
tele shopiK trenigowy 2 - plany, przymiarki, wątpliwołci
Moderator: poco
Teraz zaczyna mi się rozjałniaę w głowie. Jak kiedyś szukałem "how it's made" nie mogłem specjalnie znaleźć rozwięzał. Więc zrobiłem po swojemu. Po prostu wcisnęłem diodę i spiłowałem. i ma to swój urok (kiedy łwieci - taki kryształek).
Przy tym projekcie nie szukałem nawet nowych rozwięzał, tylko zrobiłem tak samo. Tymczasem widzę, że robi się inaczej: mniejsza dioda, za to zalana akrylem - wtedy można uzyskaę dowolny kształt i rozmiar markera.
Na szczęłcie klient* jest zadowolony.
-------------------------
*robię dla siebie
Przy tym projekcie nie szukałem nawet nowych rozwięzał, tylko zrobiłem tak samo. Tymczasem widzę, że robi się inaczej: mniejsza dioda, za to zalana akrylem - wtedy można uzyskaę dowolny kształt i rozmiar markera.
Na szczęłcie klient* jest zadowolony.
-------------------------
*robię dla siebie

Miałem ich nie pokazywaę, bo się troszku wstydzę, ale co tam. Tu są zdjęcia z dwóch podstrunnic, pierwsza (kupna) zwichrowała się. Zrobiłem nowę. Instalację diodek za drugim razem zrobiłem może niechlujnie, ale zależało mi na czasie (coby mi znowu nie pokrzywiło).
Dalsze opisy przy zdjęciach
Dalsze opisy przy zdjęciach
- Załączniki
Równie dobrze można zastosowaę kleje przewodzęce pręd, a wtedy problem jest bez problemu.
Postawił bym pytanie, a co z tymi markerami, kiedy dioda padnie?
Taka "cepelia" kołczy się zwykle niesmakiem , kiedy przestaje działaę i nie można jej w prosty sposób naprawię.
Dla mnie to takie "jarmarczne" błyskotki. Moze w warunkach estradowych, przy zaciemnionej scenie coś tam pomagaję, ale w normalnej eksploatacji, to już niekoniecznie.
ładnie się by prezentowała pod choinkę, dodajęc uroku łwiętecznemu wystrojowi.
A może diody trzy kolorowe zastosowaę? To będzie bajer!
Proszę wybaczyę ten kpiarski ton, ale tak wyszło, a podobno o gustach się nie dyskutuje, bo nie jest ładne , co jest ładne, tylko to co się komu podoba.
Podobno.
Pozdrawiam, Ryszard
Postawił bym pytanie, a co z tymi markerami, kiedy dioda padnie?
Taka "cepelia" kołczy się zwykle niesmakiem , kiedy przestaje działaę i nie można jej w prosty sposób naprawię.
Dla mnie to takie "jarmarczne" błyskotki. Moze w warunkach estradowych, przy zaciemnionej scenie coś tam pomagaję, ale w normalnej eksploatacji, to już niekoniecznie.
ładnie się by prezentowała pod choinkę, dodajęc uroku łwiętecznemu wystrojowi.
A może diody trzy kolorowe zastosowaę? To będzie bajer!

Proszę wybaczyę ten kpiarski ton, ale tak wyszło, a podobno o gustach się nie dyskutuje, bo nie jest ładne , co jest ładne, tylko to co się komu podoba.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Rysiu. Ja się wcale nie gniewam. Zdaję sobie sprawę, że to mało kto lubi. Miałem łwiadomołę, że będzie krytyka. Nie ma na forum Tomka - on by mnie pojechał ostrzej. Nie mniej, ja to lubię
Nie ma co dyskutowaę.
Co do diodek - oczywiłcie, że myłlałem nad RGB - można by dostosowaę kolor do nastroju :P Ale trzy zestawy anody i katody wyględaję łrednio po spiłowaniu soczewki.
A co jak przestanie działaę? Nic. Nie będzie działaę. Zresztę po jakim czasie dioda się przepala? Po kilku latach łwiecenia
Zdężę się nacieszyę.

Co do diodek - oczywiłcie, że myłlałem nad RGB - można by dostosowaę kolor do nastroju :P Ale trzy zestawy anody i katody wyględaję łrednio po spiłowaniu soczewki.
A co jak przestanie działaę? Nic. Nie będzie działaę. Zresztę po jakim czasie dioda się przepala? Po kilku latach łwiecenia

No i OK.
Radołę tworzenia jest bezcenna.
A o takich diodach nie myłlałeł
http://elektronikab2b.pl/katalog-produk ... emisji-120
Dorobię mikro gniazda i daje się wymieniaę uszkodzone z zewnętrz.
Pozdrawiam, Ryszard

A o takich diodach nie myłlałeł
http://elektronikab2b.pl/katalog-produk ... emisji-120
Dorobię mikro gniazda i daje się wymieniaę uszkodzone z zewnętrz.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
W takich przypadkach, jełli coś padnie to raczej połęczenie lutowane, lub sam drut. Od wibracji i naprężeł.
Czyli i tak trzebaby rozbieraę gryf. Wymienne diody to raczej na duży wyrost.
Niestety, bez kompromisu się nie obędzie. Im bardziej spartałsko wszystko połęczymy i zaizolujemy, tym większe szanse na uszkodzenie układu. Z drugiej strony - bardziej gumowo i elastycznie - tracimy na włałciwołciach akustycznych.
No, ale chcęc wycięgnęę jak najwięcej z drewna pod względem brzmieniowym, nie będziemy montowali diodek, prawda?
Czyli i tak trzebaby rozbieraę gryf. Wymienne diody to raczej na duży wyrost.
Niestety, bez kompromisu się nie obędzie. Im bardziej spartałsko wszystko połęczymy i zaizolujemy, tym większe szanse na uszkodzenie układu. Z drugiej strony - bardziej gumowo i elastycznie - tracimy na włałciwołciach akustycznych.
No, ale chcęc wycięgnęę jak najwięcej z drewna pod względem brzmieniowym, nie będziemy montowali diodek, prawda?

Wywierciłem dzisiaj otwory na struny przez korpus. Wyszło nadspodziewanie dobrze. Mam tylko jeden mały dylemat. Otwory maję łrednicę 6mm. Tulejki 6.6 mm. Zrobiłem dzisiaj tourne po sklepach. Nie było wierteł 6.5 do drewna - do metalu owszem. Więc zrobiłem 6-stkę.
Pytanie konkursowe brzmi: Co zrobię? Odpowiedzi proponowane:
1. Wbijaę je na chama. Próbowałem na sklejce - da się, ale bardzo bardzo ciasno.
2. Może rozwiercię otwory na 7 mm - wtedy trzeba by kleię - i jest groęšłba, że mi się poprzesuwaję i nie będzie ładnie
3. Zeszlifowaę tulejki
4. Wkręcię ponacinanę łrubę w otwory (coś jak gwintownik).
BTW. Udało mi się też dzisiaj zrobię otwory na klucze. pasuję idealnie bez luzów
Pytanie konkursowe brzmi: Co zrobię? Odpowiedzi proponowane:
1. Wbijaę je na chama. Próbowałem na sklejce - da się, ale bardzo bardzo ciasno.
2. Może rozwiercię otwory na 7 mm - wtedy trzeba by kleię - i jest groęšłba, że mi się poprzesuwaję i nie będzie ładnie
3. Zeszlifowaę tulejki
4. Wkręcię ponacinanę łrubę w otwory (coś jak gwintownik).
BTW. Udało mi się też dzisiaj zrobię otwory na klucze. pasuję idealnie bez luzów
