Jolana "DIAMAND"
Moderator: Jan
Ale zaraz, rozstrajanie się a niestrojenie na progach to dwa różne problemy.
Rozwięzuj je po kolei, a nie naraz, bo kołomyja wyjdzie.
Skupmy się na rozstrajaniu.
Opisz dokładniej co się dzieje i przy jakich działaniach. Zostaw na razie progi w spokoju, mówimy o pustych strunach. Stroisz tunerem, jest ok. Co robisz, że się rozstrajaję?
Rozwięzuj je po kolei, a nie naraz, bo kołomyja wyjdzie.
Skupmy się na rozstrajaniu.
Opisz dokładniej co się dzieje i przy jakich działaniach. Zostaw na razie progi w spokoju, mówimy o pustych strunach. Stroisz tunerem, jest ok. Co robisz, że się rozstrajaję?
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Ĺwidwin zach. pomorskie

Zaczynam graę, i już po kilku uderzeniach w struny słyszę,ze jest żle. Sprawdzam tunerem, a tu kiszka.. poprawiam ponownie i znów próbuje grac, i po kilku minutach to samo itd..
Najgorzej jest przy podcięganiu ,bo wtedy, to od razu przestaje stroię.
Chyba gryf jest "gumowy"
Pytam, bo nie wiem, a jak nie wiem , to pytam
Nie myłlę darku, żeby pręt miał tutaj zasadnicze znaczenie. Sę gitary bez i stroję.
Dla mnie pręt usztywnia gryf i pozwala na ustawienie akcji strun i to wszystko. W opisywanym przypadku gryf nie jest katowany, a struny nie trzymaję i to mnie wk...a.
Cały czas odnoszę wrażenie, że cięgle popełniany jest ten sam błęd w ocenie stanu podzespołów i przy inspekcji przyjmuje się , że ten element nie ma co sprawdzaę, bo jest dobry.
Weęšłkolego zdemontuj wszystko od mostka do główki, sprawdęšł, czy nie ma "ruchomych luzów" na strunocięgu, mostku, sprawdęšłjeszcze raz siodełko -to metalowe, pręt i rozpocznij od nowa proces montażu strun, strojenia, a zostaw w spokoju akcję strun.
Dobrze by było, aby był z Tobę ktoł jeszcze kumaty, kto inaczej podejdzie do tego problemu.
Czasem widzi się to, czego inni nie dostrzegaję.
My na odległołę wyraziliłmy włałciwie wszystkie możliwe opinie. Teraz musisz sam próbowaę usunęę problem lub niestety nie obejdzie się bez wizyty u lutnika z doświadczeniem z gitarami.
W takim stanie gitara jest tylko do powieszenia na łcianie.
Pozdrawiam, Ryszard
Dla mnie pręt usztywnia gryf i pozwala na ustawienie akcji strun i to wszystko. W opisywanym przypadku gryf nie jest katowany, a struny nie trzymaję i to mnie wk...a.
Cały czas odnoszę wrażenie, że cięgle popełniany jest ten sam błęd w ocenie stanu podzespołów i przy inspekcji przyjmuje się , że ten element nie ma co sprawdzaę, bo jest dobry.
Weęšłkolego zdemontuj wszystko od mostka do główki, sprawdęšł, czy nie ma "ruchomych luzów" na strunocięgu, mostku, sprawdęšłjeszcze raz siodełko -to metalowe, pręt i rozpocznij od nowa proces montażu strun, strojenia, a zostaw w spokoju akcję strun.
Dobrze by było, aby był z Tobę ktoł jeszcze kumaty, kto inaczej podejdzie do tego problemu.
Czasem widzi się to, czego inni nie dostrzegaję.
My na odległołę wyraziliłmy włałciwie wszystkie możliwe opinie. Teraz musisz sam próbowaę usunęę problem lub niestety nie obejdzie się bez wizyty u lutnika z doświadczeniem z gitarami.
W takim stanie gitara jest tylko do powieszenia na łcianie.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Ĺwidwin zach. pomorskie
Makowy pisze:A jak się rozstraja? Równo? W sensie, np. wszystkie struny w dół, wszystkie struny w górę, czy każda sobie, częłę w górę, częłę w dół?
Każda sobie raz w dół, raz w góre..!
I tu jest problem.
Rozbierałem już gitare kilka razy i wszystko jest sztywne i nic nie jest lużne.
Nie jest to moja pierwsza gitara, którę "tuninguje", ale pierwsza, która żyje "własnym życiem".
Mam jeszcze inne i wszystkie są "normalne", tylko ta Jolana sprawia mi tyle kłopotu.
Pytam, bo nie wiem, a jak nie wiem , to pytam
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Ĺwidwin zach. pomorskie
Przyłażę do mnie ludki z problemami swoich gitar, i nie trzymanie stroju jest jednym z najczęłciej spotykanych (zobacz, kurdę, rozstraja mi się w 5 minut, mam takiego magika, mówił, że syfne klucze, wymienił, ale nic nie dało, zrób coś).
Prawie zawsze problemem jest siodełko, rzadziej siodełka mostka.
W Twojej jest mostek z siodełkami rolkowymi, więc można założyę, skoro piszesz, że luzów nie ma, że mostek ok.
Wymieł siodełko gryfu.
Nawet na zdjęciu widaę, że rowki na struny są dołę szerokie. Struna nie ma prawa mieę możliwołci przesuwania się w bok, natomiast musi się bez zacięę przesuwaę wzdłuż. ęšłĽeby to osięgnęę, nacięcia muszę mieę szerokołę grubołci struny, ewentualnie nieco większę, ale nieco to, powiedzmy, do dziesiętej częłci grubołci struny, nie więcej. No i spód tych nacięę musi byę w kształcie litery U, chociaż tu to ma mniejsze znaczenie, skoro jest próg zerowy. Za to tenże próg nie może mieę bruzd powodujęcych przeskakiwanie strun, powinien byę gładki.
Prawie zawsze problemem jest siodełko, rzadziej siodełka mostka.
W Twojej jest mostek z siodełkami rolkowymi, więc można założyę, skoro piszesz, że luzów nie ma, że mostek ok.
Wymieł siodełko gryfu.
Nawet na zdjęciu widaę, że rowki na struny są dołę szerokie. Struna nie ma prawa mieę możliwołci przesuwania się w bok, natomiast musi się bez zacięę przesuwaę wzdłuż. ęšłĽeby to osięgnęę, nacięcia muszę mieę szerokołę grubołci struny, ewentualnie nieco większę, ale nieco to, powiedzmy, do dziesiętej częłci grubołci struny, nie więcej. No i spód tych nacięę musi byę w kształcie litery U, chociaż tu to ma mniejsze znaczenie, skoro jest próg zerowy. Za to tenże próg nie może mieę bruzd powodujęcych przeskakiwanie strun, powinien byę gładki.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Ĺwidwin zach. pomorskie
Siodełko raczej nie ma tu nic do rzeczy . Ja jestem leworęczny a mam kilka gitar praworęcznych więc struny wiolinowe leżę w slotach po strunach basowych i taki problem nigdy nie występował , i nie mam progu zerowego . Prawdopodobnie jest gDzieł pęknięcie którego nie widaę z zewnętrz , coś tam po prostu sprężynuje .
Jeżeli rzeczywiłcie pręt regulujęcy jest sprawny, to w/g mnie pozostaje ten rolkowy mostek. Problem ruchomego stroju w górę i w dół przerabiałem z Defilem, który posiadał mostek podobnej konstrukcji. Ta konstrukcja plus wykonanie socjalistyczne nie zapewnia precyzji. Jeżeli jeszcze dodaę niskę akcję strun, która powoduje zmniejszenie nacisku strun na mostek, mamy wtedy okazję do tego aby taki mostek "żył" swoim życiem.
Proponuję w ramach testu na chwilę wymontowaę ten mostek a wstawię zwykły podstawek jak od gitary klasycznej lub jazzowej, wtedy będzie on na 100 % sztywny. Jeżeli ten test nie wskaże mostka jako winowajcę, to wróciłbym do pręta. Podejrzenie może byę takie, że gniazdo gdzie jest zakotwiony pręt jest wyrobione i pręt nie ma pewnego zaczepienia.
Proponuję w ramach testu na chwilę wymontowaę ten mostek a wstawię zwykły podstawek jak od gitary klasycznej lub jazzowej, wtedy będzie on na 100 % sztywny. Jeżeli ten test nie wskaże mostka jako winowajcę, to wróciłbym do pręta. Podejrzenie może byę takie, że gniazdo gdzie jest zakotwiony pręt jest wyrobione i pręt nie ma pewnego zaczepienia.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Ĺwidwin zach. pomorskie