Lakier, olej i podstrunnica.
Moderator: poco
Lakier, olej i podstrunnica.
Witam,
Zjechałem swoją gitarę do drewna, bo nie podobało mi się wykończenie i kształt. Kształt już nadałem, teraz czas na ostateczny efekt.
Więc chcę uzyskać maksymalnie widoczne słoje, dlatego chyba będę olejował korpus. Pytania:
1. Jakiego oleju do tego użyć?
2. Ile jego warstw nałożyć i czy na olej coś jeszcze nakładać?
Dalej gryf
3. Czy go też mogę trzasnąć olejem?
4. Czym najlepiej zakonserwować ciemną podstrunnicę? (z gitary zrobił się fretless i przy okazji myślałem o czymś twardzszym, co zabezpieczy podstrunnicę przed strunami - struny w razie czego mam flatwoundy).
5. Czy na olej będę mógł nałożyć lakierobejcę? (punktowo - chcę z niej porobić permanentne napisy i znaki dla ozdoby)
Będę wielce wdzięczny za odpowiedzi
Pozdrawiam,
Bartek.
Zjechałem swoją gitarę do drewna, bo nie podobało mi się wykończenie i kształt. Kształt już nadałem, teraz czas na ostateczny efekt.
Więc chcę uzyskać maksymalnie widoczne słoje, dlatego chyba będę olejował korpus. Pytania:
1. Jakiego oleju do tego użyć?
2. Ile jego warstw nałożyć i czy na olej coś jeszcze nakładać?
Dalej gryf
3. Czy go też mogę trzasnąć olejem?
4. Czym najlepiej zakonserwować ciemną podstrunnicę? (z gitary zrobił się fretless i przy okazji myślałem o czymś twardzszym, co zabezpieczy podstrunnicę przed strunami - struny w razie czego mam flatwoundy).
5. Czy na olej będę mógł nałożyć lakierobejcę? (punktowo - chcę z niej porobić permanentne napisy i znaki dla ozdoby)
Będę wielce wdzięczny za odpowiedzi
Pozdrawiam,
Bartek.
Myślę, że lepiej by było politurować korpus ( http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=153 )
Ostatnio zmieniony 2012-01-07, 18:17 przez majcest, łącznie zmieniany 1 raz.
A bejca pod politurę nie zaszkodzi samej politurze? Bo rozumiem, że lakierobejca odpada całkowicie.Kris pisze:nitro też miękki... na podstrunnice to poliuretan by się nadał... a co do bejcy na olej to absolutnie bo powierzchnia olejowana nie wchłonie bejcy
Przekonałem się już do tej politury i chyba poświęcę ogrom czasu na to.
Politura jest mało odporna trzeba uważać żeby sobie kuku nie zrobić od wigoci albo jak o coś oprzesz i co jakiś czas trzeba odnawiać (co parę lat)
No i trzeba uważać na alkohol bo zepsuje (np. browarek)
To były minusy
Jeżeli chodzi o plusy to napewno będzie się świecić jak psu jajca
No i trzeba uważać na alkohol bo zepsuje (np. browarek)
To były minusy
Jeżeli chodzi o plusy to napewno będzie się świecić jak psu jajca
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
http://qooni.mooo.com/siodemka/
Ja zabarwiłem politurę bęjcą spirytusową i położyłem kilka warstw. zaletą tego sposobu jest to, że można dobrać siłę zabarwienia, kładąc mniej lub więcej warstw oraz to, że nie gryzie się z czystą politurąserv_ pisze:A bejca pod politurę nie zaszkodzi samej politurze? Bo rozumiem, że lakierobejca odpada całkowicie.