Co do łożysk to prawda, w dedrowskich wytworach są badziewne...:(
Najlepiej kupię łożyska, które maję metalowe blaszki z wierzchu (zabezpieczaję kulki)
Dla porównania dedrowskie 2 łożyska poszły mi godzinę
Z tymi blaszkami mi już trzyma miesięc i wyględa jak nowy:)
A ja się z wami nie zgodzę. Też używam Dedry i nic mi się nie zapycha, bo nie może. łożysko jest zamknięte więc jak ma się zapchaę. Obrobiłem tym gryf tele, korpus jesionowy na całej grubołci, gitarę olchowę też na całej grubołci + jeszcze kilka różnych takich drobiazgów dla testów lub do domu i frez cały czas żyje. Nie jest juz taki ostry ale żyje. Oczywiłcie po każdej pracy frez jest wyczyszczony i nasączany wazelinę w płynie. Nafty na łożysko nie polecam gdyż wypłucze smar ze łrodka i wtedy dopiero może się ono rozpałę.
Ja w dedrowskich mam niestety łożyska "otwarte", jeżeli mogę tak to nazwaę. Widaę kulki i wióry wlatuję
A kupiłem te z zamkniętę konstrukcję i pracuję bez zarzutu
w pracy mi ostrzę. a ogólnie to jak się odkręci to nawet na kamieniu sobie machniesz. jedyna wada to gabaryty. nie do wszystkiego sie nada tak jak bym tego chciał.
Wiem o co chodziło, nie starczy nawet na jeden pożędny silniczek
Mocno kolega przesadził
Za tyle złożyłem swoje. Działa i do moich prac wystarczy. Tnę na tym dechy, frezuję planuję co tylko.
Jak to mówię - chcieę to móc.
A jak kolega tyle zapłaci za silniczek - to ja chętnie taka maszynę poskładam - może byę nawet stalowa.
Pozdrawiam
Nie chcę się bawię w offtop, bo nie wszystkim wolno na tym forum, dlatego poprzestanę na tym połcie. DR4MA, jest posiadaczem freza I klasy. łwietna jakołę wykonania, łwietna dokładnołę itp. Nie wiem czy da się jakoł porównaę taki frez z Twoję frezarkę. Jakę ona ma dokładnołę? Dokładniejsza jest od ręki, nie trzeba po niej czasem poprawię? Widziałem jak pracuje i na moje oko trochę się gibie, dokładnołę pewnie w granicach 1mm? Nie sądzę abył używał jej np. do wyrobu podstrunnicy, czyli radiusowanie wstępne, nacinanie pilotów pod progi itp, prawda?
Dla mnie to trochę jak porównywanie, że po co kupowaę drogie skórzane buty do łażenia po górach, skoro za trzy takie pary można kupię rower z marketu i jeęšłdzię nim po bułki do sklepu. Po pierwsze, trochę inna kategoria, frez nie zastępi całej frezarki, a do frezarki i tak będziesz musiał kupię jakił frez. A po drugie, no nie ta klasa jakołci.
Wszystko zależy od potrzeb, do czego mamy zamiar tego używaę, Ty wolisz pracowaę na swojej frezarce plastelinowymi frezami, a DR4MA wybrał ręcznę robotę pożędnym narzędziem
pozdrawiam
Wyleczyłem się z takich personalnych wycieczek. Wypowiada się kolega na temat konstrukcji o której nie ma zielonego pojęcia. Mowa trawa.
Sam używam tylko takich frezów link >
Jełli to jest plastelina to zazdroszczę poczucia humoru.
Jak kolega chce zobaczyę to w mojej galerii jest zdjęcie z wstępnego frezowania podstrunnicy właśnie.
Pozdrawiam