kolumny audio DIY
kolumny audio DIY
Tak trochę dla paddierżania razgawora zarzucę temat.
Jakiś czas temu naszło mnie na wydzierganie sobie kolumn audio. Te, które miałem zaczynały zdychać, a nigdy jakoś fajnie nie grały. No niestety wraz ze zmianą kolumn trzeba było zmienić resztę łańcuszka, ale dzisiaj można za śmiesznie niskie pieniądze kupić fajne używane wzmacniacze i cdki.
Od czegoś trzeba zacząć...
Chociaż nie.. na początku poświęciłem kilka miesięcy na czytanie forum diyaudio i jeszcze paru innych. Zapoznanie się z tematem, przegląd konstrukcji diy, zakupy bebechów.. od pomysłu do realizacji minęło sporo czasu. Zdecydowałem się na monitory, w sumie to niezbyt małe (powyżej 20l), bass reflex na przedzie. Wykonanie wg tego projektu. Konstrukcja z mdf, klejona, gdzieniegdzie wkręty, ale głównie z przyczyn montażowych. Mdf 18mm, a na to warstwa hdf 3mm by uniknąć klawiszowania po oklejeniu. Projekt rozpocząłem w grudniu 2013, ale nie jest skończony... po zmontowaniu całości, odpaleniu, trzeba było się trochę nacieszyć dźwiękiem, a przede wszystkim okleić fornirem.. i tutaj jest największa porażka do tej pory stoją nieoklejone, golasy. A fornir czeka pocięty na kawałki. W sumie to tylko na dobre wychodzi.. dzięki temu co się ma skurczyć w obudowie to się skurczy.. obudowa też się sezonuje, mdf wysycha, i nieznacznie zmienia rozmiary. Właśnie z tego powodu powstaje zjawisko klawiszowania (czyli uwidaczniają się krawędzie na łączeniu elementów, nawet jak po montażu są idealnie spasowane, wyszlifowane na równo). Jako, że korzystałem z gotowego projektu to nie rzucałem się na pomiary, stronienie, itp.. po złożeniu grało od razu, wg mnie baaaardzo dobrze. Zrobiłem niewielkie odstępstwa od "oryginału", głównie konstrukcyjne w obrębie przedniej ścianki, ale podejrzewam, że ich wpływ można by wychwycić tylko na podstawie pomiarów. Na ucho raczej nie...
Kilka fotek z budowy.
Klejenie. Górna i dolna ścianka na dwóch wkrętach. Tylko te ścianki poza klejem są skręcane. Reszta tylko klejona. Do klejenia użyłem kleju poliuretanowego Sudal 66A.
Skrzyneczki gotowe. Linijka ma 50cm.
Zwrotnice.
Klejenie frontów. Każda płyta czołowa to 3 warstwy mdf.: 19 + 19 + 10mm
Cyrkiel do frezowania otworów pod głośniki i BR. Kolumny z mdf to cyrkiel też..
Podfrezowania na głośniki zrobione, czas na otwory
I otwory
Pył.. kosmiczne ilości pyłu. Gdyby nie odkurzacz podłączony do frezarki, to bym chyba stał po kostki w pyle. Maska na twarz obowiązkowa.
Otwory pod śruby mocujące głośniki
Widok od tyłu. Nakrętki pazurkowe wpuszczone w deskę.
Terminale głośnika wystają poza obrys obudowy, więc trzeba zrobić podfrezowanie. Białe płyty są prowadnicami dla frezarki
Ołówkiem zaznaczyłem miejsce gdzie będzie podfrezowanie (faza) za głośnikiem średnio/niskotonowym
Fazowanie gotowe. Większego się nie da - za mały frez. Jeżeli ktoś ciekaw po co się to robi - odsyłam do strony
Tak to mniej więcej będzie wyglądać.
Usczelnianie siloknem. Nie wiem czy ten krok jest potrzeny, bo w sumie klej polimerowy całkiem nieżle wypełnia szczeliny (spienia się) ale jak bym miał nie spać po nocach.... Wnętrze przy krawędziach oklejone taśmą co by nie zabrudzić ścianek silikonem. Wiem, że nie będzie tego widać, ale ..
I już bez taśmy...
Gdzie by wcisnąć zwrotnicę....?
Fronty wklejone
Skosy na przednich ściankach wyfrezowane
Otwory pod terminale
Montaż bebechów... stylowa błękitna pianka..
No i wsio poskładane do kupy
Arkusz forniru z rozłożonymi formami poszczególnych ścianek. Taśma papierowa zabezpiecza fornir przed uszkodzeniem podczas cięcia. Fornir to wenge
Godzina łażenia na klęczkach... i pocięte.
No i to by było na tyle.. przede mną jeszcze oklejenie hdfem i fornirem. Do klejenia forniru mam kontaktowy pattex universal. Wykończenie forniru będzie woskiem Osmo.
T.
Jakiś czas temu naszło mnie na wydzierganie sobie kolumn audio. Te, które miałem zaczynały zdychać, a nigdy jakoś fajnie nie grały. No niestety wraz ze zmianą kolumn trzeba było zmienić resztę łańcuszka, ale dzisiaj można za śmiesznie niskie pieniądze kupić fajne używane wzmacniacze i cdki.
Od czegoś trzeba zacząć...
Chociaż nie.. na początku poświęciłem kilka miesięcy na czytanie forum diyaudio i jeszcze paru innych. Zapoznanie się z tematem, przegląd konstrukcji diy, zakupy bebechów.. od pomysłu do realizacji minęło sporo czasu. Zdecydowałem się na monitory, w sumie to niezbyt małe (powyżej 20l), bass reflex na przedzie. Wykonanie wg tego projektu. Konstrukcja z mdf, klejona, gdzieniegdzie wkręty, ale głównie z przyczyn montażowych. Mdf 18mm, a na to warstwa hdf 3mm by uniknąć klawiszowania po oklejeniu. Projekt rozpocząłem w grudniu 2013, ale nie jest skończony... po zmontowaniu całości, odpaleniu, trzeba było się trochę nacieszyć dźwiękiem, a przede wszystkim okleić fornirem.. i tutaj jest największa porażka do tej pory stoją nieoklejone, golasy. A fornir czeka pocięty na kawałki. W sumie to tylko na dobre wychodzi.. dzięki temu co się ma skurczyć w obudowie to się skurczy.. obudowa też się sezonuje, mdf wysycha, i nieznacznie zmienia rozmiary. Właśnie z tego powodu powstaje zjawisko klawiszowania (czyli uwidaczniają się krawędzie na łączeniu elementów, nawet jak po montażu są idealnie spasowane, wyszlifowane na równo). Jako, że korzystałem z gotowego projektu to nie rzucałem się na pomiary, stronienie, itp.. po złożeniu grało od razu, wg mnie baaaardzo dobrze. Zrobiłem niewielkie odstępstwa od "oryginału", głównie konstrukcyjne w obrębie przedniej ścianki, ale podejrzewam, że ich wpływ można by wychwycić tylko na podstawie pomiarów. Na ucho raczej nie...
Kilka fotek z budowy.
Klejenie. Górna i dolna ścianka na dwóch wkrętach. Tylko te ścianki poza klejem są skręcane. Reszta tylko klejona. Do klejenia użyłem kleju poliuretanowego Sudal 66A.
Skrzyneczki gotowe. Linijka ma 50cm.
Zwrotnice.
Klejenie frontów. Każda płyta czołowa to 3 warstwy mdf.: 19 + 19 + 10mm
Cyrkiel do frezowania otworów pod głośniki i BR. Kolumny z mdf to cyrkiel też..
Podfrezowania na głośniki zrobione, czas na otwory
I otwory
Pył.. kosmiczne ilości pyłu. Gdyby nie odkurzacz podłączony do frezarki, to bym chyba stał po kostki w pyle. Maska na twarz obowiązkowa.
Otwory pod śruby mocujące głośniki
Widok od tyłu. Nakrętki pazurkowe wpuszczone w deskę.
Terminale głośnika wystają poza obrys obudowy, więc trzeba zrobić podfrezowanie. Białe płyty są prowadnicami dla frezarki
Ołówkiem zaznaczyłem miejsce gdzie będzie podfrezowanie (faza) za głośnikiem średnio/niskotonowym
Fazowanie gotowe. Większego się nie da - za mały frez. Jeżeli ktoś ciekaw po co się to robi - odsyłam do strony
Tak to mniej więcej będzie wyglądać.
Usczelnianie siloknem. Nie wiem czy ten krok jest potrzeny, bo w sumie klej polimerowy całkiem nieżle wypełnia szczeliny (spienia się) ale jak bym miał nie spać po nocach.... Wnętrze przy krawędziach oklejone taśmą co by nie zabrudzić ścianek silikonem. Wiem, że nie będzie tego widać, ale ..
I już bez taśmy...
Gdzie by wcisnąć zwrotnicę....?
Fronty wklejone
Skosy na przednich ściankach wyfrezowane
Otwory pod terminale
Montaż bebechów... stylowa błękitna pianka..
No i wsio poskładane do kupy
Arkusz forniru z rozłożonymi formami poszczególnych ścianek. Taśma papierowa zabezpiecza fornir przed uszkodzeniem podczas cięcia. Fornir to wenge
Godzina łażenia na klęczkach... i pocięte.
No i to by było na tyle.. przede mną jeszcze oklejenie hdfem i fornirem. Do klejenia forniru mam kontaktowy pattex universal. Wykończenie forniru będzie woskiem Osmo.
T.
Re: kolumny audio DIY
Ciekawe kolumienki. Powiedz jeszcze, jak je napędzasz i w jakim pokoju (metraż)? Jakieś standy? Napisz coś o wrażeniach odsłuchowych. Ja mam już części do kolumienek jednodrożnych wspomaganych tubą basową, jakoś tak polubiłem szerokopasmowce i brak zwrotnicy, ale tu widać, że zwrotka przyzwoicie skleja te głośniki. Pomiar pomiarem, uchu ma się podobać;)
Gdzie ci pocięli mdf 18? To mnie hamuje, markety wokół mnie handlują 10 max:(
Gdzie ci pocięli mdf 18? To mnie hamuje, markety wokół mnie handlują 10 max:(
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: kolumny audio DIY
Mam wzmacniacz stereo harman kardon pm635i. Pokój 12-14m2. Brak standów. Na chwilę obecną nie mam tyle miejsca by je swobodnie postawić. Stoją na dość sporym biurku. Mdf 18mm kupiłem w Leroy Merlin, tam też pocięli na wymiar, od razu przy zakupie. Z tego co wiem to można kupić w necie z usługą cięcia. A nawet cięcia krawędzi pod kątem 45st..
Wrażenia odsłuchowe.. przede wszystkim bardzo fajnie chodzą na niskich głośnościach. Nie trzeba rozkręcać. Bas nisko schodzący, wysokie bardzo przyjemne dla ucha. Ktoś pisał, że metalowe kopułki są kłujące w uszy i charakterystyczne.. jakoś tego nie zauważam. Trochę cofnięty środek, ale o tym dowiedziałem się robiąc porównanie z zestawem kumpla (fabryczny zestaw, 2,5 drożne). Wrażenia odsłuchowe na pewno są u mnie zaburzone przez kilka czynników - kolumny na biurku, czyli brak przestrzeni zaraz przed/poniżej kolumny. Do tego lokalizacja na dłuższej ścianie pokoju. Co by nie było - i tak nie ma odwrotu do tanich kolumn jak już ktoś sobie zafunduje zestaw na podobnym poziomie.
Głośniki - Visaton W170s i Seas 27TBFC/G
T.
Wrażenia odsłuchowe.. przede wszystkim bardzo fajnie chodzą na niskich głośnościach. Nie trzeba rozkręcać. Bas nisko schodzący, wysokie bardzo przyjemne dla ucha. Ktoś pisał, że metalowe kopułki są kłujące w uszy i charakterystyczne.. jakoś tego nie zauważam. Trochę cofnięty środek, ale o tym dowiedziałem się robiąc porównanie z zestawem kumpla (fabryczny zestaw, 2,5 drożne). Wrażenia odsłuchowe na pewno są u mnie zaburzone przez kilka czynników - kolumny na biurku, czyli brak przestrzeni zaraz przed/poniżej kolumny. Do tego lokalizacja na dłuższej ścianie pokoju. Co by nie było - i tak nie ma odwrotu do tanich kolumn jak już ktoś sobie zafunduje zestaw na podobnym poziomie.
Głośniki - Visaton W170s i Seas 27TBFC/G
T.
Re: kolumny audio DIY
Środki czymś wypełnisz czy zostawisz puste?
Ostatni raz kolumny robiłem z 20 lat temu i z wypełnieniem (wata, wełna, skrawki gąbki) chodziły lepiej niż bez, może dzisiaj coś się pozmieniało.
Ostatni raz kolumny robiłem z 20 lat temu i z wypełnieniem (wata, wełna, skrawki gąbki) chodziły lepiej niż bez, może dzisiaj coś się pozmieniało.
Re: kolumny audio DIY
dziś też się tłumi, przede wszystkim konstrukje zamknięte.
No to ładnie. Taki zestawik zabije każde kino domowe, które dudni i syczy i cos tam gra:) z tym środkowym pasmem to tak jest... dlatego ja przerzuciłem się na szerokopasmowce, bo one mają przede wszystkim wspaniałe średnie, a trzeba sie postarać o wspomożenie basu i wysokich, ale to prościej niż zadbać o śrenie, tak z mojego doświadczenia. Dlatego one way to dla mnie jedyna droga:) Fajnie. a rozstawienie kolumn na czas słuchania to najważneijsza sprawa. nic tak nie wpływa na przestrzeń jak dobrze ustawione kolumny, po słuchaniu można je znów w meblościankę wcisnąć;)
No to ładnie. Taki zestawik zabije każde kino domowe, które dudni i syczy i cos tam gra:) z tym środkowym pasmem to tak jest... dlatego ja przerzuciłem się na szerokopasmowce, bo one mają przede wszystkim wspaniałe średnie, a trzeba sie postarać o wspomożenie basu i wysokich, ale to prościej niż zadbać o śrenie, tak z mojego doświadczenia. Dlatego one way to dla mnie jedyna droga:) Fajnie. a rozstawienie kolumn na czas słuchania to najważneijsza sprawa. nic tak nie wpływa na przestrzeń jak dobrze ustawione kolumny, po słuchaniu można je znów w meblościankę wcisnąć;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: kolumny audio DIY
No ba ... bo kto by chciał teraz kupić takie coś co nie ma 5+1 kanałów, efektów i wejścia USB na mp3 ?molu pisze: dzisiaj można za śmiesznie niskie pieniądze kupić fajne używane wzmacniacze i cdki.T.
Re: kolumny audio DIY
Ender - teraz nic nie ma oprócz gąbki na tyle, góra i dół. Mam jeszcze do wpakowania wełnę owczą, ale to przy okazji rozbebeszania przy fornirowaniu będę się już bawił.
T.
T.
Re: kolumny audio DIY
Molu, jak masz ochotę naprawdę się pobawić to może pokusisz się o zrobienie maskownicy takiej jak w starych Sansui'ach?
Świetnie to wygląda (mam SP-50), ale zrobienie czegoś takiego chałupniczo - masssakra... https://www.youtube.com/watch?v=zVO8wNKqyCc
Świetnie to wygląda (mam SP-50), ale zrobienie czegoś takiego chałupniczo - masssakra... https://www.youtube.com/watch?v=zVO8wNKqyCc
Re: kolumny audio DIY
No to finał historii...
Półtora roku sobie poczekały skrzynki na oklejanie. Jak je odpaliłem to już mi się tak nie spieszyło to fornirowania. Poza tym chciałem poczekać aż się "wysezonują" czyli żeby się pokazało klawiszowanie. Nie chciałem by wyszło pod fornirem.
Całość forniru klejona przy pomocy Pattex Unoversal Classic. To jest klej kontaktowy. Bardzo szybko się nim pracuje. Nanoszenie kleju, 10 minut czekania i docisk. Po przyłożeniu nie ma przebacz.. trzeba się pilnować i dobrze zaplanować pozycjonowanie i nakładanie forniru. Zabawa jest, szczególnie jeżeli zależy komuś na kontynuacji rysunku na fornirze na sąsiednich ściankach. Ale na szczęście się udało.
Przycinanie forniru do krawędzi. Zostawiałem ok 1mm naddatku, który później był szlifowany. Przy cięciu jest ryzyko wyrywania włókiem na krawędzi i później są malutkie ubytki.
Całość oklejona. Przy pomocy dremela wycinam nadmiar forniru w otworach. Zostawiam ok 4mm od krawędzi - będzie później frezowane.
I po frezowaniu. Strzępki na krawędzi znikają po przeszlifowaniu papierem ściernym.
Wszystko wycięte, skrzynki gotowe do woskowania. Ale wcześniej... szlif, szlif, szlif.. szlifierka oscylacyjna, papier 150, później 240. Przy pomocy kompresora usunięty pył. Przetarcie wilgotną szmatką w celu podniesienia włosków na fornirze. Kolejny szlif papierem 400 na klocku - usuwanie włosków. I jeszcze raz przecieranie na wilgotno i papier 800 na klocku. Po każdym szlifowaniu przedmuchanie kompresorem
Pierwsza warstwa wosku. Używałem Osmo 3032. Super się nanosi, bardzo przyjemny w dotyku po wyschnięciu.
Z woskiem i bez..
Nie wiem czy wieszanie było konieczne do schnięcia ale na pewno nie zaszkodziło..
Dwie warstwy wosku.
No i tak się prezentują w słońcu. W mieszkaniu trochę ciemniejsze.
T.
Półtora roku sobie poczekały skrzynki na oklejanie. Jak je odpaliłem to już mi się tak nie spieszyło to fornirowania. Poza tym chciałem poczekać aż się "wysezonują" czyli żeby się pokazało klawiszowanie. Nie chciałem by wyszło pod fornirem.
Całość forniru klejona przy pomocy Pattex Unoversal Classic. To jest klej kontaktowy. Bardzo szybko się nim pracuje. Nanoszenie kleju, 10 minut czekania i docisk. Po przyłożeniu nie ma przebacz.. trzeba się pilnować i dobrze zaplanować pozycjonowanie i nakładanie forniru. Zabawa jest, szczególnie jeżeli zależy komuś na kontynuacji rysunku na fornirze na sąsiednich ściankach. Ale na szczęście się udało.
Przycinanie forniru do krawędzi. Zostawiałem ok 1mm naddatku, który później był szlifowany. Przy cięciu jest ryzyko wyrywania włókiem na krawędzi i później są malutkie ubytki.
Całość oklejona. Przy pomocy dremela wycinam nadmiar forniru w otworach. Zostawiam ok 4mm od krawędzi - będzie później frezowane.
I po frezowaniu. Strzępki na krawędzi znikają po przeszlifowaniu papierem ściernym.
Wszystko wycięte, skrzynki gotowe do woskowania. Ale wcześniej... szlif, szlif, szlif.. szlifierka oscylacyjna, papier 150, później 240. Przy pomocy kompresora usunięty pył. Przetarcie wilgotną szmatką w celu podniesienia włosków na fornirze. Kolejny szlif papierem 400 na klocku - usuwanie włosków. I jeszcze raz przecieranie na wilgotno i papier 800 na klocku. Po każdym szlifowaniu przedmuchanie kompresorem
Pierwsza warstwa wosku. Używałem Osmo 3032. Super się nanosi, bardzo przyjemny w dotyku po wyschnięciu.
Z woskiem i bez..
Nie wiem czy wieszanie było konieczne do schnięcia ale na pewno nie zaszkodziło..
Dwie warstwy wosku.
No i tak się prezentują w słońcu. W mieszkaniu trochę ciemniejsze.
T.