Nie jest to żaden wynalazek ale patent który stosuję wszyscy.
Zaczynamy od pilnika w którym to obcinamy zbędne częłci i szlifujemy zaokręglajęc krawędzie po przecinaniu.
Pilnik kupiłem na allegrze, jest to pilnik do piłowania łałcuchów o drobnym zębie, długołci 15 cm.
Powinno wyględaę to tak:

Potem przygotowujemy kawałek sklejki z którego wykonamy całę konstrukcję uchwytu.
Proporcje zawsze w moim wykonaniu na oko:

W moim wypadku korzystałem z piły tałmowej ale można też zrobię to na tarczowej lub nawet ręcznie. Ustawiamy stół pod kętem najlepiej 35 stopni, ja to zrobiłem na 25 ale takie miałem potrzeby, prawidłowo powinno byę 35, i tniemy ów element wzdłużnie na 2 częłci:

Po przecięciu i złożeniu powinno wyjłę nam coś takiego:

Na tym etapie właśnie w takiej pozycji możemy te dwa elementy skleię i zostawię do jutra, i następnego dnia kontynuowaę pracę.
A że chciałem zakołczyę dzisiaj cały proces pomogłem sobie w inny sposób.
Po potraktowaniu łęczenia klejem kontaktowym i nawierceniu otworów całołę skręciłem, pamiętaję by łby łrub wpułcię w sklejkę, inaczej rysowały by progi:

Po skręceniu powierzchnię na której będzie mocowany pilnik przeszlifowałem, bo do niej na tałmę dwustronnę przyklęję ogranicznik z płytki pcv:

Na poniższym zdjęciu widaę przyklejony ogranicznik tak aby pilnik wystawał około 4 mm.

Pozostaje nam jeszcze tylko przykręcię jeden kawałek sklejki który dociłnie nam pilnik i wszystko gotowe:

Niestety nie pomyłlałem żeby zrobic zdjęcia jak szlifowaę, ale mam zdjęcia efektu pracy tego urzędzenia, oto one:


Jest to wstępny szlif oczywiłcie i wymaga jeszcze dopracowania, ale jest to główne narzędzie które kształtuje krawędzie, potem pozostaję iglaki i pilnik do profilowania progów.
Zapraszam do dyskusji i pokazywania jakie kto ma swoje patenty.
Pozdrawiam
