Też trafiłem na ten filmik... myłlałem, że chodzi o "postarzanie" gitary, co dla mnie jest równoznaczne w tym przypadku z "destroying".
To oznaka, że dzisiaj młodzież ma za dużo w d... Miejmy nadzieję, że kiedyś taki chłoposzek sam będzie musiał zapracowaę na każdego funta, może sobie przypomni jak kręcił ten filmik.
Mnie tam zawsze bierze jak widzę cos takiego. Obojętnie czy to jest na koncercie u sławnych muzyków czy w domu jak na tym filmiku. Jest tyle biedniejszych którzy by rękę całowali jakby dostali coś takiego.
Pamiętam, jak byłem dzieciakiem, naprawdę popłakałem się, jak Cobain z Nirvany rozwalił gitarę na jakimł teledysku... Póęšłniej dojrzałem, że to był squier, na którego ja musiałem ciężko zapitalaę całe wakacje na budowie (a i tak, nie starczyłoby gdyby nie litołę rodzicieli)... wtedy płakałem raz drugi