Na pewno muszę powiedzieę: wystrugałem gitarę! (albo coś na ten kształt przynajmniej).
Zaczęło się tutaj: http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=1253
I coś wyszło. Gitarka treningowa.
menzura 25,5"
Korpus: olcha
gryf: klon
podstrunnica: merbau
przystawki: merlin hellfire (przy mostku), merlin alnico legends (przy gryfie)
klucze - wilkinson
osprzęt chiłski.
Co by tu powiedzieę... gitara prezentuje się dobrze... z daleka

Od poczętku traktowałem ten projekt jako sprawdzian, czy w ogóle jestem w stanie coś takiego zrobię. Dlatego pewnych niedoróbek nie będę już poprawiał. Myłlę nad drugę wersję wg tego samego planu.
Mimo wszystkich błędów - jestem zadowolony i dziękuję wam za pomoc przy realizacji tego marzenia. Apetyt rołnie jednak w miarę jedzenia. Chcę wykonaę kolejnę gitarę unikajęc poprzednich błędów. Największym z pewnołcię jest brak cierpliwołci... Nie raz pod koniec pracy właśnie, gdy się łpieszyłem to spiep....