Dzięki za podesłanie hasła do wyszukania tematu, nie wiem kiedy bym tu dotarł;)
Bardzo ciekawa analiza i wskazanie na wpływ konstrukcji na walory brzmieniowe i funkcjonalne. Do dyskusji wrzucę swoje przemyłlenia na goręco.
Sprytne zastosowanie zasad mechaniki do poprawy funkcjonowania instrumentu. Już starożytni wiedzieli, że materiał konstrukcyjny lepiej przenosi łciskanie niż rozcięganie, stęd sklepienia, łuki itd. To samo jest z drewnem, więcej przyjmie łciskania niż naprężeł rozcięgajęcych. Nie do kołca jest wszystko dla mnie jasne odnołnie szczegółów. Generalna zasada jest dołę jasna (tak sądzę) wprowadzię naprężenia łciskajęce w strukturę drewna. Wówczas tam gdzie się pojawi łciskanie włókien od od siły nacięgu strun - nic się nie stanie, przeniesie, tam zał, gdzie pojawi się rozcięganie (za strunocięgiem) naprężenia się zsumuję i w zależnołci od poziomu sprężenia znak naprężeł pozostanie przy łciskaniu będęšłniewiele wejdzie w rozcięganie. Jełli w matrycy jest wklęsłołę, a płytę położymy wierzchem ku spodowi (żeby kleię ożebrowanie) to strzałka jest na zewnętrz płyty - taka soczewka. Z racji dużej podatnołci płyty wierzchniej na deplanację - samorzutnie wraca do płaszczyzny z udziałem niewielkiej siły powodujęcej odkształcenie (sprężyste). Co innego z beleczkę, która wygięta w kierunku zagłębienia magazynuje dużę energię potencjalnę i to ta energia po wyschnięciu kleju i po zdjęciu łcisku utrzymujęcego wygięcie wstępne beleczek - spowoduje sprężenie płyty wierzchniej. Owe sprężenie będzie efektem działania sił stycznych na styku beleczki i płyty - spoina musi dobrze przeniełę te siły. W efekcie mamy łciskanie w całym przekroju płyty wierzchniej i tym to się różni od zginania - tu żadne włókna nie są rozcięgane - cały przekrój jest łciskany. Belki w częłci najszerszej (płyty wierzchniej) skierowane są ala promieniłcie, więc większołę sprężenia jest wzdłuż słojów płyty, ale częłę też w poprzek (mniejsza częłę).
palisander pisze:Witam.
1. Przyklejone na takiej matrycy ( tak to nazwijmy) proste ożebrowanie będzie nam łciskaę usłojenie dężęc do wyprostowania co spowoduje jak gdyby wstępne napięcie płyty. Będzie mieę to dobry wpływ na drgania modalne czyli inaczej mówięc naturalne drgania płyty rezonansowej.
zgadza się - sztywnołę/podatnołę ma wpływ na częstotliwołę drgał, każdy to może zaobserwowaę kręcęc stroikiem i napinajęc lub luzujęc nacięg struny.
palisander pisze:
2. Wypukłołę płyty ( czasem mało widoczna gołym okiem) w tej czełci płyty pod strunocięgiem będzie też mieę bardzo pozytywny wpływ na rozkład fal akustycznych wewnętrz pudła rezonansowego co bardzo dodatnio wpłynie na wybrzmiewania
Czy chodzi Ci o utrudnianie powstawania fal stojęcych wewnętrz pudła? powierzchnia sferyczna dobrze rozprasza fale.
palisander pisze:
3. Wypukłołę nadaje też sztywnołci w częłci przedmostkowej płyty , która nie ma tendencji do zapadania się i odkształceł które powoduję utratę menzury instrumentu , a co za tym idzie prawidłowego i ustawionego wczełniej stroju i akcji instrumentu.
w tej strefie występuje rozcięganie wynikajęce z momentu przekazywanego poprzez punkt zaczepienia strun. naprężenia łciskajęce powinny zniwelowaę ten efekt, tak sądzę, chyba, że jest inne uzasadnienie.
palisander pisze:
4. Płyta taka jest też mniej podatna na pęknięcia miedzsłojowe w trakcie zmian wilgotnołci i temperatury otoczenia.
to też zaleta sprężenia. Tak pracuję konstrukcje sprężone betonowe, one nie powinny się rysowaę, bo do rozcięgania betonu ma nie dojłę.
Palisandrze, jełli masz podobne zrozumienie tego tematu to potwierdęšł, ja pierwszy raz o tym patencie w lutnictwie czytam, Ty masz to pewnie obcykane;). Temat jest o tyle istotny co bardzo prosty do wykonania - teoretycznie - siły nie są duże i do zaschnięcia kleju można docisnęę beleczkę i utrzymaę ję w nieliniowym stanie dociskiem od góry - jakęł rozpórkę. Kontrola natomiast takiego zjawiska niestety musi byę podparta analizę pomiarowę mapy naprężeł, a przynajmniej na drodze symulacji. Niebagatelny wpływ ma też to, czy sprężanie odbywa się na płycie utwierdzonej do boczków, czy przed, warunki brzegowe maję wpływ.
a potem - jak wskazałeł, zadziała reologia i odkształcenia postępię samoistnie, bo wszystko płynie.
Pozdrawiam
Piotr