
Jełli chodzi o 'testowołę', czyli funkcję edukacyjnę, na pewno spełniła swoje zadanie w dużym stopniu. Kilka rzeczy na pewno można było wykonaę lepiej - opisałem je sobie skrupulatnie w kajeciku, razem z sugerowanym rozwięzaniem. Mam nadzieję, że to pomoże mi uniknęę błędów w następnych gitarach.
Gitara ma 22 progi, stały mostek typu wrap-over (fajna rzecz, ale koreałski ma nieco zbyt ostre krawędzie siodełek), dwa humbuckery i standardowę elektronikę. Osprzęt jest generalnie budżetowy, szczególnie przystawki, które wyrwałem za 50zł za parę nowych

Wykończenie jest satynowe bezbarwne, jedynie top jest pomalowany na lity zielony w odcieniu coś-jakby wojskowym. Stęd podtytuł tematu. Militarna jest też waga tego cuda, waży mniej więcej tyle co mały czołg

Malowałem caponem kilka razy, również top, po zmieszaniu caponu z farbę olejnę wg przepisu Zenka z tematu 'Barwienie Nitro'. Przyznam się, że wg pierwotnego planu kolor miał byę ciemno zielono-niebieski, czyli morski lub szmaragdowy. Wyszedł bardziej wojskowo zielony, bo miałem same kołcówki tubek farb olejnych (malowałem w czasie łwięt i nie wiem gdzie się takie farby kupuje, więc nie kupiłem nowych). Po zmieszaniu jasnej zieleni z akwamarynę kolor wyszedł jasny i jadowity. łciemniałem go bręzem i akwamarynę, dopóki ta druga się nie skołczyła. W efekcie wyszło coś takiego. Wg mnie całkiem ładnie współgra z bręzem mahoniu i kremowymi dodatkami i bindingiem.
Podstrunnica jest z palisandru. Budżetowego. Tak, z Leroy Merlin

Jedyne rzeczy jakie chciałbym zmienię w tej gitarze (w efekcie finalnym, a nie w procesie tworzenia) to zbyt duża waga (prawie 4kg), niedokładnie wyfrezowane logo (zbyt duży frez) i może ramki humbuckerów na nieco jałniejsze.
Gitara jest jeszcze nie ustawiona i progi nie są wyrównane, ale gra się bardzo przyjemnie. Z orginalnym PRSem raczej nie będę miał przyjemnołci jej porównaę, ale cenowo na pewno biję PRSa na głowę
