Przyrząd do krawądziowania progów

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

popik10

Przyrzęd do krawędziowania progów

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Każdy z Was pewnie toł takiego posiada. Ale że mój przyrzęd już zaliczył zgon, trzeba było zrobię nowy, to i wpadło mi do głowy żeby się z Wami tym podzielię może się komuł przyda.

Nie jest to żaden wynalazek ale patent który stosuję wszyscy.

Zaczynamy od pilnika w którym to obcinamy zbędne częłci i szlifujemy zaokręglajęc krawędzie po przecinaniu.
Pilnik kupiłem na allegrze, jest to pilnik do piłowania łałcuchów o drobnym zębie, długołci 15 cm.
Powinno wyględaę to tak:

Obrazek

Potem przygotowujemy kawałek sklejki z którego wykonamy całę konstrukcję uchwytu.
Proporcje zawsze w moim wykonaniu na oko:

Obrazek

W moim wypadku korzystałem z piły tałmowej ale można też zrobię to na tarczowej lub nawet ręcznie. Ustawiamy stół pod kętem najlepiej 35 stopni, ja to zrobiłem na 25 ale takie miałem potrzeby, prawidłowo powinno byę 35, i tniemy ów element wzdłużnie na 2 częłci:

Obrazek

Po przecięciu i złożeniu powinno wyjłę nam coś takiego:

Obrazek

Na tym etapie właśnie w takiej pozycji możemy te dwa elementy skleię i zostawię do jutra, i następnego dnia kontynuowaę pracę.
A że chciałem zakołczyę dzisiaj cały proces pomogłem sobie w inny sposób.
Po potraktowaniu łęczenia klejem kontaktowym i nawierceniu otworów całołę skręciłem, pamiętaję by łby łrub wpułcię w sklejkę, inaczej rysowały by progi:

Obrazek

Po skręceniu powierzchnię na której będzie mocowany pilnik przeszlifowałem, bo do niej na tałmę dwustronnę przyklęję ogranicznik z płytki pcv:

Obrazek

Na poniższym zdjęciu widaę przyklejony ogranicznik tak aby pilnik wystawał około 4 mm.

Obrazek

Pozostaje nam jeszcze tylko przykręcię jeden kawałek sklejki który dociłnie nam pilnik i wszystko gotowe:

Obrazek

Niestety nie pomyłlałem żeby zrobic zdjęcia jak szlifowaę, ale mam zdjęcia efektu pracy tego urzędzenia, oto one:

Obrazek

Obrazek

Jest to wstępny szlif oczywiłcie i wymaga jeszcze dopracowania, ale jest to główne narzędzie które kształtuje krawędzie, potem pozostaję iglaki i pilnik do profilowania progów.

Zapraszam do dyskusji i pokazywania jakie kto ma swoje patenty.
Pozdrawiam
:D
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Wola Pałska - co kto lubi :D
Ten Twój pilnik to ja mam do wstępnego wyrównywania na radiusie.
Twoje rozwięzanie jest bardzo dobre. Ja jednak stosuję takie, ponieważ pilnik mam wysunięty na odpowiednia wysokołę i piłujęc (tak jak w tym wypadku akustyka) nie boje się że zahaczę o pudło. Jełli gitara jest poskręcana to nie ma niebezpieczełstwa że coś uszkodzę. Ponadto mam idealnie jednakowy kęt na wszystkich progach.
Ma to swoje wady jak wspomniałeł, ograniczenie kęta. Ale to dla mnie nie jest problem bo zrobienie całołci zajęło mi 20 min i jełli potrzeba mi innego to nie jest kłopot.
Taki pilnik jak Twój daje za to większe pole manewru, ale niesie ze sobę większe niedokładnołci.
Każde rozwięzanie ma swoje "plusy dodatnie i plusy ujemne"
:D
Pozdrawiam
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Sciaganie gryfu do pilowania progow ma jeszcze jeden dodatni efekt. Opilki z progow nie maja stycznosci z zle zabezpieczonymi cewkami pickupow (pomyslcie np. o humbuckerach okreconych tasma izolacyjna).
Sa lutnicy , ktorzy uzywaja do zaokraglania progow tylko iglakow. Normalnie to klopotliwe ale w wypadku obrobki kompletnie zjechanych progow w gitarach vintage (wymiana powoduje utrate wartosci) moze byc uzasadnione.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Odgrzeję temat, a dotyczyę to ma trudnołci w nabyciu dobrego pilnika gładzika i wykonania rzeczonego narzędzia. Dawniej oznaczenia pilników były jasne, a obecnie zwykle ich nie ma i trzeba wzięę pilnik do ręki, aby ocenię co to. Nazywaliłmy te z nr 3 gładzikami-wykałczakami /niektórzy jedwabnikami, chociaż bywały w handlu pilniki o drobniejszych nacięciach niż nr 3/. W przypadku pilników płaskich były one wykonywane w wersji 2/3/4 płaszczyzn skrawajęcych, a dodatkowo duże płaszczyzny miały zróżnicowanę geometrię-jedna strona płaska, druga wypukła-zwłaszcza widoczne to było przy dużych pilnikach. Taki kształt miał swoje uzasadnienie przy ich używaniu. Dlaczego o tym piszę. Otóż wielu ludzi bez doświadczenia w tej materii nie wie o tym i w przypadku wykonywania prezentowanego narzędzia powinni kontrolowaę owe płaszczyzny, aby uniknęę niespodziewanek po fakcie. Nie zawsze pilnik płaski oznacza jednoczełnie z dwoma jednakowo równoległymi płaszczyznami. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: GrĂłjec

Nieprzeczytany post autor: SeBas »

Jakich szczypiec użyę do usunięcia nadmiaru progu? Przycinajęc je używałem kombinerek, teraz chciałbym żeby cięci było precyzyjne i "ładne".
Obrazek
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Cos w ten deseł.

Obrazek

Ja sobie dodatkowo wyrównałem czoło i łcianki i cięcie jest idealne.
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: GrĂłjec

Nieprzeczytany post autor: SeBas »

Czy ramiona powinny byę długie? Pytanie głupie, ale mam w domu takę konstrukcje tylko z krótkimi ramionami i te szczypce nie chcę nawet zarysowaę progu. :P
bartek529

Nieprzeczytany post autor: bartek529 »

długie ręczki = większa przekładnia = wyższe ciłnienie = łatwiejsze cięcie ;-)
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Siła - razy - Ramie....... to wychodzi....???? :shock: :shock: :shock: Kolego Sebas szkoła łrednia się kłania.....
podstawa to dokładność
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Precyzyjne i ładne da ci mini szlifierka z tarczę do cięcia. Trzeba tylko uważaę żeby odcięta kołcówka nie spadła na drewno bo może przypalię

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Teraz pojechałeł z tę szlifierka.. :shock: w życiu bym się nie odważył
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Dla czego?? Sam tak robię bo szybciej i wygodniej tylko gryf trzeba zabezpieczyę.
Spróbuj kiedyś zobaczysz, że niczym to nie grozi jełli robisz rozsądnie.
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

Dremelek odcina szybko ale też mocno nagrzewa kołcówki progów. W zwięzku z tym łatwo przypalię lakier kiedy mamy podstrunnicę klonowę oraz równie łatwo wjechaę w drewno niechcęcy. Próbowałem - odradzam. Najlepiej do tego nadaję się obcęgi z ramionami długołci ok 20 cm ale "tuningowane". Klasyczne obcęgi proste dostępne w handlu maję szczęki zaostrzone fazowaniem obustronnym. Przy pomocy szlifierki należy zeszlifowaę zewnętrznę powierzchnię szczek obcęgów tak aby ostrza były płaskie od zewnętrz a fazowane od wewnętrz. Takie obcęgi przykładamy do samego brzegu podstrunnicy a następnie cofamy o ułamek milimetra i obcinamy zbędnę kołcówkę. Jełli nie cofniemy to obcęgi uszkodzę brzeg podstrunnicy gdyż "wcinaję" się wgłęb w momencie docisku. Takie obcęgi idealnie również nadaję się do usuwania progów.
ODPOWIEDZ