Podstrunnica z podłogi

Na każdy temat ...

Moderator: poco

popik10

Podstrunnica z podłogi

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Mam nieodparte wrażenie, że podłogowe podstrunnice pojawiły się w sprzedaży.
Link >
Ktoł mocno zwariował - bo materiał rezonansowy w klasie A jest u Henglewskich troszkę tałszy :-D
Link >

Taka ciekawostka jak się zarabia na naiwnych.
Pozdrawiam
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

witam.
z tym że - podstrunnica z allegro ma nacięte rowki pod progi i jest trochę dłuższa .
pewnie że co z " podłogi " to z podłogi - jakoł tak dziwnie.
i nie wiadomo co się stanie ze słojami - po jakimł czasie.
pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

nie wiadomo co się stanie ze słojami - po jakimł czasie
To nawet nie o to chodzi.
To nie jest drewno rezonansowe - pewno ze będzie graę szczególnie w elektryku, ale to tak jak by do budowy dechy użyę sklejki kiedy taniej można kupię litę deskę.

Pozdrawiam
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

W obu wypadkach nie wiadomo co sie wlasciwie kupuje ani Heglewscy ani sprzedawca z Allegro nie zadali sobie trudu aby odpowiednio opisac i sfotografowac ta czesc , ktora sie chce kupic. Jest to palisander wschodnioindyjski , z Hondurasu czy moze brazylijski? Niewiadomo , a to bardzo wazne bo roznice w cenach tych materialow sa baaardzo duze.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

To faktem jest co do opisów, ale miałem w rękach obie deski i powiem szczerze ten Henglewskich wyględa na Honduras ma równe zwarte słoje które biegnę równolegle po długołci.
Mam taki materiał mogę umiełcię zdjęcie. Ten z podłogi widaę jaki jest.
Pozdrawiam
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

Te podstrunnice wyględaję tak bo maję słoje na płasko, gdyby z tego samego drzewa zrobię słoje pionowe ich wyględ znacznie by się różnił.
Podstrunnice w Fenderach maję słoje pionowe ale u wielu producentów bywaję płaskie.

Możliwe, że Arek Widełka zakupił deski podłogowe i je przeobraził w podstrunnice ale tego nie wiemy więc można jedynie zgadywaę.

Popik - a co to jest drewno rezonansowe i jak się rozróżnia czy dane drzewo palisandrowe nada się na podstrunnicę lub podłogę? Nie chcę już szydzię ale wydaje mi się, że coś bajdurzysz.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Popik - a co to jest drewno rezonansowe i jak się rozróżnia czy dane drzewo palisandrowe nada się na podstrunnicę lub podłogę? Nie chcę już szydzię ale wydaje mi się, że coś bajdurzysz.
Może i bajdurzę, ale w kluczowych elementach (np. gryf) to właśnie układ słojów i ich gęstołę jest ważna.
Nie wiem nawet czy podejmowaę dyskusję bo będziemy się spieraę znowu o "wyższołci nad wyższołcię". Ja jestem zwolennikiem prostego zwartego drewna i to się dla mnie liczy żeby "suche" drewno grało. Wyględ to rzecz wtórna. Jełli przy okazji jest ładne to ok. Ale właśnie drewno ma graę.
"Mydełka" mnie nie interesuję.
Tyle z mojej strony
Pozdrawiam

Dodam jeszcze tylko dla porównania sklep w którym sprzedaje się dobre drewno. Proszę sobie porównaę.
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w

Nieprzeczytany post autor: Odi »

Różnica między podłogowym a lutniczym materiałem jest duża, nie ma co mówię. Cena w ofercie z allegro z pierwszego postu jest kosmiczna.

Dla porównania jakołci zdjęcie, bo akurat miałem deseczki pod rękę.

Od lewej palisander z www.drewnorezonansowe.pl (50zł), podłoga z pionowym układem i płaskim (10zł??). Inna gęstołę drewna i słojów, inny gatunek drewna (zupełnie inny zapach przy obróbce)
Obrazek
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

A jesteł pewien, że ta klepka kupiona w sklepie drewnorezonansowe dzięki nazwie sklepu nabiera lepszych włałciwołci fonicznych?
Może podstrunnice z płaskimi słojami spotykane w wielu markach wcale nie maję tak równoległych słojów jakby się to mogło wydawaę i vice versa.
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Chodzi moze o inne traktowanie drewna przycietego z mysla o budowie instrumentow.
Niektore z desek na podloge sa impregnowane substancjami grzybobojczymi. Czy wplywa to dodatnio na wlasciwosci foniczne nie wiem ale przy dlugoletnim uzywaniu moze nie byc najzdrowsze.
Mamy ogolny problem ze sprzedaza - kupnem drewna . Brak jest solidnych handlarzy , ktorzy sprzedawali by naprawde sprawdzony material. Nie zajmuje sie budowa instrumentow dostatecznie dlugo aby z wlasnego doswiadczenia stwierdzic jaki wplyw na brzmienie ma np starzenie sie drewna , podobno ma jakis tam .
Ja kupujac material chetnie bym wiedzial skad jest deseczka . Palisander to nazwa handlowa i obejmuje kilkanascie roznych gatunkow. Zreszta dotyczy to nie tylko palisandru...
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

To prawie wszystko prawda co piszesz. I dobrze, że wspominasz o swojej ograniczonej wiedzy w temacie.
Nie wiem czy drewno na podłogi, a szczególnie egzotyki są impregnowane grzybobójczo. Nie miałbym jednak obaw o wpływ na zdrowie bo impregnacja i tak jest powierzchniowa a po obróbce nic z tego impregnatu nie zostanie - zakładajęc, ze może mieę jakił zgubny wpływ na zdrowie.
Wcale nie znaczy, że z byle czego i byle jak zrobi się dobry instrumentami i nie bronię tych podstrunnic Arka Widełki. Tak po prostu uważam, że większołę wypowiedzi w tym ( i nie tylko w tym ) temacie to wypowiedzi nieopierzonych "lutników", którzy zbudowali z pomocę wujka w garażu pierwszego telecastera i chwycili wiatr w żagle lub tych, którzy słyszę więcej niż nietoperze i laboratoryjne przyrzędy pomiarowe a prawda z reguły leży gDzieł w samym środku.
To tak jak np ze łrodkami do pielęgnacji instrumentów - pasta woskowa do samochodu kosztuje 20 zł za puszkę 200 g a pasta woskowa do gitary kosztuje 20 zł za 20 g. Skład identyczny ale ta do gitary konfekcjonowana jest przez firmę produkujęcę akcesoria gitarowe więc jest do gitar i musi swoje kosztowaę aby poprawię nie tylko wyględ ale włałciwołci rezonansowe powłoki lakierniczej...
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

W przypadku ceny za ten materiał z pierwszego linka :shock: , to rzeczywiłcie kupno drewna do obróbki jest zawsze interesem. Wyszło mi bowiem, że m3 kosztował by ponad 320.000,- liczęc wymiarowo jak w ofercie oraz było by 3703 szt. - nie liczęc rzazu. Szok, jaki biznes! :shock:
Dlatego szukajmy lepszych ofert i najlepiej objętołciowo skumulowanych dla kilku odbiorców.
Co do rozważał n/t kierunku usłojenia drewienka, to powiem, że nie mam tak kategorycznego podejłcia w tym temacie. :->
Kierunkowa wytrzymałołę drewna na podstrunnicę jest obarczona tak małym błędem, że tylko pewnie względy purystyczne (ja też jestem czasami tak nastawiony) decyduję o podejłciu do tematu. Co do estetyki, to ładniejszy dla mnie jest kawałek ze słojami widocznymi, wyraęšłnie zarysowanymi.
Jestem ciekawy, czy heban na podstrunnice smyczków też jest tak wybierany, bo tam jeszcze trudniej poznaę co i jak, a tam dopiero drewno z podstrunnicy gra!
Podejrzewam, że względy marketingowe, rachunek ekonomiczny i dostępnołę maję tutaj podstawowe znaczenie.
Jeżeli efekt kołcowy będzie pozytywny, to nie ma znaczenia - przynajmniej w moim mniemaniu w którę stronę ułożona jest twardziel.
Podzielam sposób myłlenia cherlawegoleona, przynajmniej w tej materii. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Pomijajęc kwestię kierunku słojów , itp.
podstrunnice z allegro maję nacięcia pod progi.
można kupię " super " materiał ( ? ) ęšłle nacięę - i po sprawie.
A jak czasami czytam o linijkach , ołóweczkach i szlifowanych brzeszczotach ( lub piłeczkach z marketu za 7pln) to już drżę :evil:
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

poco pisze:W przypadku ceny za ten materiał z pierwszego linka :shock: , to rzeczywiłcie kupno drewna do obróbki jest zawsze interesem. Wyszło mi bowiem, że m3 kosztował by ponad 320.000,- liczęc wymiarowo jak w ofercie oraz było by 3703 szt. - nie liczęc rzazu. Szok, jaki biznes! :shock:
To może inaczej: kołę wołowę kupuję za 1 zł (słownie: jeden złotych polskich). Duża, z nogi, sporo materiału na siodełka. Kołę muszę przecięę, wydobyę szpik, obgotowaę, wysuszyę, póęšłniej cięę na kawałeczki, szlifowaę na takie półfabrykaty i to dopiero półfabrykat.
Teraz pozostaje co najmniej godzina precyzyjnej pracy przy użyciu zarówno elektronarzędzi jak i innych specjalistycznych narzędzi ręcznych, które tez musiałem kupię za niemałe pieniędze i wychodzi, ze siodełko o wymiarach 42mm x 8mm x 5mm kosztuje nawet 100 razy tyle co surowiec na wiele siodełek z targu. Czy te kilka godzin pracy, poprzedzonych praktykę prób i błędów, przy użyciu wielu narzędzi i wiedzy jak zrobię siodełko aby nie spieprzyę nie jest warte tych pieniędzy?
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ja mam w sumie na ten temat chyba odmienne zdanie od większołci jak widzę.
Faktem jest, że doświadczenie mam małe bo ani wykształcenia ani praktyki niebotycznej.
Co Leon raczył wypomnieę... ;-)
Tak po prostu uważam, że większołę wypowiedzi w tym ( i nie tylko w tym ) temacie to wypowiedzi nieopierzonych "lutników", którzy zbudowali z pomocę wujka w garażu pierwszego telecastera i chwycili wiatr w żagle lub tych, którzy słyszę więcej niż nietoperze i laboratoryjne przyrzędy pomiarowe a prawda z reguły leży gDzieł w samym środku.
I mógł bym tu napisaę przyganiał kocioł garnkowi bo kolega chyba też praktyk z przypadku
(w sensie że amator i nie przerobił tych podstrunnic setki - to bez żadnych personalnych wycieczek ;-) ).
Ale swoje opinie opieram na jednym konkretnym zdarzeniu które już kiedyś opisywałem. Mam łwierka z gór, kliny na top do arch topa, i łwierka po suszarni również na takiego tylko do nauki materiału. Gęstołę słojów większa w górskim ale bez szalełstwa, natomiast zupełnie inny sposób postępowania z drewnem. Zero suszarni, sezonowanie w klinach. I to wystarczy żeby drewno łpiewało. Polecam wszystkim zwolennikom sklepowego drewna i takiego ze składów o wilgotnołci teoretycznej 8% żeby kupili sobie prawdziwy lutniczy materiał porównali organoleptycznie. Zobaczę wtedy o czym mowa.

Jak się porównuje dechę z jednej suszarni z innę dechę z innej suszarni to w sumie nie ma różnic jak wspominaję Panowie - po co zatem cudowaę i kombinowaę.

Ja wiem, że gitara elektryczna czy basowa zagra z deski ze składu drzewnego, ale akustyczna już nie i to wam gwarantuje bo słuchałem obu łwierków.
A, że ja chcę budowaę instrumenty akustyczne to dla mnie ma to kluczowe znaczenie.
Nikt mi nie powie, że podłogowe podstrunnice były sezonowane i suszone powietrznie. A u Henglewskich tak byę może bo jak dostaję podstrunnicę to szczyty fryzu ma zawoskowane albo zasmarowane innym ustrojstwem.
mijajęc kwestię kierunku słojów , itp.
podstrunnice z allegro maję nacięcia pod progi.
można kupię " super " materiał ( ? ) ęšłle nacięę - i po sprawie.


Szlifek dla mnie to nie jest argument, są "amatorzy" na specjały z "allegro" niech kupuję.
Ja zakładam, że każdy ma łwiadomołę co kupuje w jakiej klasie i po co.
Sam gdybym nie potrafił nacięę tez pewnie bym takie kupował, ale cały ten biznes "w domyłle Forum" jest po to żeby ludzie sami takie rzeczy robili i z materiałów możliwie najlepszych. Czy forum nie działa po to żeby uczyę i zwiększaę łwiadomołę??
Stęd dziwię mnie trochę opinie kolegów, że w gruncie rzeczy nie ma znaczenia skęd i jakie drewno kupimy bo i tak w elektrycznej zagra. (To uproszczenie oczywiłcie ale do tego to się sprowadza).
Napiszę na kołcu a od tego powinienem zaczęę. Nikt chyba z nas nie jest lutnikiem a tylko się w to bawimy. Może nawet bardziej uprawiamy dokładniejsze stolarstwo. Każdy wymienia się doświadczeniami których z całym szacunkiem mamy tyle co nic.
Doświadczenie maję Ci którzy robię instrumenty akustyczne. Ja wierzę w takie czary mary bo słyszałem jak "gra łwierk z klina".
Każdy ma prawo na własnę opinię.
Pozdrawiam
Zablokowany