To miała byę kolejna gitara z serii wspaniałe gitary sławnych muzyków. Celem było zbudowanie repliki słynnej "Blackie" Erica Claptona. NIestety nie udało się

z powodu "katastrofy budowlanej" zamiast Claptona będzie gitara innego sławnego muzyka Jeff Becka.
Ale po kolei...........
Najpierw wybrałem ładny kawałek klonu ciętego płasko
został zgrubnie wycięty
potem wyfrezowany kształt
Mocowanie pręta identycznie jak w oryginale
Wtedy zabrałem się za radius. Miałem go zrobię swoim jigiem (którym robiłem już radius w innych gryfach)
No i następiła katastrofa %@#$@#%!$%@#%$@ Jig spadł z prowadnic (moja nieostrożnołę!
i zrujnował gryf w okolicach wyjłcia pręta wrrrrrrrrrrrrr echhhhhhh
Kiedy ochłonęłem zaczęłem myłleę czy da się to jakoł odratowaę? Nie dawało mi spokoju, że przez taki głupi błęd zmarnuję tak ładny kawałek klonu. Jak się okazało frez "wpadł" na głębokołę ok. 5,3mm Ha!! można przerobię go na gryf dwuczęłciowy!(gdyby frez wszedł głębiej niż 6mm byłoby po zawodach) 22 progi i gryf dwuczęsciowy to przecież Jeff Beck

(którego gitarę i tak miałem w planach)
No to robimy
Najpierw obcieniłem gryf do 2cm
Potem trzeba było wywiercię odpowiednie wyżłobienie w podstrunnicy bo po przyklejuniu już byłoby z tym ciężko
No i dalej przyklejenie podstrunnicy wraz z tulejkę
No i docinamy podstrunnicę
cdn.....