię po wykonaniu gryfu w komplecie, zamontowaniu siodełka na sucho i pasowanie jedynie gniazda w desce majęc jako punkt odniesienia do wszystkich wymiarów pomocniczych długi, prosty liniał położony na gryfie, a dodatkowo klucze z założonymi na nie np. żyłkami nylonowymi zamiast strun. Tak "uzbrojony" masz wszystkie dane potrzebne do pozycjonowania elementów ukulele. Co do dziadkowego kitu, to zgoda, trzyma się , ale nie dzięki klejowi, tylko lakierowi, który tworzy nad nim dach ochronny i częłciowo w niego wsięknęł :wink: . Dobra, jak go zwał, tak go zwał. Efekt kołcowy ma byę najważniejszy. Co do mostka, to pomysł dobry, tylko będę wystawaę te nadmiarowe elementy na zewnętrz. Ja bym obcięł zbędne nadwyżki płytki mostka i dał do pochromowania lub wykonaę nowa podstawkę pod wózki ze stali nierdzewnej i wykorzystaę tylko wózki. Wózki można kupię pojedyncze i dorobię tylko płytkę nołnę, to może zostaw sobie ten kompletny mostek na innę realizację? Tulejki do przewlekania strun przez korpus też będę, czy inny pomysł?Pomysłów będzie tyle, ilu "podględaczy". :D Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Mostek zostanie taki jak jest, jakoł nie przeszkadzaję mi te naddatki a za dużo było by zabawy by uzyskaę lepszy efekt. Co do strun to w komplecie z mostkiem dostałem te tulejki i tak też będzie to zrobione. Nad gryfem jeszcze pomyłlę :) .
W między czasie muszę załatwię elektronikę. Miałem wykorzystaę tę przystawkę ale ma się ona dobrze w akustyku a i jakołę pewnie najlepsza by nie była. Myłlę o zakupie używanego Pickguard'u z jakiegoł elektryka, można takie coś wyrwaę za dobre pieniędze i pozostanie tylko zamocowaę. Myłlę że dwa Single z opcję 3 przełęczeł powinny wystarczyę.
pozdrawiam Pawe
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Osprzęt dobrze jest mieę na już, bo wtedy masz rozeznanie ile i gdzie frezowaę. A nie myłlałeł o pickach od basu?Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Myłlałem czy nie stworzyę oddzielnego wętku dot. elektroniki ale myłlę że lepiej w jednym miejscu to cięgnęę :wink:
Zakupiłem taki oto humbucker'ek Duncan Design HB 102
Obrazek

Obrazek

Nie powiem, z brzmieniowego punktu widzenia nie mam pojęcia czy się nada ale się mi spodobał :D . Teraz trzeba go jakoł podpięę, chciałem mieę możliwołę zmiany brzmienia na przełęczniku z tego co się wczytuję przy humbuckerach jest opcja rozłęczenia cewek i uzyskania jakił opcji połęczenia? będzie to jedyny przetwornik gdyż już i tak nieęšłle z mostkiem zasłonię malutki korpus. Jełli ktoł miałby ęšłródło jakiegoł schematu przy zastosowaniu jednego humbuckera byłbym wdzięczny za podesłanie, nie wiem w tym wypadku ile potencjometrów mogę wykorzystaę. Z tego co widzę na zdjęciu wychodzę z niego 4 przewody. Proszę o wyrozumiałołę dla poczętkujęcego w tych sprawach :D

Przejrzałem te schematy http://www.seymourduncan.com/support/wiring-diagrams/ ale nie widzę takiej opcji jak szukam czyli wykorzystanie jednego Humb z rozłęczonymi cewkami i do tego opcja tone volume, czy jeden czy dwa razy to nie wiem jak się da.
pozdrawiam Pawe
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Caly zestaw schematow masz na moim chomiku. Rozlaczanie cewek jest przydatne bo mozna za pomoca przelacznika ustawic je szeregowo lub rownolegle.
Ja osobiscie jestem minimalista w tej dziedzinie i ograniczam sie najczesciej tylko do pota "volume" ale diagramy polaczen sa dostepne...
PawelM
Posty: 30
Rejestracja: 2009-10-26, 17:47
Lokalizacja: Krak
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: PawelM »

Znalazłem schemat z opcję przełęczania szeregowo/równolegle, ale czy to jest to samo co działanie tak jakby jednego (z dwóch w humbie) singli, działanie obu na raz i osobno tego drugiego czy ęšłle rozumiem?

Chciałbym po prostu by były jak największe możliwołci "ustawienia" brzmienia. Nie wiem czy będzie to słyszalne tylko przy jednym egzemplarzu?
pozdrawiam Pawe
ODPOWIEDZ