Wprawdzie nie jestem lutnikiem ani muzykiem, brzdękam sobie jedynie na gitarze przy kominku czy ognisku. Trochę majsterkuję i naszła mnie chęę pomajstrowaę przy swoich gitarach. Podczytałem troszkę forum i wykoncypowałem że lutnictwo to też forma majsterkowania, sporo się ciekawych rzeczy tutaj można dowiedzieę, toteż się melduję
