Witam,
podczas letnich porzędków w piwnicy napotkałem skrzypce należęce do mojej mamy. Przeleżały tam kilkadziesięt lat. Tak czy siak, chciałbym je odrestaurowaę, tylko że nie wiem od czego zaczęę, tyle jest roboty. Poniżej przedstawiam zdjęcia, sami ocełcie czy da radę to naprawię, czy nie... I czy ktoł wie czy są coś warte? (Chodzi mi o tę markę) http://imageshack.us/g/1/10234290/
Według mnie do zrobienia. Ale pewnie Bartek powie Ci więcej.
Każdy instrument wart jest renowacji. Chyba, że to totalny złom. Ale traktujęc to jako naukę na pewno na tym nie stracisz.
Pozdrawiam
Już rozebrane. Nawet plełł się tam zagnieęšłdziła, nie mówięc o termitach, które porobiły kilka dziur. Powoli zaczynam szlifowaę lakier bo jest w okropnym stanie....
Stroiki się zakleszczyły - jak je wycięgnęę?
Brakuje też jednego stroika. Z jakiego drewna go wykonaę?
Problemem stanowi binding który jest dosyę uszkodzony. Będę na bieżęco relacjonował proces renowacji. ęšłĽyczcie mi powodzenia!
witam po dołę długiej przerwie, po której zabrałem się za dalszy cięg renowacji. Z informacji jakie wyczytałem z futerału producentem futerału jest nie jaki Ernst Liebiech (było trzech taki Panów) żyjęcy w XIXw w ówczesnym Breslau. Nie wiem natomiast czy też jest producentem tych skrzypiec bo informacji w nich żadnych nie ma.
Póki co mam gorsze problemy: http://img833.imageshack.us/img833/7348/ekb7.jpg
Ja to naprawię? Główkuje już od czasu kiedy to zobaczyłem. Czy wpierw wyrównaę krawędęšł, dokleię ciemnę listewkę, a następnie jasnę i zrównaę z całołcię?
Ja bym tak zrobił jak napisałeł. Klej , tylko kostny! Poszukał bym gDzieł starego drewna łwierkowego np ze starych mebli - chodzi o utrzymanie koloru i zgodnołci wiekowej użytych materiałów, zwłaszcza, że są na wierzchu.
Na walory dęšłwiękowe to pewnie nie będzie miało wpływy, ale estetyczne zapewne. Chociaż, po lakierze szelakowym kolor ulegnie znacznemu ujednoliceniu. Poczekajmy jeszcze na kolegów od "smyczków"
Pozdrawiam, Ryszard
bartek529 pisze:Poroponuje po prostu po ludzku, wyczyłcię wszystko w środku papierkiem łciernym
400 - 800 na gębeczce.
Taaa, szlifowanie drewna papierem 800 i to w środku skrzypiec gdzie pełno wewnętrznych rogów... W jakim celu?
Jełli już aby wyczyłcię to wełna stalowa i to nie za drobna. Powiedzmy "0". a w zakamarkach szczotka trzpieniowa, doczołowa "ryżowa" na wiertarce.
Witam.
Papier 400 na gębeczce w celu zebrania jak najmniej materiału.
I to równomiernie.
Oczywiłcie wzdłuż słojów.
W kołcu to skrzypce - a nie etażerka babci.
Klej kostny - na ogrzane drewno.
Posiada zdolnołę penetracji do szpar i pęknięę.
Pozdrawiam.
Ale papier zbiera po wierzchu a takie stare drewno to nie jest gładkie. Wełna stalowa dzięki włóknistej strukturze wchodzi w pory, szparki i zakamarki i czyłci zbierajęc mniej materiału.